![]() |
![]() |
|
Sport i szkolenie Wilczaki jako psy użytkowe - jak je szkolić, jak uczyć kolejnych elementów, informacje o zawodach i seminariach... |
![]() |
|
Thread Tools | Display Modes |
|
![]() |
#1 |
K-Lee Family
|
![]()
Czy Wy trochę nie przesadzacie? Są jeszcze tacy, którzy zwracają uwagę na charakter, choć zawsze może się zdarzyć jakaś czarna owca w miocie...
![]() Czy tu nie chodzi o znalezienie "złotego środka"? Wiadomo, że nie można patrzeć TYLKO na wygląd, albo TYLKO na charakter... w ten sposób mielibyśmy hodowle hodujące piękne wilczaki z beznadziejnym charakterem i ONki z rodowodem wilczaka pracujące cudnie na ćwiczaku. |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
VIP Member
|
![]() Quote:
![]() ![]() ![]() Tak szczerze : czy po zastanowieniu jesteś w stanie wskazać hodowlę, której priorytetem jest charakter? Z której wychodzą pracusie? Do której fanka IPO- jefta jedzie i wybiera szczeniaka: najlepszego spośród lepszych od innych w polskiej populacji? Być może jest na to za wcześnie, ale może widać gdzieś zalążki? ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
VIP Member
|
![]() Quote:
Drugie pytanie - jak ocenic PRACUSIOWATY charakter. Mozna to zrobic jedynie na podstawie pracujacych WLASCICIELI. Wiec zarzut w kierunku hodowli jest w sumie zarzutem w kierunku wlascicieli... ![]()
__________________
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
#4 | ||
Call Me Sexy Srdcervac
|
![]()
jak pisalam sa hodowcy zwracajacy uwage na charakter, niewielu wprawdze ale sa. Psa dobiera sie do suki pod katem jej wad i zalet eksterieru ale tylko wsrod psow bez wyraznych wad charakteru. Takich co dobiora repa pod katem cech charakteru tak by szczenieta byly lepsze niz rodzice, ale tylko wsrod psow bez duzychwad eksterieru nie ma.
Wpadki zdarzaja sie nawet w hodowlach typowo uzytkowych, pracujacych na sprawdzonych liniach, wiec u wilczakow to ani nie zaskakuje ani nie swiadczy zle o hodowcy. Gorzej jak suka daje dwa mioty po roznych ojcach wrecz kalekie, a hodowca bez reflekscji nad wartoscia hodowlana suki kryje dalej bo ladne szczeniaczki wychodza ![]() Quote:
Quote:
ONki eksterierowe problem owszem maja, ale dla mnie nawet w tej wersji przewyższają wilczaki. Problem lekliwosci napweno maja mniejszy, bo osobniki bardzo ostrożne,o lekliwych nie wspominajac nie maja szans nawet na hodowlanke. Ale zgadzam sie-charakterem nie blyszcza. |
||
![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Call Me Sexy Srdcervac
|
![]()
Sa wlasciciele ktorzy cwicza ROZNE rzeczy ale WSZYSCY pozostaja w podstawach. Czemu? Bo brak tym psom szwungu do roboty-po prostu
![]() I to nie musi byc akurat sporty obroncze, ktore wymaga o wiele wiecej. Quote:
Do tego jeszcze istnieje ogromne ryzyko ze skoncze jezdzac autobusem od petli do petli w rozpaczliwej probie przystosowania psa do zycia w spoleczenstwie Last edited by jefta; 15-06-2012 at 21:38. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#6 | ||
VIP Member
|
![]() Quote:
Do TARTU - gorzej, bo od ostrych psow odchodzi sie nawet w Czechach. Do sportowego posluszenstwa i agility - nie znajdziesz. Tzn ja bym nie szukala w wilczakach, bo ich to "nie bawi". Trafiaja sie jednostki, ale i tak to nie beda bordery. Quote:
