Jak to dobrze, że w sejmie nie znają wilczaków

[Gaga]

Przeklejam za kolezanka z psiej listy:

Rada Ministrów przyjęła Projekt ustawy o zmianie ustawy o ochronie zwierząt.
Nowelizacja ustawy z 12 sierpnia 1997 roku o ochronie zwierząt jest konieczna ze względu na zdarzające się przypadki pogryzień lub zagryzień ludzi przez psy. Chodzi o przyjęcie rozwiązań prawnych, które ograniczą takie zdarzenia. Obecnie przepisy ustawowe nie wymagają wyprowadzania psów na smyczy, jedynie art. 166 Kodeksu wykroczeń zakazuje puszczania psa luzem w lesie.
Zaproponowano rozszerzenie obowiązku uzyskiwania zezwolenia na hodowlę lub utrzymywanie psów nie tylko rasy uznawanej za agresywną, ale również mieszańców tej rasy. Okazuje się bowiem, że równie agresywne mogą być psy należące do mieszańców, zwłaszcza mieszańców rasy agresywnej, w szczególności krzyżowanych specjalnie w celu uzyskania osobnika szczególnie niebezpiecznego dla otoczenia.
Przewidziano obowiązek wyprowadzania psa na smyczy lub w kagańcu, a psa rasy uznawanej za agresywną lub mieszańca tej rasy - na smyczy i w kagańcu. Ograniczy to przypadki pogryzień, wynikających z niedostatecznej wyobraźni właścicieli psów, którzy wyprowadzają zwierzęta bez podstawowego zabezpieczenia. Chodzi o to, aby ochronić osoby postronne przed skutkami ewentualnego ataku ze strony zwierzęcia. Właściciele psów, którzy nie zastosują się do tego obowiązku będą karani grzywną. Obowiązek ten dotyczył będzie jedynie miejsc położonych na terenie miast.
Konieczne będzie ogrodzenie nieruchomości gruntowej (lub jej części) i odpowiednie jej oznaczenie, jeżeli na jej terenie psy będą puszczone swobodnie. Za naruszenie tego nakazu przewidziano karę grzywny.
Określono warunki, jakie musi spełniać osoba ubiegająca się o zezwolenie na hodowlę lub utrzymywanie psa rasy uznawanej za agresywną lub jej mieszańca.
Osoba, która będzie chciała nabyć psa rasy uznawanej za agresywną lub mieszańca tej rasy, będzie musiała poddać się badaniom psychologicznym i przedstawić orzeczenie, wydane przez upoważnionego lekarza i psychologa. Chodzi o stwierdzenie, że nie ma takich cech osobowości, które wskazywałyby na możliwość niewłaściwego wychowania psa (chodzi o uczenie zwierzęcia zachowań agresywnych).

Osoby ubiegające się o zezwolenie będą musiały przedstawić nienaganną opinię komendanta powiatowego (miejskiego) policji. Posiadacze psów rasy uznawanej za agresywną lub mieszańców tych ras będą musieli poddać psy szkoleniu na posłuszeństwo. Chodzi o zmniejszenie ryzyka wystąpienia niekontrolowanych, agresywnych zachowań u zwierząt. Szkolenia będą prowadzić m.in.:
przedsiębiorcy, społeczne organizacje zrzeszające właścicieli psów.

Na posiadaczy psów rasy uznawanej za agresywną lub mieszańców tej rasy nałożono obowiązek zawarcia umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej za szkody wyrządzone przez psa. Wprowadzenie obowiązkowych ubezpieczeń ułatwi poszkodowanym uzyskiwanie stosownej rekompensaty w przypadku pogryzienia. Osobę sprawującą pieczę nad psem (wyjątkowo może to nie być posiadacz) zobowiązano do okazania dokumentu potwierdzającego zawarcie umowy ubezpieczenia - na żądanie policji, straży gminnej lub upoważnionego pracownika urzędu gminy.

