socjalizacja

Louve · 20-10-2007, 21:23

Wczoraj (piątek) byłam z Corą na socjalizacji i tak bardzo źle to nie było.
Niestety zdjęć nie zrobiłam, bo baterie się wyczerpały

ale następnym razem zrobię

aneta1 · 21-10-2007, 07:23

A możesz opisać jak u ciebie wygląda socjalizacja .
Bo dla mnie socjalizacja to są spacery w mieście jazda autobusem spotkania itp

Louve · 21-10-2007, 13:18

Dla mnie wszystko co wymieniłaś to socjalizacja, ale w piątek byłam z nią u pani Kamili Chudalewskiej i bawiła się z innymi psami.

Gaga · 21-10-2007, 17:13

Może napisz jakoś mniej skrótowo ?

Bo faktycznie wyszło, jakbys trzymała sucz w domu i nagle wyszła na zajęcia socjalizacyjne

To jakas forma przedszkola dla młodziaków?

Louve · 23-10-2007, 15:44

Nie martw się chodzę z nią na spacery 4 razy dziennie, czasami nawet więcej.
Nie wszystkie psy spotkane na spacerze są przyjazne i Cora jest do psów trochę bojaźliwa/agresywna, więc musi zobaczyć, że nie wszystkie są takie same i z niektórymi można się bawić. Chciałabym się jakoś z tym wyrobić na wystawę w Kielcach, na która jesteśmy zgłoszone, ponieważ Cora mnie bardzo ładnie słucha...
Jak nie zdążymy to trudno. Przed nami jeszcze całe życie...

P.S. nie umiem pisać dużo, dlatego moje wypowiedzi nie są za długie...

Gaga · 23-10-2007, 18:37

A próbowałaś z jakimś przedszkolem? To jest zdecydowanie najlepsze miejsce aby Cora zapoznała się bezpiecznie z innymi psiakami. Na ulicy możesz trafić różnie, są psy, które nie tolerują szczeniąt i ew. lęk tylko się pogłębi.
WYstawa, akurat w Kielcach to będzie skok na bardzo głęboka wode. Po pierwsze duże skupisko psów po drugie hala. Inaczej rochodza sie zapachy i dźwięki. Oczywiście nie musi być źle, nie każdy pies cokolwiek sobie robi z hali ale uprzedzam. Na debiut nie będzie to najłatwiejsza wystawa.
niemniej- zycze powodzenia

20-10-2007, 21:23	#1
Louve Wilcza Saga Join Date: Jul 2007 Location: Częstochowa/Rzeszów Posts: 809	socjalizacja Wczoraj (piątek) byłam z Corą na socjalizacji i tak bardzo źle to nie było. Niestety zdjęć nie zrobiłam, bo baterie się wyczerpały ale następnym razem zrobię __________________ Bo to wszystko... to takie przesadnie wyraźnie poplątane jest!

21-10-2007, 07:23	#2
aneta1 Member Join Date: Mar 2007 Location: Będzin Posts: 708	A możesz opisać jak u ciebie wygląda socjalizacja . Bo dla mnie socjalizacja to są spacery w mieście jazda autobusem spotkania itp __________________

21-10-2007, 13:18	#3
Louve Wilcza Saga Join Date: Jul 2007 Location: Częstochowa/Rzeszów Posts: 809	Dla mnie wszystko co wymieniłaś to socjalizacja, ale w piątek byłam z nią u pani Kamili Chudalewskiej i bawiła się z innymi psami. __________________ Bo to wszystko... to takie przesadnie wyraźnie poplątane jest! Last edited by Louve; 21-10-2007 at 16:25.

21-10-2007, 17:13	#4
Gaga VIP Member Join Date: Sep 2003 Location: Los Dientitos Posts: 6,856	Może napisz jakoś mniej skrótowo ? Bo faktycznie wyszło, jakbys trzymała sucz w domu i nagle wyszła na zajęcia socjalizacyjne To jakas forma przedszkola dla młodziaków? __________________ Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować. チェイタン。

23-10-2007, 15:44	#5
Louve Wilcza Saga Join Date: Jul 2007 Location: Częstochowa/Rzeszów Posts: 809	Nie martw się chodzę z nią na spacery 4 razy dziennie, czasami nawet więcej. Nie wszystkie psy spotkane na spacerze są przyjazne i Cora jest do psów trochę bojaźliwa/agresywna, więc musi zobaczyć, że nie wszystkie są takie same i z niektórymi można się bawić. Chciałabym się jakoś z tym wyrobić na wystawę w Kielcach, na która jesteśmy zgłoszone, ponieważ Cora mnie bardzo ładnie słucha... Jak nie zdążymy to trudno. Przed nami jeszcze całe życie... P.S. nie umiem pisać dużo, dlatego moje wypowiedzi nie są za długie... __________________ Bo to wszystko... to takie przesadnie wyraźnie poplątane jest!

23-10-2007, 18:37	#6
Gaga VIP Member Join Date: Sep 2003 Location: Los Dientitos Posts: 6,856	A próbowałaś z jakimś przedszkolem? To jest zdecydowanie najlepsze miejsce aby Cora zapoznała się bezpiecznie z innymi psiakami. Na ulicy możesz trafić różnie, są psy, które nie tolerują szczeniąt i ew. lęk tylko się pogłębi. WYstawa, akurat w Kielcach to będzie skok na bardzo głęboka wode. Po pierwsze duże skupisko psów po drugie hala. Inaczej rochodza sie zapachy i dźwięki. Oczywiście nie musi być źle, nie każdy pies cokolwiek sobie robi z hali ale uprzedzam. Na debiut nie będzie to najłatwiejsza wystawa. niemniej- zycze powodzenia __________________ Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować. チェイタン。