![]() |
![]() |
|
Sport i szkolenie Wilczaki jako psy użytkowe - jak je szkolić, jak uczyć kolejnych elementów, informacje o zawodach i seminariach... |
![]() |
|
Thread Tools | Display Modes |
|
![]() |
#1 |
Junior Member
Join Date: Dec 2003
Posts: 387
|
![]()
Obiecałam Danusi, że podrzucę ten adres z artykułem Margo i w końcu...
![]() http://dogobserver.com/uliczkaszkoleniaobronnego.htm maria i wufi |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Moderator
|
![]()
Tylko jedna korekcja. Margo napisala : "...Np egzaminy TARTu zaliczaja policjanci, wojskowi, agenci ochrony mienia, sluz wieziennych. Czyli ludzie rzeczywiscie potrzebujacy takich psow; psow na ktorych moga polegac..."
Jeszcze jest jedna duza (najwieksza) grupa, ktora TART cwiczy - normalne wlaszczyczeli, ktore maja psa dla ochrony swojego domu i rodziny. Przeciez to jest ta podstawowa oryginalna czynnosc, dla ktorej czlowiek psa domestykowal. Niestety dzisiaj sa take psy, przewaznie w panstwach zachodnich, oznaczone za agresiwne i niepozadane. To jest jedna z deformacji socjalnej, ktora przychodzi takze k nam ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
VIP Member
|
![]()
No i jest jeszcze druga strona medalu, Margo w cytowanej wypowiedzi o tym wspomina. Przepuszczajac psa przez szkolenie obronne (wszystko jedno czy uzytkowe czy sportowe) przestajesz miec psa takiego jak dotychczas. Pies po prostu zaczyna wiedziec, ze ma mozliwosc zaatakowania czlowieka, malo tego- moze sie zdarzyc, ze sam zinterpretuje sytuacje jako wymagajaca ataku.
Oczywiscie wszystko zalezy od tego czego oczekujemy od psa. Ja na swoich doswiadczeniach juz wiem, ze obrony cwiczyc zdecydowanie nie bede. Moj sposob istnienia z psem w miescie zaklada BRAK reakcji obronnych/agresywnych w stosunku do ludzi. Szkolenie obronne to zmienia a ja nadal chce aby dowolne dziecko czy nawet ostro wstawiony gosc byl bezpieczny w poblizu mojego psa. Z tego co zauwazylam to wilczaki obrone traktuja dosc serio.... wiec kwestia wyboru ktora droga sie pojdzie. Ja tam wole przytulaka... Poza tym w kwestii obronnosci psa zawsze wychodzilam z zalozenia ze to ja jestem w stanie obronic i siebie i psa.. .wiec pies juz nie musi ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Moderator
|
![]() Quote:
to jest typiczne nieporozumienie tego, co jest zasada szkolenie obrony. Jesli chces czy niechces, pies ma reakcje obronne (agresywnosc nie ma s obrona nic wspolgnego i pies agresywny nie moze byc nigdy psem obronnym). Obronne reakcje sa zapisane do genetycznego kodu kazdego zwierzata (i czlowieka). Treningem obrony tylko ta reakcja jest regulowana i reakcje psa sa jest wiecej pod kontrola wlaszczyczela. Jest to same, jak czlowiek ktory trenuje karate, nie jest automatycznie agresorem. Tylko liepiej wie, co robicz w przypadku ataku. I wie liepiej kontrolowac swoja reakcje. To, ze obrona jest prezentowana niektorymi jako pilnowanie agresje psa jest wlasnie ta socjalna deformacja, ktora podstawa jest nieporozumienie pryncypu szkolenja obrony i praktyczne uzyczje psa, ktory obronu trenuje. I nakoniec, moze ciebie zapewnicz, ze moje 3 psy trenuja obrone i kto sie s nimi spotkal, moze zatwierdzic, jak sa "niebezpieczne". Nastepnym przykladem typicznym jest Jolly z Molu Es, ktora proszla luz wiecej skoleniami obrony (i TARTowymi). |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#5 | ||
VIP Member
|
![]() Quote:
![]() Umowmy sie wiec, ze slowa "agresja" nie bedziemy uzywac z rozmowie o obronie ![]() Bardziej o to, ze psu sie uswiadamia kolejna mozliwosc zachowania . I wcale nie uwazam ze to jest OGOLNIE zle. Raczej naciskalabym na poznanie wszystkich okolicznosci czyli :charakter psa, warunki bytowe, styl zycia rodziny i jakies plany dotyczace psa. Quote:
![]() ![]() Powiem na wlasnym przykladzie: wychowalam psa, ktory przemieszcza sie w gestym tlumie ludzi, jest dotykany, glaskany przez obcych, dzieci wkladaja mu rece do pyska i ja wiem, ze nic sie nie stanie. Oczywiscie mam swiadomosc, ze to jest zwierze i zawsze go bacznie obserwuje ale jak dotad nie zlnalazlam zadnych niepokojacyh objawow. Ten model psa mi pasuje ![]() ![]() Wiem tez, ze w sytuacji dosc niebezpiecznej pies zareaguje.. mialam juz doswiadczenie. natomiast ciwczenia z obrony pokazaly mi jakie zmiany zachodza w psie. I jak to si emoze przelozyc na zycie codzienne. Byc moze akurat w moim przypadku te elementy o ktorych wspominalam nie sa optymalne. Ja wiem, ze dl aCheya obrona jest bardzo serio.. ZBYT serio. |
||
![]() |
![]() |
![]() |
#6 | ||
Licho nie śpi...
|
![]() Quote:
Właśnie dlatego, że szkolenie obronne to nie rozbudzenie niepotrzebnej agresji takie istotne jest wybranie dobrego pozoranta. Uważam, że szkolenie powinno być indywidualnie dopasowane do każdego psa - do wieku, temperamentu, charakteru, pewności siebie i przede wszystkim tego co chce właściciel. Ja z moją Onką chodziłam na zajęcia z pozorantem w celu oduczenia atakowania ludzi i bardzo jej to pomogło w wyciszeniu się opanowaniu napadów agresji niekontrolowanych nie tylko przeze mnie ale i przez nią, o żadnej obronie nie było mowy. Ja jestem i byłam pewniejsza tych psów po szkoleniu obronnym, niż tych bez. Quote:
![]() |
||
![]() |
![]() |
![]() |
|
|