Regresar   Wolfdog.org forum > Polski > Z życia wzięte....

Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW

Responder
 
Herramientas Estilo
Anterior 24-Aug-2009, 01:46 PM   #281
szasztin
Senior Member
 
Avatar de szasztin
 
Registrado: November-2006
Ubicación: Sopot
Posts: 1,787
Predeterminado

Imbus pozbawił nas kontaktu że światem - zjadł i zniczczył domofon

I teraz u nas pod domem trzeba dzwonić na komórkę i musimy po gości zejść z 3 piętra aby otworzyć im furtkę - czyzby Imbus marzył o małym domku na wsi
szasztin no está en línea   Citar y responder
Anterior 26-Aug-2009, 09:47 AM   #282
Rona
Distinguished Member
 
Avatar de Rona
 
Registrado: August-2004
Ubicación: Kraków
Posts: 3,509
Predeterminado

Cita:
Originalmente publicado por szasztin Ver post
Imbus pozbawił nas kontaktu że światem - zjadł i zniczczył domofon

I teraz u nas pod domem trzeba dzwonić na komórkę i musimy po gości zejść z 3 piętra aby otworzyć im furtkę - czyzby Imbus marzył o małym domku na wsi
Ależ skąd, on tylko chce Was mieć tylko dla siebie. Po prostu Was kocha i tyle

Ale zastanawia mnie jedna rzecz - obserwując psoty Lorki (zwłaszcza kiedy była malutka) nie widziałam w nich nigdy żadnej złośliwości czy chęci niszczenia dla samego niszczenia. Zazwyczaj szkody spowodowane były:
1. chęcią zwrócenia na siebie uwagi, komunikowania się (np. skubanie za pasek zegarka, albo dobieranie się do zakazanych przedmiotów oznacza "chodźmy na spacer", "zajmijcie się mną")
2. zachowaniem w jej mniemaniu racjonalnym - np. skoro kość wpadła pod materac to trzeba było ją "wyjąć", a że przy okazji jakaś sprężyna wyskoczy - to trudno.
3. ciekawością - czyli normalnym procesem uczenia się/poznawania świata polegającym na sprawdzaniu z czego coś jest zrobione, czy łatwo podda się zębom, czy jest jadalne, itp. Tak samo postępuje dziecko, które np. zaczyna mazać się szminką matki, albo "bada" ulubione okulary taty...

W zasadzie ani razu nie zauważyłam niszczenia czegokolwiek "na złość" czy na przekór i w sumie stosunkowo łatwo było wynegocjować co jest nasze (święte) a co jej, czyli do zagryzania... Na razie działa (odpukać!)

Czy też macie podobne obserwacje?
__________________

Rona no está en línea   Citar y responder
Anterior 04-Sep-2009, 12:18 AM   #283
Agnieszka
Distinguished Member
 
Avatar de Agnieszka
 
Registrado: January-2004
Ubicación: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
Predeterminado

Czy Wasze CzW tez kochaja skubac poduszki z pierzem?
Nie gryzc, nie niszczyc, a wlasnie skubac.... Nie wiem, co Vargowi odbija, ale trzeba teraz wszystkie poduchy w domu chowac, bo jak chlopak sie dorwie, to moze przez pare godzin jedna taka poduszke maltretowac.
Agnieszka no está en línea   Citar y responder
Anterior 04-Sep-2009, 09:51 AM   #284
Kasia82
Junior Member
 
Avatar de Kasia82
 
Registrado: April-2009
Ubicación: Warszawa
Posts: 67
Predeterminado

Do listy ....
1. Odgryziony regulator/pokrętło od kaloryfera
2. Nadgryziona ościeżnica w nowych drzwiach + porysowane ząbkami troje drzwi
3. Wyrwany kontakt ze ściany
4. Zjedzone NOWE Pana ochraniacze na piszczele - widać Shiro uznał, że jego Panu lepiej się będzie grało bez nich

i moja najnowsza perełka ze spaceru dwa dni temu ...ganiał z Akitą i nie zauważył mnie na swojej drodze a ja odwróciłam się w o sekundę za późno... przywalił mi z rozpędu w prawą piszczel ... z kostki zeszła już opuchlizna ale pęknięcie skóry zostało .. tuż pod kolanem mam siniak na pół łydki i od dwóch dni utykam ... ścięgno boli jak cholera
......chwilę później wytarzał sie w najbardziej śmierdzącej kupie tego świata...i jak go tu nie kochać?

pozdrawiam
szczęśliwa właścicielka szurniętego psa
Kasia82 no está en línea   Citar y responder
Anterior 04-Sep-2009, 11:37 AM   #285
Joanna
Tmave Zlo
 