![]() W kazdej rasie jest tak, ze masa to psy przecietne, a osobnikow wybitnych jest tylko pare. To wlasnie powod dla jakiego wojsko zrezygnowalo z hodowania psow - woli skupowac dorosle osobniki, ktore przejda testy. Powod: nawet laczenie super pracujacych psow nie gwarantowalo uzytkowych miotow - za duzy byl "odrzut". A charakter wilczaka - wilczak reaguje i bedzie reagowal inaczej niz ONek czy inne pasterskie. To ich plus lub minus - zalezy jak na to patrzec.... A na koniec: kazdy wilczak/linia to inny charakter. Jesli sie w tym siedzi (nie mowie to o zerkaniu na egzaminy i sciemy, gdy fatalne psy reklamowane sa jako super uzytki) to wybor szczeniaka jest dosyc latwy. Widac co kto niesie, ale na serio musisz zerkac na to co ma pies w sobie, a nie to co czasem "orka na ugorze" przez lata wypracowal wlasciciel. Inna sprawa - nie ma psow do wszystkiego. Trzeba pomyslec PRZED zakupem co sie bedzie chcialo robic - bo innego psa sie wybiera do strozowania, a innego do tropienia... A czesto jest tak, ze bierze sie "ktoregokolwiek", a potem mysli co z nim zrobic... (choc ostatnio ludzie jakos doskonale wiedza i potrafia powiedziec czego chca)
__________________
|
||
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Call Me Sexy Srdcervac
|
![]()
niestety jak pies sie nie stara to w żadnej dziedzinie nie ma szans na sukces. A wilczaki do psow starajacych sie nie naleza.
Nie mam rozowych okularow i te bardzo slabe osobniki tez widuje. W maliniakach to szukac nie trzeba, tych slabych jest masa i to takich ani do pracy ani do zycia. Ale smietanka ![]() ONki-owszem hodowcom eksterierow `udaje sie` hodowac psy bez aportu, bez agresji, bez temperamentu, bez twardosci, bez pracowitosci. Nawet do tego dążą mimo przeszkod klubow ![]() A ja tak narzekam i narzekam, ale musze oddac czesc swojej suce ze ze mna wytrzymuje. Wiem, ze inny, lepiej predysponowany pies juz dawno odgryzl by sobie ogon albo zjazdl na sniadanie takiego przewodnika jak ja ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Call Me Sexy Srdcervac
|
![]()
Botis to wyjatek a nie Sexy. Przeciez widuje ja w stadzie wilczakow z roznych hodowli i widze, ze nie jest wolniejsza ani mniej leniwa od innych.
Z Pavlem rozmawialam. Jest przerazony kierunkiem hodowli i drastycznym spadkiem jakosci charakterow. Taka historyjka: jedziemy z kolezanka do klubu jezdzieckiego. ogrodzony jest z trzech stron budynkami, a z jednej takim plastikiem jak na autostradzie z metrowymi przerwami miedzy elementami. W tym samym czasie pojezdza jakis facet i wypusza swoja terierke z samochodu, terierka biegiem na teren osrodka. dokladnie w momencie przekroczenia przez terierke granicy barierki nie wiadomo skad rusza do ataku suka azjatka. Jedna mysl-juz po terierce, a moze i po nas. Ale nie!!! Jak tylko intruzka wyleciala za pilnowany teren azjatka wyhamowala i przyszla sie do nas lasic i cieszyc jak szczeniak. Ale na teren nas nie wpuszczala, jak tylko zblizalysmy sie do barierki konczyla pieszczoty i stanowczo nam grozila,widac bylo ze bedzie walczyc o swoje i nie da sie przegonic! Urodzony stroz, nie wymagajacy szkolenia bezpieczny i skuteczny!!! Last edited by jefta; 15-06-2012 at 22:51. |
