Prawdziwy gentleman

z Peronówki · 15-03-2005, 22:23

Podczas pobytu w Nitrze nocowalismy w hotelu - zarezerwowalismy caly dwupokojowy segment. W jednym spalismy my, a w drugim nasi znajomi, wiec drzwi do przedpokoju byly caly czas otwarte. Camio dostal w zeby suszonego smierdziucha (prawdziwy rarytas - wedzonego "peniska"), aby nie przyszlo mu na mysl, by w ramach zabijania nudy zabrac sie za podgryzanie hotelowych mebli. Lezal wiec sobie w przedpokoju i spokojnie zajmowal sie swoim "skarbem". W pewnej chwili zniknal, aby niedlugo potem pojawic sie ze.... skorzanym butem znajomej. Niby nic. Ale w ich pokoju okazalo sie, ze co prawda jednego buta tam brakuje, ale na jego miejscu lezy "smierdziuch". Po prostu Mlody przyszedl do ich pokoju i zdecydowal, ze skorzane buty smakuja pewnie wysmienicie. Glupio mu bylo tak zabrac cos bez "zaplaty" i zdecydowal, ze znajoma na pewno bedzie zadowolona z wymiany, ktorej dokonal. Bo kto nie lubi obryzac smierdzuchow....

Azakora · 16-03-2005, 10:29

Nadawałby się do kompanii razem z Czipsem

Czy znajoma też była zadowolona z wymiany?

z Peronówki · 18-03-2005, 00:01

Quote:

Originally Posted by Azakora

Czy znajoma też była zadowolona z wymiany?

Biorac pod uwage cene butow to raczej srednio......

15-03-2005, 22:23	#1
z Peronówki VIP Member Join Date: Sep 2003 Location: Późna Posts: 6,996	Prawdziwy gentleman Podczas pobytu w Nitrze nocowalismy w hotelu - zarezerwowalismy caly dwupokojowy segment. W jednym spalismy my, a w drugim nasi znajomi, wiec drzwi do przedpokoju byly caly czas otwarte. Camio dostal w zeby suszonego smierdziucha (prawdziwy rarytas - wedzonego "peniska"), aby nie przyszlo mu na mysl, by w ramach zabijania nudy zabrac sie za podgryzanie hotelowych mebli. Lezal wiec sobie w przedpokoju i spokojnie zajmowal sie swoim "skarbem". W pewnej chwili zniknal, aby niedlugo potem pojawic sie ze.... skorzanym butem znajomej. Niby nic. Ale w ich pokoju okazalo sie, ze co prawda jednego buta tam brakuje, ale na jego miejscu lezy "smierdziuch". Po prostu Mlody przyszedl do ich pokoju i zdecydowal, ze skorzane buty smakuja pewnie wysmienicie. Glupio mu bylo tak zabrac cos bez "zaplaty" i zdecydowal, ze znajoma na pewno bedzie zadowolona z wymiany, ktorej dokonal. Bo kto nie lubi obryzac smierdzuchow.... __________________ . 'Z PERONÓWKI' FACEBOOK GROUP

16-03-2005, 10:29	#2
Azakora Junior Member Join Date: Jan 2005 Location: Konin Posts: 7	Nadawałby się do kompanii razem z Czipsem Czy znajoma też była zadowolona z wymiany? __________________ ...:::Aga Bleki Czips i.... :::...