Ja jestem po eksperymencie o ktorym pisze Joanna. Zaluje tylko ze tych chwil w ktorych odpuscialam "a niech lata, bede miala ja z glowy". Celowo pozwalam tylko na kontakty z psami ktore traktuja inne jako tlo. Przez pierwszy rok zycia byl w domu drugi pies, dla mnie idal kontaktow miedzypsich-totalna zlewka- tez wychowany bez wchodzenia w jakiekolwiek interakcje z psami spoza stada.
__________________
|