Pierwszego mialam kundelka, zupelne niedopasowanie , meczylismy sie ze soba wzajemnie. Potem rodzice (dopoki byli decyzyjni, nastepnie ja) wrocicilismy do psow rasowych i wszyskie mialy oczekiwane wady i zalety wiec bylismy zadowoleni. Ale ja teraz biore pod uwage rowniez kundelka tyle ze doroslego-o znanym charakterze. Wici mam rozeslane, jak sie trafi kundelek przeciez nie zniknie moj snobizm bede wszem i wobec opowiadac ze jest rasowy za 2000.
__________________
|