![]() |
![]() |
![]() |
#9 | ||
VIP Member
|
![]() Quote:
![]() ![]() Quote:
Rozumiesz o co mi chodzi? ![]() A jamnik? TO nie jest rasa UZYTKOWA? To psy, ktore w tym co robia na glowe bija maliniaki. W tym cala ta smietanke... A skoro jestesmy przy polowaniu - pare wilczakow jest w rekach mysliwych i BARDZO je sobie chwala. Slawa na Orawie byl pies Jozefa - wpadali po niego mysliwi, gdy psy mysliwskie zawodzily, a zwierzyna byla warta zachodu. On NIGDY nie zawodzil.... ![]() Czesto robia to sami wlasciciele. Wiele osob wychowuje tak wilczaki, aby nie byly psami sportowymi. Eliminuje sie naturalne zachowania, aby pies nadawal sie "do zycia w spoleczenstwie". To nie jest zle, ale trudno na podstawie takiego wilczaka oceniach rase i to, co moze wilc zak osiagnac w sporcie. (pisze o wlascicielach, bo oni maja prawo tak WYCHOWYWAC swoje psy, tego prawa nie maja hodowcy, bo selekcjonujac na psy-roslinki szkodza rasie - hodowcy musza sie trzymac wzorca)
__________________
|
||
![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
VIP Member
|
![]() Quote:
![]() Wytrzymalosciowki, wyscigi (ale nie nie zaprzegi) to sporty gdzie wilczaki sprawdzja sie SUPER. I nie dziwne, ze to wilczak byl nie raz na podium w Mistrzostwach Czech (a biegal w wieku w ktorych inne rasy sa juz lezacymi emerytami). Podobnie jest z tropieniem... W Niemczech poszukiwania ludzi wsrod wilczakowcow rozwijaja sie lawinowo i wilczaki biora udzial w prawdziwych akcjach. Z tym, ze Niemcy (i Wlosi) maja inne prawo. Problemy z "docenieniem" wilczakow sa dwa. Policz ile jest wilczakow w rekach FACHOWCOW - ktorzy w sporcie siedza dlugo i wiedza jak sie wybiera i prowadzi psa? Zwykle trafiaja do nowych ludzi, ktorzy dopiero sie wciagaja w rase i sporty, wiec i osiagniecia sa inne. Drugi problem to to, ze rowna sie je do innych ras w dziedzinach, do ktorych tworzone NIE BYLY. Nie maja odpowiednich cech charakteru. A sporty w ktorych sie sprawdzaja sa albo u nas w powijakach (tropienie to u nas zlo konieczne), albo wymagaja wysportowania u wlasciciela (wszystkie crossy). Nie ma sensu mowic o wilczakach w IPO - sporcie, ktory byl robiony dla ONkow i pod ONki. Czy posluszenstwie - gdzie sprawdzja sie doskonale pasterskie SELEKCJONOWANE pod wzgledem tego, by sluchaly SLEPO komend wlasciciela. Jak narazie rozmowy o uzytkowosci sprowadzaja sie do oceniania, czy wilczaki sa dobrymi goldenami, ONkami, borderami, maliniakami. NIE, NIE SA. Bo i nie mialy byc - zalozenia tej rasy sa inne. Nie oznacza to, ze sa gorsze UZYTKOWO. Ale ze ich uzytkowosc jest inna. Uwierz mi, ze wyszkolony wilczak jest jako pies obronczy o wiele SKUTECZNIEJSZY niz wiekszosc ONkow. Tak samo w przypadku pilnowania. Tylko, ze skutecznosc to powod dla jakiego obecnie sie ich w tym kierunku nie szkoli. ![]() BTW: Jako przyklad podam fakt, ze w dwoch krajach poprawia sie w policji ONki wlasnie wilczakami i efekty sa tak dobre, ze na swiat przyszlo w ostatnich 10 latach kilka(moze i kilkanascie) miotow wilczako-ONkow, ktore zarejestrowano jako czyste ONy pod lewymi rodowodami. Okazalo sie, ze takie miksy sa o niebo lepsze uzytkowo niz czyste ONy. Z tym , ze nie mowimy o sporcie, ale UZYTKOWOSCI. A sprawa mieszania to nie plotka "jedna bada drugiej babie" ale info z pierwszej reki... ![]()