Wobec psów używanych do celów specjalnych nie będą stosowane przepisy dotyczące nadzoru nad psem, zezwoleń na posiadanie psów, szkoleń psów i obowiązku ubezpieczenia.

Te zmiany powinny przyczynić się do zmniejszenia niebezpiecznych zdarzeń z udziałem psów. Jednak nie wyeliminują przypadków, w których pogryzienia są następstwem pozostawienia dzieci bez należytej opieki lub celowego drażnienia zwierząt.

Wejście ustawy w życie nie spowoduje skutków finansowych dla budżetu państwa.
Zmiany dotyczyć będą nie tylko samej Ustawy o ochronie zwierząt regulującej zasady wydawania zezwoleń na posiadanie i hodowlę psówz listy, ale również uzupełniającego ją wykazu ras psów uznanych za agresywne [Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 28 kwietnia 2003 r. w sprawie wykazu ras psów uznawanych za agresywne].
I tak w projekcie nowego Rozporządzenia do 11 ras [amerykański pit bull terier, pies z Majorki [Perro de Presa Malorquin], buldog amerykański, dog argentyński , pies kanaryjski [Perro de Presa Canario], tosa inu, rottweiler, akbash dog, anatolian karabash, moskiewski stróżujący, owczarek kaukaski] dodano kolejnych 22. Bulteriera na starej liście, co prawda nie ma, ale niestety na nowej, poszerzonej znajdzie się w wśród innych, wymienionych poniżej ras:

- 1. amerykański staffordshire terrier
- 2. amerykański pit bull terrier
- 3. perro de presa mallorquin
- 4. buldog amerykański
- 5. bulterrier
- 6. bullmastiff
- 7. cane corso
- 8. dog argentyński
- 9. dog de Bordeaux
- 10. fila brasileiro
- 11. mastif
- 12. mastif angielski
- 13. mastif hiszpański
- 14. mastino napoletano
- 15. mastif pirenejski
- 16. mastif tybetanski
- 17. perro de presa canario
- 18. tosa inu
- 19. beauceron
- 20. bouvier des Flandres
- 21. czarny terier
- 22. doberman
- 23. dog niemiecki
- 24. owczarek niemiecki
- 25. rottweiler
- 26. sznaucer olbrzym
- 27. akbasz dog
- 28. anatolian karabash
- 29. moskiewski stróżujący
- 30. owczarek kaukaski
- 31. owczarek południoworosyjski
- 32. owczarek środkowoazjatycki
- 33. hovawart

Mamy więc Ustawę i Rozporządzenie oraz nowy projekt Ustawy i nową, rozszerzoną listę ras.
Pamiętajmy o naszym haśle przewodnim "Ignorantia iuris nocet - nieznajomość prawa szkodzi" i przygotujmy się psychicznie do wejścia nowych przepisów w życie, ponieważ zastosowanie się do nich wymagać nieprzebrane pokłady cierpliwości, dobrej woli i pozytywnego nastawienia do rzeczywistości. Krótko mówiąc, utrudni nam życie dość poważnie. Wróćmy jednak do przepisów obowiązujących w dniu dzisiejszym. Na chwilę obecną najważniejszymi regulacjami, które dotyczą każdego właściciela psa jest Kodeks Wykroczeń i wynikające z zapisów w art. 77 KW precyzyjne przepisy prawa miejscowego. Kodeks Wykroczeń [jakże chętnie i często błędnie cytowany przez policjantów lub Straż Miejską] w art. 77 mówi jedynie, że każdy właściciel lub osoba sprawująca nadzór nad psem ma obowiązek zachować zwykłe lub nakazane środki ostrożności. Dodatkowo, na podstawie pkt. 4 tegoż artykułu, każde miasto i każda miejscowość może mieć swoje własne przepisy w tym zakresie.

Art. 77.
Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany.
1. Wykroczenia z art. 77 k.w. może się dopuścić osoba, na której spoczywa obowiązek zachowania ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia.
2. Podmiotem wykroczenia może być nie tylko właściciel zwierzęcia, ale każdy, na kim spoczywa obowiązek nadzoru nad nim.


