My też chętni na spacer. Ale musimy jakąś nową miejscówkę z dostępem do wody znaleźć. Na wał w standardową lokację nie ma co jeździć - wszystko zalane, nie ma dostępu do fajnych kąpielisk - wszędzie bagno i błoto, ani się wykąpać, ani wybiegać. I komarów tyle, że strach się bać. Byłem dzisiaj na szybkim spacerze i za bardzo nie mam ochoty tam wracać w najbliższym czasie
Chyba, że może od drugiej strony będzie dostęp do plaży? Tam, od popiołów?