Dziekujemy za gratulacje!!!
Sedziowala P. Ewa Buklad znana z wystawowych ringow. Sedziowala rowno, sprawiedliwie, widziala kazdy najmniejszy blad i nawet wlasciciele egzotycznych ras nie mieli taryfy ulgowej.
Slady zaczelismy pare minut po 6 rano. Trawa byla jeszcze pokryta rosa, optymalnej dlugosci. Sexy w polowie pierwszej prostej uznala ze nie warto sie wysilac w takim sladowym przedszkolu i ta nadmierna pewnosc siebie dala -2pkt na zakrecie. Do przedmiotu doszla, stanela, dala mi kilka sekund na podbiegniecie i ... poszla dalej co kosztowalo 20 pkt. Szkoda bo moglobyc 98 a moze i 100 zamiast 78. Stac ja na to, ale nie ma. Trudno, nie walczylam o punkty, plan byl zaliczyc i to sie udalo.
Posluszenstwo juz w upale. Z jednej strony dobrze, bo mniejsza szansa na atak glupawki a z drugiej trudno liczyc na Sexy ze zrobi dobre punkty. Przetupala wszystko grzecznie, jedynym wyraznym bledem bylo siad zamiast waruj z marszu. W kazdym cwiczeniu poobciane punkty, ale przy tak ostrym sedziowaniu i trudnych warunkach jestem zadowolona z wyniku-84pkt
Obrona to jeden wielki stres. Nie wiadomo co wymysli, czy sie wlaczy czy nie. A nawet jesli tak to na jak dlugo. Poprzednie dwa treningi byly fatalne. Tu kazdy blad w jej stylu daje w zasadzie przerwanie egzaminu. No i zaskoczyla wszystkich. Zrobila obrone swojego zycia, nigdy jeszcze tak nie gryzla! Lacznie 86pkt
Po egzaminie sedzina podeszla i powiedziala ze jest pod ogromnym wrazeniem ze udalo sie wyszkolic wilczaka na takim poziomie. Uroslam z pol metra z dumy
I ze bardzo rzadko widuje wilczaki o tak dobrych charakterach jak Sexy i Mandzur.
Na czesci socjalnej BH Mandrzura mozna bylo krecic film pokazowy jak to powinno wyglac. A byla przeprowadzona pelna proba z duzymi naciskami na psy i zaden dzikus, strachus czy agresor by sie przez nia nie przeslizgnal. Brawo Kaya!!!