I jaka moja radość, że w sejmie nie wiedzą co to czechosłowacki wilczak

[Narvana]

No niezle!
Faktyczie-dobrze ze sejm nie wie... Chyba

[leśniczyna]

hmm.. najciekawsze z tego wszystkiego jest pozwolenie na MIESZAŃCE ras niebezpiecznych... kto udowodni, że to mieszanka z jakimś psem? I trzeba pozwolenie "przed'? Ach..
I tu powraca odwieczny temat - dobrze wychowany pies 'groźnej rasy' może być bardziej sokojny niż źle wychowany mieszaniec etc....... Szkoda się powtarzać..

[z Peronówki]

Originally Posted by leśniczyna

hmm.. najciekawsze z tego wszystkiego jest pozwolenie na MIESZAŃCE ras niebezpiecznych... kto udowodni, że to mieszanka z jakimś psem?

A po co udowadniac? Wiesz, ze biurokraci maja zawsze racje. Pamietam przypadek mieszanca labradora z Anglii, ktory mial byc uspiony, bo jakis grazipiorek stwierdzil, ze to krzyzowka amstafa...

[Narvana]

ON tez juz sie wlicza?

[Agnieszka]

No pewnie. Przeciez się mówi na niego "wilk"....

[Narvana]

ON?
Mam sie smiac czy plakac?

[z Peronówki]

Originally Posted by Gaga

I jaka moja radość, że w sejmie nie wiedzą co to czechosłowacki wilczak

Myslisz? Na mnie po zobaczeniu tej listy padl blady strach - myslisz, ze ktos w sejmie widzial karabasza?!?!? A skoro nie maja pojecia co pisza, to co od nich wymagac choc przejawow myslenia? Co tam robi bouvier, czarny terrier, czy hovek (& co.). Mastif neapolitano ma problem, aby wstac z ziemi, a dopiero co ganiac za kims, aby zagrazc.... I mozna by tak dalej wymieniac....
Zrozumialabym, gdyby lista bazowala chocby na ogolnych statystykach, ale to.... Kolejny idiotyzm.... Ale teraz trzeba sie przygotowac na "inwazje polglowkow i durnych pomyslow" - startuje kampania wyborcza, wiec trzeba sie wybic. A psy to zawsze chwytliwy temat.

A moze by tak podawac miasto po miescie do Brukseli za "znecanie sie nad zwierzetami" - skoro psy maja byc na smyczy, to miasto ma obowiazek zapewnienia miejsca, gdzie psy moga sie swobodnie wybiegac. A ktos widzial parki dla psow?

Wedlug statystyk w Polsce zyje 8 mln psów. Przeliczajac to na rodziny wyjdzie, ze duzo ponad polowa Polakow ma psa w domu. Wystarczy wiec, ze psiarze przestana sie cackac z politykami i wytna kazdego psofoba.... Skonczy sie problem glupich politykow i durnych przepisow. A ci, ktorzy beda chcieli pomoc i cos zmienic na lepsze zaczna moze uzywac szarych komorek. Przepisy sa potrzebne, ale rozsadne i przemyslane.

[z Peronówki]

Originally Posted by Gaga

- 24. owczarek niemiecki

I jaka moja radość, że w sejmie nie wiedzą co to czechosłowacki wilczak

Wlasnie tak sobie czytam i sie zastanawiam: z czego sie cieszyc? Obie musimy sobie zalatwic badania, testy i pozwolenia. Ty na Gige (bo ON), ja na Dore (bo mieszaniec ONa)....

Ale to jeszcze nic. Z 80% psow na wioskach to mieszance ONowate. Rolnicy na 100% nie wyrobia zezwolen, wiec wszystkie zostana zgodnie z przepisami odebrane wlascicielom. Trafia do schronisk, ktore juz teraz sa przepelnione. Czyli czeka nas najwieksza eksterminacja psow w historii RP.....

