Quote:
Originally Posted by evikzegar
W Krakowie nawet nie trzeba się starać, aby psa socjalizować. Ja z moim jadę i spacerujemy po rynku, Wawelu itd. .
|
Masz zapewne na myśli
okolice Wawelu? Bo na teren zamku "cerbery" nie wpuszczają i to żadnym wejściem. Przetestowaliśmy to kiedy Paula była w K-wie: w zasadzie z Jezzi weszliśmy bez problemu tylko na dziedziniec Collegium Maius i do kruchty kościoła franciszkanów. Akurat padał straszliwy deszcz i pomogły dwa argumenty:
1. że św Franciszek kochał zwierzęta i na pewno w takiej sytuacji przytuliłby biedną, zmokniętą wilczycę
2. że Paula przyszła pomodlić się o szczęśliwą podróż Jezebeth do Brazylii.
...a przy okazji obejrzeć witraże Wyspiańskiego