__________________
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Call Me Sexy Srdcervac
|
![]()
ale jak te greystery zapieprzaja az trawa leci to milo popatrzec
![]() strozowanie. rozhisteryzowane dziamgoty a nie stroze. gdyby mi psa nie bylo szkoda moglabym sie zalozyc, ze wejde sama bez kombinezonu na teren pilnowany przez wilczaka. Masz doczynienia z kangalami wiec zapewne wiesz czymdobry stroz sie charakteryzuje. A w realnej obronie wlasciciela? Ktos kto sie nie boi psow tak go pogoni, ze albo obroze albo glowe sobie urwie dzielny piesek Quote:
Dla niezorientowanych-IPOwskie owczarki niemieckie pochodza glownie z czeskich linii sluzbowych, a robiace zawrotna kariere w sluzbach wszelakich malinois pochodza z niemieckich i francuskich linii sportowych. Bo wymagania sa podobne. Last edited by jefta; 15-06-2012 at 22:02. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
VIP Member
|
![]() Quote:
![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |||
VIP Member
|
![]() Quote:
My mielismy w jednym miocie Juzia, ktoremu nigdzie sie nie spieszylo i Botisa, ktory zapie... przez 100km.... Nie kazdy czlowiek moze byc sprinterem, silaczem, czy super skoczkiem - do tego potrzeba predyspozycji (odpowiedniej budowy), charakteru i PRACY z doswiadczonymi szkoleniowcami. Rekordy bija jednak LUDZIE, mimo, ze przecietny szarak w nartach za Justyna zostanie kilometry w tyle... Quote:
![]() Poza tym mylisz rzeczy - nie mowie o "domowych" dziamgotach, ale psach SZKOLONYCH W TYM KIERUNKU. Nie oceniaj RASY na podstawie osobnikow, ktore MASOWO "szkolone" sa tego, ze gryz NIE MOGA. Powiedz mi, kto u nas na serio uczy strozowania? Robi sie cos innego - oducza kazdego przejawu strozowania, naklaniajac psy, aby byly maksymalnie przyjacielskie. Nie obroni terenu osobnik, ktory wie, ze za wyskok do obcej osoby dostanie od wlasciciela po uszach. Rzeczywiscie bedzie tylko dziamgal. jefta, ja pisze serio - wilczaki szkolone do skutecznego bronienia byly osobnikami do ktorych w ZYCIU bym nie podeszla. Wilczaki znam, wiem na ile moge sie posunac, ale proba odebrania im czegos, wejscia na pilnowany przez nie teren moglaby skonczyc sie dla mnie tragicznie. (tego byly uczone) Doskonale wiem, do czego moze byc zdolny szkolony wilczak. Quote:
Ja bazuje na obserwacjach psow, ktore w danych kierunkach byly prowadzone od malego. Dopiero wtedy mozna cos powiedzic na temat - co ta rasa moze, a czego nie... Dopiero gdy zrobi sie wszystyko jak nalezy (wybierze odpowiedniego szczeniaka, po odpowiednich rodzicach, i bedzie pracowalo od urodzenia u dobrego szkoleniowca) zaczyna wychodzic z wilczaka/linii to czy osiagnie sie cos wiecej czy nie... Obecnie "super linia uzytkowa" to okreslenie linii, gdzie psy potrafia zrobic siad. Albo zdaly 2-3 egzaminy na wlasnym placu szkoleniowym u wlasnego sedziego...
