Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Off topic

Off topic O wszystkim i o niczym - sposób na miłe spędzenie czasu...

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 26-03-2009, 21:23   #1
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default Petycja dot. odstrzału psów oraz przepisów związanych z tzw. puszczaniem psów luzem

Poznana ostatnio przeze mnie dzięki spacerom z Łowcą przemiła pani Bożena Sobieszek z Katowic, właścicielka uroczej jamniczki zaangażowała się w akcję zbierania podpisów pod petycją do Rzecznika Praw Obywatelskich w nadziei, że może uda się zmienić okrutny przepis zezwalający myśliwym na zabicie praktycznie każdego psa bez smyczy.
W petycji owej poruszona jest także kwestia zakazu wyprowadzania psów bez smyczy.
Podpisów jest już ponad 1000.
Kto uważa to za sensowne, może się podpisać również: http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=3865

Btw;
Ponoć od 01.04.09 na Muchowcu zaczyna się sezon łowiecki.

Last edited by Grin; 26-03-2009 at 22:37.
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 27-03-2009, 03:18   #2
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
jefta's Avatar
 
Join Date: Dec 2007
Location: Wroclaw
Posts: 1,233
Send a message via Skype™ to jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Default

jakoś mnie nie przekonuje część dotycząca piesków w lesie Nie wiem w jaki sposób autorka wyobraża sobie ochronę dzikiej zwierzyny przed wypieszczonymi pimpusiami, które spacerują sobie "pod kontrolą właściciela" szczególnie w okolicy dużych miast? Ilu z nas psiarzy jest wstanie odwołać psa od sarny? Odwołać zanim pogoni a nie po półgodzinnej gonitwie bardzo fajnej dla pieseczka (i jak można często przeczytać i usłyszeć również dla właścicieli ) a zabójczej dla zwierzyny...
Ten haszczak ba jednej z podanych stron to co niby robił? Nie kłusował sobie radośnie?

A z własnego doświadczenia: odkąd przemieszczam się po wspomnianych "terenach wiejskich" (okolice Warki) nie wiedziałam w lesie ani jednej zagryzionej ani padłej sarny a w okolicach Warszawy był to widok powszechny-szczególnie po weekendzie
jefta jest offline   Reply With Quote
Old 27-03-2009, 07:58   #3
GRABA
Senior Member
 
GRABA's Avatar
 
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
Default

Hej!

Ja podpisałam.
Nie chcę nawet myśleć o tym co się czuje w sytuacji, gdy nasz członek rodziny zostaje trafiony i będzie umierał np. na oczach naszego dziecka. Jejku
Dobro zwierząt leśnych...., a dobro zwierząt domowych?
Zacytuję wypowiedź jednego pana myśliwego, który zaczepił nas po katowickiej wystwie - mówił o swoich wyżłach: "moje dwa jak wypatrzą kota, to roździerają go na pół" - o zgrozo..... Skoro ów pan mówił o tym z taką łatwością, to wolę nie myśleć jak musi się szczycić trafionym strzałem.
__________________

http://darwilka.blogspot.com/

GRABA jest offline   Reply With Quote
Old 27-03-2009, 09:28   #4
btd
złośliwy krasnolud
 
btd's Avatar
 
Join Date: Aug 2007
Posts: 705
Default

Też podpisałem.

A jakby komuś powyższy link nie działał to: http://www.petycje.pl/3865
__________________
CIRI Wilk z Polskiego Dworu [']
btd jest offline   Reply With Quote
Old 27-03-2009, 10:12   #5
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by jefta View Post
jakoś mnie nie przekonuje część dotycząca piesków w lesie Nie wiem w jaki sposób autorka wyobraża sobie ochronę dzikiej zwierzyny przed wypieszczonymi pimpusiami, które spacerują sobie "pod kontrolą właściciela" szczególnie w okolicy dużych miast? Ilu z nas psiarzy jest wstanie odwołać psa od sarny? Odwołać zanim pogoni a nie po półgodzinnej gonitwie bardzo fajnej dla pieseczka (i jak można często przeczytać i usłyszeć również dla właścicieli ) a zabójczej dla zwierzyny...
Ten haszczak ba jednej z podanych stron to co niby robił? Nie kłusował sobie radośnie?

