Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Z życia wzięte....

Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 28-11-2011, 23:05   #1
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default PIES TO NIE ZABAWKA - Reklama Społeczna

Zbliżają się święta i czas prezentów, niestety idealnie zgrywając się z czasem odbiorów wilczakowych szczeniaczków. To chyba dobry moment aby wszystkim:hodowcom i chętnym na szczeniaczka, przypomnieć o kampanii:NIE KUPUJ PSA W PREZENCIE!
http://youtu.be/zMnvGmcig8U
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 01-12-2011, 00:23   #2
Predator
Junior Member
 
Predator's Avatar
 
Join Date: Jul 2011
Posts: 166
Default

No właśnie bardzo ciekawy temat... skoro ku przestrodze przyszłych właścicieli to jako prawdopodobnie jeden z nich (uwierzę jak zobaczę ) pozwolę sobie na mały wywód ponieważ reklama nawiązuje do dawania takich prezentów dzieciakom… w moim mniemaniu kupno jakiegokolwiek zwierzaka powinno być rozpatrywane pod kątem celu. Z moich obserwacji wynika, że wielu rodziców kupuje dzieciakom zwierzaki „bo one chcą”. Według mnie to duży błąd. Powinniśmy raczej sobie zadać pytanie co chcemy nauczyć / przekazać dziecku. Jeśli chcemy czegoś nauczyć naszego małego potomka to powinniśmy przeprowadzić to jako proces czyli wspólnie myślimy jakie są potrzeby zwierzaka, co trzeba kupić, jak będzie wyglądała opieka nad nim (zakres obowiązków KAŻDEGO domownika), ostateczny wybór i zakup potrzebnych przedmiotów w sklepie koniecznie z udziałem naszej pociechy bo przecież dzięki temu uczymy je rozwiązywać „zagadnienie” krok po kroku. Dzięki temu damy jej coś więcej niż tylko zdziwienie, że zwierzak przyszedł znikąd i nie ma żadnych potrzeb. Oprócz tego ważne jest też uświadomienie dziecka, że zwierze to nie zabawka którym się znudzi i odda – ja córce wprost powiedziałem „wyobraź sobie, że mnie i mamie zaczynasz przeszkadzać i oddajemy Ciebie innym osobom – jakbyś się czuła?” na tym etapie widać co dziecko rozumie a co jest poza jego możliwościami percepcyjnymi. Ostatnim etapem jest uświadomienie sobie, że tak naprawdę małe dziecko nie jest w stanie zaopiekować się zwierzakiem samodzielnie więc nie spychajmy całości obowiązku na nie. Dziecko ma uczestniczyć w czynnościach aby się uczyć a nie po to aby wyręczać dorosłych….reszta to już tylko żelazna konsekwencja w przestrzeganiu ustalonych wcześniej zasad

ps. przynajmniej ja tak do tego podchodzę

Last edited by Predator; 01-12-2011 at 00:27.
Predator jest offline   Reply With Quote
Old 01-12-2011, 08:56   #3
anetawron
Licho nie śpi...
 
anetawron's Avatar
 
Join Date: Dec 2006
Location: Kanie
Posts: 490
Send a message via ICQ to anetawron
Default

Bez względu na to jak zwierzak znalazł się w domu "najlepszą" lekcją odpowiedzialności dla dziecka jest oddanie psa/kota bo się znudził bądź obowiązki opieki nad zwierzakiem nas przerastają...
anetawron jest offline   Reply With Quote
Old 01-12-2011, 09:14   #4
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by anetawron View Post
Bez względu na to jak zwierzak znalazł się w domu "najlepszą" lekcją odpowiedzialności dla dziecka jest oddanie psa/kota bo się znudził bądź obowiązki opieki nad zwierzakiem nas przerastają...
Albo dlatego, że piesek nie pozwala wejść dziecku na łóżko i warczy... (fakt z życia).
Dzisiaj to "dziecko" na które kiedyś warczał piesek, jest już "duże" i samo myśli o tym, żeby własnej córce kupić pieska, bo "ona jest dużo sama i piesek by jej dotrzymywał towarzystwa", choć dobrze wie, że sama (bo to kobieta) wraca do domu późno i nie będzie miała czasu zająć się psem, a córkę zna na tyle dobrze, iż świetnie sobie zdaje sprawę z tego, że ona na pewno nie zajmie się psem jak należy...
Zatem czym skorupka za młodu...

Last edited by Grin; 01-12-2011 at 09:23.
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 01-12-2011, 09:56   #5
Bajka
'Wilk z baśni' :)
 
Bajka's Avatar
 
Join Date: Jan 2008
Location: Kraków / Żydów...i tak na zmianę:)
Posts: 749
Default

Dokładnie, czym skorupka za młodu...
U nas edukacja dzieci jak podejść do psa leży i kwiczy. A potem jest wielkie zaskoczenie,że "świąteczny prezent" pogryzł dziecko. Z resztą nie tylko świąteczny prezent. Rodzice często mają 'trochę' w nosie i dziecku z psem wolno zrobić wszytko - pies natomiast nie ma prawa warknąć, bo jeśli warknie to dostaje łatkę "agresywny" no i "bardzo go kochaliśmy, ale jak zaczął warczeć na dziecko to musieliśmy go oddać dla dobra dziecka. no dziecko się nawet nie mogło do niego przytulić"(z życia wzięte). Dobrze,że w niektórych przedszkolach są już powolutku organizowane spotkania z psimi szkoleniowcami i dzieci uczone są jak podchodzi się do psa i co znaczą psie zachowania, są też co raz bardziej powszechne takie programy jak "blue dog" - szkoda, że to wszytko to jednak kropla w morzu. Szkoła czy przedszkole może bardzo pomóc, ale za rodziców takich rzeczy nie załatwi.
__________________

www.wilkzbasni.pl
Kalaratri z Peronówki (Furia) & Clair De Lune Srdcerváč (Luna) & Bazyliszek Wilk z baśni
Bajka jest offline   Reply With Quote
Old 01-12-2011, 10:11   #6
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by Bajka View Post
Dobrze,że w niektórych przedszkolach są już powolutku organizowane spotkania z psimi szkoleniowcami i dzieci uczone są jak podchodzi się do psa i co znaczą psie zachowania, są też co raz bardziej powszechne takie programy jak "blue dog" - szkoda, że to wszytko to jednak kropla w morzu. Szkoła czy przedszkole może bardzo pomóc, ale za rodziców takich rzeczy nie załatwi.
Dokładnie tak. Dziecko uczy się nie poprzez pogadanki i wykłady, ale przez przykład - głównie rodziców i to w zasadzie tłumaczy wszystko.
Dlatego ja uważam, że w ogóle nie powinno być czegoś takiego, jak kupowanie psa DLA DZIECKA. Pies co do zasady ma być dorosłych (w rozumieniu, że główny ciężar całokształtu posiadania psa spoczywa na nich), a dziecko odpowiednio do swojego wieku włączane w opiekę nad nim i szkolenie (psa i siebie). Jeśli dziecko widzi w domu, że rodzice w sposób odpowiedzialny zajmują się czworonożnym domownikiem i traktują go jak członka rodziny, to samo też tak będzie w przyszłości podchodzić do zwierząt. Próby spychania odpowiedzialności przez rodziców z siebie na dziecko na pewno tej odpowiedzialności nie uczą.
Grin jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 16:40.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org