View Single Post
Old 27-06-2013, 13:59   #211
Joanna
Tmave Zlo
 
Joanna's Avatar
 
Join Date: Mar 2005
Location: Kopana k/W-wy
Posts: 1,196
Send a message via Skype™ to Joanna
Default

Quote:
Originally Posted by Emi View Post
Mirna też, po prostu pozwalam jej być psem i częściej z tego pakietu korzystać Teraz tak sobie pomyślałam, że obie mamy inne sytuacje w domu. Twój młody ma psie towarzystwo, moja Mi nie. Dlatego ja nie wyobrażam sobie nie dawać jej tej przyjemności w postaci kontaktu z innymi psami. I tak nie mogę jej tego zapewnić codziennie, nad czym bardzo ubolewam, ale staram się jak najczęściej ją zabierać w miejsca gdzie mogłaby spotkać przedstawicieli swojego gatunku. I tym się różnimy.
Oczywiście, że się różnimy. Modeli wychowawczych jest tyle, co rodzin. I tak po efektach się je ocenia. Ale przyjemnie jest podyskutować. Tu mamy komfort, że można do swoich wypowiedzi i poglądów "sprzed lat" wrócić.

Quote:
Originally Posted by Emi View Post
Cytat:
Napisał Joanna
Ale może Ty masz ten komfort, że WSZYSTKIE psy, z którymi się spotykacie, prezentują pożądany przez Ciebie model zachowania.

A gdzie ja tak napisałam?
Przepraszam. Zbyt daleko idący wniosek spowodowany tym, że ja obecnie nie pozwalam, by jakiś pies ostro rozjechał Gorhana a psy, które najczęściej spotykamy, mają takie zapędy. Stąd konieczność selekcji. Ale uściślam - selekcja to nie wychowanie pod kloszem!

Quote:
Originally Posted by Emi View Post
Mogłabym długo i obszernie na ten temat dyskutować, ale zrobiłby się totalny off. Przyjmijmy ze są różne modele wychowawcze Poza tym Grin ładnie się wypowiedziała.
Oczywiście, że cały wic polega na zachowaniu równowagi. Niemniej jednak Grin też wybierała w pewnym ściśle określonym zakresie. Napisała o "dobrej opinii" np. Bardzo ciekawy, ale jednak off.


Quote:
Originally Posted by Emi View Post
Ale wiecie co? jak już weszliśmy w okropny, gesty tłum, gdzie prawie trzeba było się pomiędzy ludźmi przeciskać to Mi jakby odpuściła (zrezygnowała? zaakceptowała stan rzeczy?)- szła na luźnej smyczy, ogon luźny. Jak to wytłumaczyć?
Podejście numer 2 też działa?
Oczywiście, że działa. Różne metody różnie działają w różnych sytuacjach.
Ja tylko dodam, że często nie zauważamy bardzo subtelnych sygnałów ze strony psa. I gdy wydaje nam się, że jest w porządku, w porządku nie jest. Spojrzenie kogoś mądrego z boku - bezcenne.
__________________
Joanna jest offline   Reply With Quote