|
|
|
|||||||
| Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, .... |
![]() |
|
|
Thread Tools | Display Modes |
|
|
#1 |
|
Junior Member
Join Date: Mar 2008
Posts: 3
|
Witajcie,
to mój pierwszy post na forum.. czytałam tematy związane przede wszystkim z charakterem wilczaków.. zastanawiam się czy możliwe jest połączenie posiadanie takiego psa i pracy zawodowej.. jeżeli w trakcie dnia zostaje na te 8 godzin sam, źle to wpływa na jego socjalizację + wygląd naszego mieszkania więc, czy wilczaki są tylko dla ludzi z biurem w domu, na emeryturze lub zajmującymi się hodowlą? Czy ma sens moje marzenie o wilczaku czy tylko będziemy się obydwoje męczyć..? |
|
|
|
|
|
#2 |
|
Member
|
Wiele osób posiadających wilczaki pracuje zawodowo i mieszka w bloku i dają sobie rade Pewnie że dla psa będzie lepiej jak właściciel będzie w domu i tylko nim sie będzie zajmował ale nie zawsze jest to możliwe. Ważne jest to byście od początku przyzwyczajali psa do zostawania samemu a przed wyjściem zapewnili solidny wybieg i wymęczenie to samo po waszym powrocie do domu
pozostawanie przez 8 godzin w domu nie ma wpływu na socjalizacje jeżeli po tych godzinach zapewnisz psu odpowiedni socjal Wilczak nie jest dla każdego tylko silne osobowości a za razem delikatne mogą posiadać tego psa. wszystko zależy od wychowania |
|
|
|
|
|
#3 |
|
VIP Member
|
Ogrd dziala tak samo dla wszystkich ras, bez znaczenia czy to wilczak czy nie.. owszem,. pies pojdzie, polazi, poobserwuje ale to nie jest ZAMIAST poswiecenia psu czasu
Moj pies zostaje w domu, gdy my idziemy do pracy ale mamy tak, ze nie jest to 8 godzin dzien w dzien. Gdyby tak mialo byc- nie zdecydowalabym sie na zadnego psa. Zdarzylo nam sie tak, ze przez jakis rok zmiany w firmie spowodowaly, ze psy (wtedy jeszcze dwa) byly w domu prawie 8 godzin dziennie... myslalam, ze zwariuje. BYlam wsciekla, ze nic nie moge zrobic...poza leceniem do domu na zawal serca i porzadnym wybieganiem psow dzien w dzien, bez wzgledu na pogode czy stan zmeczenia... Na szczescie wszystko wrocilo do normy Wszystko zalezy od tego jak bardzo sie lubi i chce poswiecac psu czas, zeby po tym siedzeniu samemu w domu, pies mial nas w wersji full, zeby jego zycie nie bylo wiezieniem w 4 scianach, urozmaiconym krotkimi spacerami na smyczy.... |
|
|
|
|
|
#4 | ||
|
Junior Member
Join Date: Mar 2008
Posts: 3
|
Quote:
Quote:
|
||
|
|
|
|
|
#5 |
|
Junior Member
Join Date: Mar 2008
Posts: 3
|
może dodam, że psa miałam zawsze, zwykle jakąś "wilczurowatą" wersję..
|
|
|
|
|
|
#6 |
|
Wilcza Saga
Join Date: Jul 2007
Location: Częstochowa/Rzeszów
Posts: 809
|
Ja psa samego na dworze, tj.kiedy nie ma NIKOGO w domu nie zostawiłabym, bo by uciekł w poszukiwaniu rodziny...A co do ogrodu, to Cora uwielbia w biegu chwytać różne roślinki, małe i duże, kwiaty i drzewka
|
|
|
|
|
|
#7 | ||
|
VIP Member
|
Quote:
Quote:
jesli byłabym w stanie pozostałe godziny zapewnic psu aktywność to już inna sprawa |
||
|
|
|
|
|
#8 |
|
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
Odośnie ogrodu- jak nasz Varg zostaje SAM w ogrodzie- żadnej zabawy nie ma. Troche pochodzi, popatrzy, siuśnie to tu, to tam, ewentualnie podbiegnie do płotu poszczekać z kolegą, ale zawsze później wraca pod drzwi i wpatruje się (drzwi są szklane), kiedy wreszcie pańcia wpuści go do środka. Będąc sam na podwórku nudzi się równie dobrze, jak w domu.
Żeby była zabawa i bieganie, s pzem trzeba wyjść na dwór razem.... |
|
|
|
![]() |
|
|