Quote:
Originally Posted by anula
Dobrze, ze temat zaistnial - co prawda sama nie mam problemu z lekliwym wilczakiem, ale widze, ze zjawisko wystepuje w przyrodzie dosc czesto... Przynajmniej na tych paru wystawach i na tych paru spotkaniach, na ktorych bylam, mialam okazje zaobserwowac wilczaki zarowno awanturujące się (hmmm, nie bede rzucac kamieniem, gdyz sami nie jestesmy w tej kwestii bez wad )
|
A jeśli można spytać: ile czasu minęło od ostatniej wystawy Biesa?
Ja jednak odserwuję dużo większy problem w postaci zbyt agresywnych wilczaków niż zbyt strachliwych. I dużo więcej widuję tych drugich. I sami mamy z tym trochę problemu, ale może dlatego, że nie absolutnie nie akceptujemy rzucania się na wszystko co się rusza. I Beryl może czasem uchodzić za "roślinkę" na tle innych wilczaków w ringu i poza nim ale to bardzo złudne wrażenie (mam nadzieję, że efekty włożonej pracy) bo swoje za uszami ma.