[leśniczyna]

A tak poważnie... skąd ma gmina wiedzieć, że masz mieszańca np. z ONem? Chyba nie będą kontrolować każdego podwórka

[z Peronówki]

Originally Posted by leśniczyna

A tak poważnie... skąd ma gmina wiedzieć, że masz mieszańca np. z ONem?

Ale ja z tym psem czasem jade do miast, albo chocby na szczepienie. Oczywiscie moge przemykac potajemnie po zmroku, ale jak trafie na lapanke, to bedzie mandat jak nic....

[leśniczyna]

Originally Posted by Margo

Ale ja z tym psem czasem jade do miast, albo chocby na szczepienie. Oczywiscie moge przemykac potajemnie po zmroku, ale jak trafie na lapanke, to bedzie mandat jak nic....

To wszystko mnie przeraża.. Choć myślę, że nie będzie ściśle przestrzegane.

[Rona]

Originally Posted by leśniczyna

To wszystko mnie przeraża.. Choć myślę, że nie będzie ściśle przestrzegane.

Pewnie. Będzie kolejne martwe prawo od czasu do czasu stosowane żeby komus dołożyć

[z Peronówki]

Originally Posted by leśniczyna

To wszystko mnie przeraża.. Choć myślę, że nie będzie ściśle przestrzegane.

Pewnie nie. Ale to bedzie kolejny dobry powod, aby dolozyc psiarzom w miastach. Czasem to ociera o paranoje - przyklad Poznan. Aby psy nie sikaly na trawniki to zamiast sciagac za zbieranie kupek i zrobic miejsca dla psow zdecydowano sie ogrodzic trawniki. Efekt - niektore parki wygladaja ohydnie, sensu to nie ma, ale wladza jest zadowolona sama z siebie...

[Gaga]

Ja to traktuje dwojako: po pierwsze specjalnie sie nie przejmuje bo zycie jak dotychczas pokazuje cos innego i naprawde uwazam ze na wies sie sluzby nie zapedza...pamietaj ze ronicy u nas w kraju to swietosc....palcem ich nie rusza...
po drugie z dzika frajda poddam sie dowolnym testom, pozbieram stosowne pozwolenia i wykupie OC...
Pamietam jak jedna listowiczka wzielasuke ze schroniska ( w Kanadzie) to podpisala zobowiazanie ze najpierw bedzie uczeszczac na specjalny kurs a potem szkolic suke....no ale oni sa nieco bardziej zaawabsowani cywilizacyjnie...
Tak powaznie to wychodze z zzalozenia ze porzadni, myslacy ludzie nie maja sie czego obawiac...ani straz ani policja nie beda ganiac z encyklopedia ras i nekac psiarzy...zreszta to tez ludzie i widza czy pieski sie bawia czy sie ucza... w Warszawie funcjomuje pewna rownowaga....sa miejsca gdzie lataja psy i nikt sie nie czepia.
Inna sprawa, ze przepisy sa produkowane dosc idiotycznie...ale tez pozostaja w teorii...
Osobiscie czasem urabiam sobie wladze porzadkowe...a to pojde z psem na pobliski komisariat a to specjalnie przewedruje obok patrolu...sama zaczepie, zagadam...i nigdy nie mialam problemow... nawet gdy tuz przed nosem patrolu ostentacyjnie bralam na smycz...wymiana usmiechow i sie mijamy...ale tez suka nigdy nie byla wyrywna do ludzi i zwierzat wiec problemow nie przysparzala...

[leśniczyna]

Znajomy z zarządu Zw. Kyn. mówi, że to musi być jakaś pomyłka, bo to jest PROJEKT i nei obejmuje mieszańców i owczarków niemieckich... Ktoś z prezydium był przy dyskusji i na pewno miało to wyglądać troszkęinaczej... Ale tyle mie powiedział na razie, szczegółów dowiem się później.

