Quote:
Originally Posted by Gaga
Zastanawiałam się dlaczego my upieramy się, że "nasz będzie inny" (tak, tak, ja też miałam taką nadzieję )..
|
Nie każdy się upiera
. Zawsze powtarzałam, że cieszę się z każdego dnia kiedy mogę spokojnie puścić sucz luzem, bo wiem, że najprawdopodobniej kiedyś się to skończy
.
Właśnie dlatego od pierwszych dni zaprzyjaźnialiśmy ją z taką masą psów, żeby kiedy dojrzeje nadal miała z kim się bawić.
Mam też nadzieję, że za kilka lat, kiedy jej burza hormonalna się uspokoi i w pełni dojrzeje, będzie taka jak Tina lub Alistair - do psów i suk (z małymi wyjątkami
) neutralna lub przyjazna.