__________________
|
|||
![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
VIP Member
|
![]() Quote:
Bo kazda praca/sport ma swoja specyfike. Np Anglicy podobno rezygnuja z ONkow, bo starszej generacji przypominaja one wojne i faszystkow... ![]() Czeskie i slowackie linie ONkow to nic innego jak czyste linie DDRowskie (niemieckie). Ktore we Wschodnich Niemczeckh prawie zanikly po zjednoczeniu.
__________________
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Call Me Sexy Srdcervac
|
![]() Quote:
![]() Z tymi DDRami w niemczech to jeszcze smieszniej, bo robia tam kariere w wersji niedzwiedz ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Junior Member
Join Date: Sep 2008
Location: Jelenia Gora
Posts: 281
|
![]()
"A w realnej obronie wlasciciela? Ktos kto sie nie boi psow tak go pogoni, ze albo obroze albo glowe sobie urwie dzielny piesek"
Jefta mam pytanie czy Ty naprawde widziałaś na żywo atak na serio na właściciela przy jego wilczaku? Bo ja jestem pewna że prędzej stanąłby w mojej obronie nieszkolony wilczak niż wyszkolony w obronie owczarek. |
![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
![]()
Dobra, to opiszę sytuację z końca sierpnia ubiegłego roku:
Lorelei jest miejską wersją wilczaka, który z założenia miał być przyjazny każdemu człowiekowi. Margo o tym wiedziała - i ona, i pod jej nieobecność Przemek, starali się, aby szczeniaki miały jak najlepszy stosunek do ludzi i chwała im za to. Potem ten kierunek kontynuowaliśmy i myślę, że się udało - suka nigdy (tfu tfu) nie wyskoczyła do nikogo, zero strachu czy wycofania, kiedy biega luzem, czasem drżę, że jak za późno ją odwołam, to postraszy jakąś obcą strachliwą sukę lub kastrata, ale jeśli chodzi o ludzi, co najwyżej wołam: "nie witaj się". Tak samo dobrze reaguje na pozorantów ... znana jest w naszej grupie tropiącej z serdecznego witania odszukanych "ofiar". ![]() Na wakacjach mieszkamy w nieogrodzonym domku na całkowitym odludziu - w nocy wyją wilki, orły latają nad głowami, sarny, zające, bobrowiska... Lorka biega luzem, ale nie oddala się - wraca na każde zawołanie lub gwizd. Nie, żeby była w tym kierunku jakoś szkolona, po prostu pilnuje swojego stada, niewielka w tym nasza zasługa, sądzę, że raczej instynkt jej każe. Kiedy w pobliżu przechodzą grzybiarze, gna ich witać, a ja z daleka krzyczę "proszę się nie bać, pies przyjazny" . Do domu przychodzą czasem ludzie z wioski, wójt, fachowcy, samochodami podjeżdżają - jednych zna, innych nie, ale nigdy nie było problemu, najwyżej towarzyszy im od miejsca które jest naturalną granicą posiadłości albo od samochodu... taka siostra-łata: wita, rozdaje całusy, ktoś powiedziałby - dziad, a nie stróż. Kiedyś, gdy jedliśmy obiad, a Lorka leżała spokojnie na tarasie, słyszymy podjeżdżające auto i nagle rozległ się warkot naszej suki: groźny ostrzegawczy pomruk... Leszek wyszedł, a tam wypasiona terenówka, w niej dwóch łysych osiłków w dresach i złotych łańcuchach... Chcieli wysiąść z auta, ale suka im nie pozwoliła. W zasadzie nic nie robiła, nie atakowała, ale stała zjeżona, kły na wierzchu, piana na pysku i ten straszliwy dudniąco-charczący warkot... nawet nie wiedziałam, że coś takiego jest w stanie z siebie wydobyć. ![]() ![]() ![]() Nie wiem i pewnie nigdy się nie dowiem dlaczego sucza tak się zachowała, może panowie mieli po prostu brzydki zapach ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#18 | ||