[Joanna]

Originally Posted by Gaga

...ale tez suka nigdy nie byla wyrywna do ludzi i zwierzat wiec problemow nie przysparzala...

Ale teraz wzmóż czujność. Gidze z oczu sama dobroć wyziera, ale Młody to już inna historia... Ten jego wzrok, jak widzi SIATKĘ NA ZAKUPY
Zaraz będą panie piszczące na pasach albo wrzeszczące: RATUNKU ! WILK!!!!!

[zubrzyca]

jezeli ten projekt bedzie uchwalony to wiadomo ze:
1)chodzi o pieniadze, bo zarobi komendant, ktory wydaje opinie dla przyszlego wlasciciela, a ze nie wszyscy tak dobra opinie maja a zreszta mozna zawsze cos znalezc, to bedzie potrzebna koperta by ta opinie dostac,
2)baaardzo rozwinie sie ryniek psow berodowodowych bo po co pisac prosby o zezwolenie, a jak wiadomo dopoki ktos nie podkabluje czy tez nie dojdzie do jakiegos nieszczescia, to raczej nie bedzie sie sprawdzac kto z jaka rasa lub jej mieszanka spaceruje,
3)zarobia firmy ubezpieczeniowe, bo trzeba bedzie zawrzec oc, choc to akurat sie przyda i nie tylko tym z listy.
zapewne zmniejszenia pogryzien i atakow psow na ludzi czy tez inne zwierzeta nie wyeliminuje ten projekt, bo nie tylko mieszance czy rasowce atakuja, po prostu np. do pilnowania czesciej bierze sie te znane ze swych mozliwosci obronnych.
co zas tyczy sie wplywu do budzetu panstwa to moze rzeczywiscie nie przyniesie tam jakis sporych osiagniec, natomiast gminy to sobie zarobia.
jak juz zostalo napisane, jest tokolejny chwyt przedwyborczy, ktory zapewne nawet nie dojdzie do skutku, bo sa lepsze tematy. nie sadze by bylo czego sie obawiac, ale potwierdzic trzeba ze glupoty tworzacym te projekty to nie brakuje.
no i dobrze ze wilczakow nie znaja bo zaczeli by patrzec na niektore panstwa z europy i zabronili by hodowania i trzymania tej rasy w granicach rp bo to niebepieczna mieszanka wilka z psem, bo niestety masi poslowie maja dosc ciezkie myslenie by wiedziec jak jest naprawde.
pozdrawiam!

[Gaga]

Cala dyskusja skoncentrowala sie na tej ustawie, a teraz przez sejm zatwierdzona zostala nowelizacja, wprowadzajaca do listy rowniez mieszance wypisanych ras.....niestety tekst owej nowelizacji jest dostepny w platnych archtwach strony Rzepy i mi sie nie chce placic, zeby go wyciagnac...

Tak mi sie nasunelo: zamiast poszerzac liste -wprowadzic pewna rownowage: weryfikowac wszystkich ale dac miejsca wylacznie dla psow..jesli w pracach nad ustawa brali udzial kynolodzy (brali) to dlaczego nikt dojadnej cholery nie wspomnial ze pies non stop na smyczy bez mozliwosci wybiegania, zajecia bedzie agresywny- bez wzgldeu na rase i wielkosc!!!
Cala dyskusja jest mocno goraca - glownie na listach o roznych psich tematykach , a ja nadal twierdze ze niewiele to zmieni....gdyby choc ZK wsparl jakas akcje...Margo? To z politykami jest u nas do zrobienia?? to moze bylby to jakis sensowny glos a nie takia blablanie po katach?

[Canis_lupus_husky]

Owczarek niemiecki psem agresywnym? ciekawa jestem kiedy do listy ras agresywnych dołączą siberian husky i alaskan malamute, w końcu przypominają wilka... Nie wspominając o ałkowicie wilczych wilczakach i saarloosach-przecież wywodzą się od "groźnego" owczarka niemieckiego i od wilka, który przecież zjadł Czerwonego Kapturka...