Avatar de Joanna
 
Registrado: March-2005
Ubicación: Kopana k/W-wy
Posts: 1,196
Enviar un mensaje por Skype™ a Joanna
Predeterminado

Cita:
Originalmente publicado por Agnieszka Ver post
Czy Wasze CzW tez kochaja skubac poduszki z pierzem?
Nie gryzc, nie niszczyc, a wlasnie skubac.... Nie wiem, co Vargowi odbija, ale trzeba teraz wszystkie poduchy w domu chowac, bo jak chlopak sie dorwie, to moze przez pare godzin jedna taka poduszke maltretowac.
Poduszki nie (nie mamy pierzastych), ale Dewi uwielbia wyciągać wypełnienie z zabawek. Takie niby-watki są najlepsze. Dobrze, że są wielokrotnego użytku - zbieram kłębki i upycham w zabawce. Na szczęście kłębki wyciągane są przez mikroskopijne zupełnie dziurki i nie muszę szukać igły z nitką!
__________________
Joanna no está en línea   Citar y responder
Anterior 04-Sep-2009, 11:55 AM   #286
Grin
Wilkokłak
 
Avatar de Grin
 
Registrado: August-2008
Ubicación: Katowice
Posts: 2,220
Predeterminado

Cita:
Originalmente publicado por Joanna Ver post
Dewi uwielbia wyciągać wypełnienie z zabawek. Takie niby-watki są najlepsze. Dobrze, że są wielokrotnego użytku - zbieram kłębki i upycham w zabawce. Na szczęście kłębki wyciągane są przez mikroskopijne zupełnie dziurki i nie muszę szukać igły z nitką!
Łowca niestety nie jest taki subtelny; rozbebesza zabawki dokumentnie i kłębków nie ma już potem za bardzo do czego upychać.

Ale i tak jego autorską dyscypliną jest wciąganie jak największych rzeczy przez pręty klatki. Wcześniej naprawdę nigdy bym nie przypuszczała, że przez gęste bądź co bądź pręty klatki można przeciągnąć... śpiwór albo... wykładzinę podłogową. (Pomijam już nawet, że naprawdę nie mam pojęcia, jakim cudem te rzeczy znalazły się w jego zasięgu).
Niestety, wczoraj klatka się zbuntowała i w końcu pręty się powyginały, a częściowo także pourywały.
Jacek na szybko "pozszywał" ją całą takimi elastycznymi opaskami, które się zaciągają, a końcówki się obcina. Ale czy te "szwy" wytrzymają, okaże się dzisiaj.
Z wielkim niepokojem czekam na telefon córki z informacją, co zastała w domu...
Grin no está en línea   Citar y responder
Anterior 04-Sep-2009, 12:04 PM   #287
Rona
Distinguished Member
 
Avatar de Rona
 
Registrado: August-2004
Ubicación: Kraków
Posts: 3,509
Predeterminado

Cita:
Originalmente publicado por Joanna Ver post
Dewi uwielbia wyciągać wypełnienie z zabawek. Takie niby-watki są najlepsze. Dobrze, że są wielokrotnego użytku - zbieram kłębki i upycham w zabawce. Na szczęście kłębki wyciągane są przez mikroskopijne zupełnie dziurki i nie muszę szukać igły z nitką!
Lorka też, tylko dziurki robi jakby większe Co jakiś czas kupuję misie w sklepach 'second-hand' po 3-4 zl za sztukę, na wstępie okaleczam - wyciągam oczka i sucz ma super zabawę! Przez kilka dni misia "kocha" a potem zaczyna "wychowywać" Tina przez wiele lat dokładnie tak samo się bawiła pluszakami, a kiedy skończyła 10 lat zrezygnowała z "wychowywania" i już tylko "kochała".

No i ekolodzy byliby z niej dumni - potrafi w kilku sekundach ZNACZNIE zmniejszyć objętość pustej butelki PET, którą dostanie do zabawy

Tylko trudno to nazwać szkodami
__________________


Editado por Rona en 04-Sep-2009 a las 12:07 PM
Rona no está en línea   Citar y responder
Anterior 04-Sep-2009, 12:14 PM   #288
Joanna
Tmave Zlo
 
Avatar de Joanna
 
Registrado: March-2005
Ubicación: Kopana k/W-wy
Posts: 1,196
Enviar un mensaje por Skype™ a Joanna
Predeterminado

Zabierasz oczka? Toż to najlepsza zabawa! Dewi zaczyna od powyciągania wszelkich plastikowych elementów i potem już nosi/patroszy - zależnie od upodobania. Ostatnio ukradła z kartonu nowego pluszaka - od 3 tyg. jest na ogródku nie rozpruty (ale oczka wyjęte). Ciekawe, kiedy będę zbierać z trawnika białe kłębki.