VIP Member
|
![]() Quote:
![]() Test polegal na sprawdzeniu czy wilczak bedzie bronil wlasciciela. Wlasciciel mial stac ze swoim psem. Dwoch podpitych osilkow atakowalo wlasciciela psa najpierw slownie (okrzyki i wyzwiska), potem jeden z nich rzucal sie z piesciami. Zadaniem wlasciciela bylo najpierw sprobowac ostrzec pijakow, ze poszczuje ich psem. Potem (przy ataku) pies mial dzialac sam. 8-9 wilczakow na 10 ATAKOWALO - bronilo wlasciciela! Od razu mowie, ze to byly psy w wiekszosci nieszkolone (duza czesc to psy "sila od pluga oderwane", ktore trudno bylo okreslic jako wzor wilczaka pod wzgledem pewnosci siebie), a sami wlasciciele nie wierzyli, ze psy ich obronia. Nawet dla nich bylo to zaskoczeniem. Caly pic polegal na tym, ze TARTowcy to ludzie od uzytkow. Doskonale wiedza, ze wilczaki dzialaja wtedy, gdy CZUJA zagrozenie i wiedza, ze to REAL (a nie sportowa szopka, gdzie pozorant stoi jak kolek i mysli, ze jeden okrzyk wystarczy by pies zaatakowal). Dopilnowali takich szczegolow, jak zapach alkoholu (piwo, ktorym sie skropili). To wlasnie TARTowcy spowodowali, ze o wilczakach mam takie zdanie, a nie inne. Pokazali co mozna wyciagnac z przecietnego psa tej rasy. Ivo i Jirka szkolili tez wilczaki "z odzysku" - jednego roku wpadali z "przerazonym strachobzdzielem", by za rok prezentowac nam to samo zwierze w TOTALNIE odmienionej wersji. I z obecnymi psami, ktore mamy chocby w Polsce nie byloby inaczej - TARTowcy dla mnie to ELITA szkoleniowcow. Maja DIABELNE wyczucie w pracy z psami. I potrafia niesamowicie kombinowac. A z Burymi robia cuda.... Tyle, ze w Polsce ich nie mamy (sa super ludzie od uzytkow, ale bardzo ciezko do nich dotrzec) "Uliczka" ![]() stadne polowanie na pozoranta: ![]() ubilismy drania ![]() ![]() ..na amen: ![]() (ZDECYDOWANA wiekszosc z tych psow na obronie byla pierwszy raz w zyciu, byly to tez czasy, gdy malo kto robil z psami COKOLWIEK) Dla zainteresowanych - tu jest wiecej fotek z innego obozu w sLowacji, gdzie byli TARTowcy: http://www.wolfdog.org/site/pl/gallery/cat/0/2/419 Quote:
Moje zaufanie do tego psa bylo zadne jesli chodzi o "praktyczna" obrone czlowieka. Wilczak - wezmy Bola. Totalna porazka jesli chodzi o "sportowe" szkolenie obrony. Z panem pozorantem chcial sie bawic - wymiekli przy nim najlepsi od sportu (TARTowcy mieli na niego sposob (nie, bez stosowania przemocy), ale wspolnie to odpuscilismy). Natomiast jesli chodz o obrone PRAKTYCZNA - mielismy 100% skutecznosc. Sprawdzone i udokumentowane kilka razy. ![]()
__________________
Last edited by z Peronówki; 18-06-2012 at 10:55. |
||
![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Junior Member
|
![]() Quote:
No a ONki pracujące nie uznaje FCI ![]()
__________________
http://pl.euroanimal.eu/ |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Call Me Sexy Srdcervac
|
![]()
Owczarki uzytkowe sa hodowane i uznawane przez FCI i SV.
Jedne i drugie sa/powinny byc bardzo temperamentne, eksterierom zabrano jednak twardosc robiac ze szwungu do pracy histerycznosc. |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|