|
![]() |
#1 |
Galicyjski Wilk
Join Date: Oct 2004
Location: Kraków
Posts: 1,124
|
![]()
Będę szczera pisanie tego postu przychodzi mi z ogromnym trudem. Nie umiem znaleźć pięknych słów by opisać smutek jaki mnie przepełnia. Wiec może tylko powiem co się stało, a wszyscy którzy znali Done osobiści , i tak będą wiedzieć jakim dobrym psem była.
Wyszłam z Blitz i Tomkiem na spacer , nie było nas jakiś czas, wróciliśmy w dobrych humorach , Blitz już od bramy musiałam puścić ze smyczy bo tak bardzo chciał się przywitać ze swoją mama i ciocią. Psy jak zwykle szalały, podskakiwały, nagle Dona wydała krótki skowyt, takie ciche wycie, zrobiła kilka kroków w stronę swojej budy i upadła. Podbiegłam do niej , popatrzyła na mnie, jęknęła i to był koniec. Weterynarz stwierdził zator w płucu, okazało się że Dona miał nowotwór, nic o tym nie wiedzieliśmy, nic na to nie wskazywało do końca była radosna i pełna życia. Zmarła nagle, gwałtownie, niespodziewanie w wieku 3 lat. Teraz nie umiem nic innego powiedzieć, lecz chciałam się z wami podzielić mym smutkiem. |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Wiewiórka Wredna
|
![]()
Siedzę, a łzy lecą...
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...) |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Junior Member
|
![]()
strasznie nam przykro, wiadomosc piorunujaca, tak ze.... nie wiem co mam napisac
![]() ![]()
__________________
.:Opinia jest jak dupa - każdy ma swoją:. |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Junior Member
Join Date: Sep 2007
Location: E 21:1'10.10" N 52:17'22.07"
Posts: 44
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Member
|
![]()
Wstrząsająca wiadomość Bardzo nam smutno i przykro
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Moderator
|
![]()
trzymaj sie
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Member
|
![]()
Tak niespodziewanie...
![]()
__________________
"It's too bad that stupidity isn't painful.” Anton LaVey |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
![]()
Madziu, nie wiem co powiedzieć..... dobra, kochana Doneczka, ze swoim łobuzerskim uśmiechem na pyszczku... po prostu żal ściska i łzy same lecą...
![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Thread Tools | |
Display Modes | |
|
|