A z własnego doświadczenia: odkąd przemieszczam się po wspomnianych "terenach wiejskich" (okolice Warki) nie wiedziałam w lesie ani jednej zagryzionej ani padłej sarny a w okolicach Warszawy był to widok powszechny-szczególnie po weekendzie
Ja tylko może celem uściślenia dopowiem, że autorka petycji nie jest przeciwna odstrzałowi psów w ogóle, ale za tym, żeby upoważnione do tego były służby leśne, policja itp., nie zaś myśliwi.
Te przypadki o których ostatnio było głośno, gdy właściciele stracili swoje psy, choć nie zagryzały saren lecz trzymały się blisko właścicieli (ba, była wśród nich szczenna suczka, która siedziała sobie nieopodal swojej pani), to były akty zwykłego okrucieństwa i bezduszności i do tego dokonane pod wpływem alkoholu.
Cóż, policja nawet nie chciała badać myśliwego alkomatem, w końcu tak się składa, że myśliwi to często tzw. "szychy".
O takie właśnie sytuacje chodzi.
A także o bezsens przepisu, który nie pozwala właścicielowi na spuszczenie psa ze smyczy na WŁASNYM polu lub terenie zalesionym, ale jak najbardziej może zaprosić tam myśliwych...
(A jak ta myśliwska etyka "zawodowa" wygląda w praktyce, mój mąż miał okazję stwierdzić naocznie )
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 27-03-2009, 10:16   #6
btd
złośliwy krasnolud
 
btd's Avatar
 
Join Date: Aug 2007
Posts: 705
Default

Myśliwi i etyka? haha dobre sobie. Pewnie jest procent porządnych ludzi, ale zwykle to nawalone 'vipy' które myślą że jak mają broń to są wszechmocni. Szkoda tylko że jak spojrzą w broń od strony wylotu to tracą swoje poczucie ważności.

Co innego służby leśne, a co innego te dupki.
__________________
CIRI Wilk z Polskiego Dworu [']
btd jest offline   Reply With Quote
Old 27-03-2009, 10:21   #7
Sariel
Junior Member
 
Join Date: Oct 2005
Location: bbbb
Posts: 192
Default

będąc na spacerze , w obrębie szlaku natknęliśmy się kiedyś dawno temu na takiego napalonego, który na tyle się rozjuszył że i do mnie celował jak mu powiedziałem co myślę o jego łowczym instynkcie. Dla mysliwych -badania psychologiczne i kontrola trzeźwości- a wałęsające się psy, niekoniecznie kłusujące rozsądniej byłoby choćby uśpić w celu identyfikacji i zwrotu właścicielowi, choćby z pouczeniem i mandatem.
__________________
edor-stary druch
Sariel jest offline   Reply With Quote
Old 27-03-2009, 11:34   #8
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Quote:
Originally Posted by Sariel View Post
Dla mysliwych -badania psychologiczne i kontrola trzeźwości- a wałęsające się psy, niekoniecznie kłusujące rozsądniej byłoby choćby uśpić w celu identyfikacji i zwrotu właścicielowi, choćby z pouczeniem i mandatem.
oo, to nie glupie, glownie to o usypianiu, identyfikacji i zwrot.
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 27-03-2009, 11:42   #9
Sariel
Junior Member
 
Join Date: Oct 2005
Location: bbbb
Posts: 192
Default

dzięki za uznanie
__________________
edor-stary druch
Sariel jest offline   Reply With Quote
Old 27-03-2009, 11:56   #10
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by Narvana View Post
oo, to nie glupie, glownie to o usypianiu, identyfikacji i zwrot.
Pewnie, że nie, ale u nas podejrzewam mało realne, bo jak znam życie, sprawa znowu rozbiłaby się o kasę.
Jak napalony vip, któremu uciekła sarna, wypali w zamian do psa, nikt mu za to nie płaci, bo on to robi dla specyficznie pojętej przyjemności.
A za naboje usypiające, identyfikację, pobyt w schronisku, ogłoszenie celem szukania właściciela ktoś (państwo?) musiałoby płacić, bo podejrzewam, że często nie znalazłby się jednak ten właściciel, zwłaszcza gdyby musiał pokryć koszty. Ludzie bywają wstrętni.

Last edited by Grin; 27-03-2009 at 12:30.
Grin jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 22:41.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org