Butelki też są super. Czy Lorka zaczyna - jak Dewi - od odkręcenia korka? I czy też odróżnia puste od pełnych? Bez problemu (na razie) mogę zostawiać na podłodze pełne bez obawy, że zostaną przemielone.
__________________
Joanna no está en línea   Citar y responder
Anterior 04-Sep-2009, 12:35 PM   #289
Vlad
Junior Member
 
Avatar de Vlad
 
Registrado: December-2007
Ubicación: Nowy Sącz
Posts: 17
Predeterminado

moje maleństwo http://www.wolfdog.org/pol/dbase/d9557.html też kocha pluszaki Archivo adjunto 1909
... DSC01747.jpg
Vlad no está en línea   Citar y responder
Anterior 04-Sep-2009, 12:38 PM   #290
Vlad
Junior Member
 
Avatar de Vlad
 
Registrado: December-2007
Ubicación: Nowy Sącz
Posts: 17
Predeterminado

pluszak w wersji pierwotnej :DSC01732.jpg
Vlad no está en línea   Citar y responder
Anterior 04-Sep-2009, 12:39 PM   #291
Rona
Distinguished Member
 
Avatar de Rona
 
Registrado: August-2004
Ubicación: Kraków
Posts: 3,509
Predeterminado

Cita:
Originalmente publicado por Joanna Ver post
Zabierasz oczka? Toż to najlepsza zabawa! Dewi zaczyna od powyciągania wszelkich plastikowych elementów i potem już nosi/patroszy - zależnie od upodobania.
Na ogól sucz świetnie odróżnia rzeczy jadalne od niejadalnych, ale odkąd raz oddając dług naturze oddała także ostro wykończone "oczko" wolę by ostrożna i nie kusić losu

Cita:
Originalmente publicado por Joanna Ver post
Butelki też są super. Czy Lorka zaczyna - jak Dewi - od odkręcenia korka? I czy też odróżnia puste od pełnych? Bez problemu (na razie) mogę zostawiać na podłodze pełne bez obawy, że zostaną przemielone.
Dokładnie tak samo się do nich dobiera . Ona dobrze wie, co jest nasze, a co jej. Nasze rusza wyłącznie kiedy chce nam powiedzieć: "jeśli natychmiast nie weźmiecie mnie na spacer, to....". Nie znaczy, że je niszczy - po prostu trzyma w zębach z wyzywającym wyrazem pyska i czeka na naszą reakcję
__________________

Rona no está en línea   Citar y responder
Anterior 04-Sep-2009, 02:25 PM   #292
GRABA
Senior Member
 
Avatar de GRABA
 
Registrado: September-2008
Ubicación: Sosnowiec
Posts: 1,687
Predeterminado

HejAga, a ja myślałam, że to taki grzeczny chłopak



P.S. Miło widzieć na forum
Pozdrowienia dla Was
__________________

http://darwilka.blogspot.com/

GRABA no está en línea   Citar y responder
Anterior 05-Sep-2009, 09:15 AM   #293
Vlad
Junior Member
 
Avatar de Vlad
 
Registrado: December-2007
Ubicación: Nowy Sącz
Posts: 17
Predeterminado

hej Aga
moje maleństwo jest bardzo grzeczne i "uczynne"
... Vladziorek zlitował się nad samotnie stojącą w kącie maskotką i ... rozmnożył i stał z zadowoloną miną jakby chciał pani powiedzieć "popatrz teraz jest ich więcej i już jej nie jest smutno samej...."
Vlad no está en línea   Citar y responder
Anterior 05-Sep-2009, 01:36 PM   #294
shaluka
Wilczy Duch
 
Avatar de shaluka
 
Registrado: May-2007
Ubicación: Sulejów
Posts: 1,439
Enviar un mensaje por ICQ a shaluka Enviar un mensaje por Skype™ a shaluka
Predeterminado

Nie wiem jak u Was, ale u nas jeśli chodzi o nowe wyczyny, to Gisu uwielbia ściągać pranie ze sznurka, a właściwie sznurki też, no i wszelkie miski plastikowe lubią rozmnażać..
__________________

"...Brak ci tchu i na oślep uciekasz, Wsiąka krew w biały śnieg, czarny piach, Nauczyłeś się dziś od człowieka: Życia chęć jest silniejsza niż strach."
shaluka no está en línea   Citar y responder
Anterior 05-Sep-2009, 04:10 PM   #295
GRABA
Senior Member
 
Avatar de GRABA
 
Registrado: September-2008
Ubicación: Sosnowiec
Posts: 1,687
Predeterminado

Cita:
Originalmente publicado por shaluka Ver post
Nie wiem jak u Was, ale u nas jeśli chodzi o nowe wyczyny, to Gisu uwielbia ściągać pranie ze sznurka, a właściwie sznurki też, no i wszelkie miski plastikowe lubią rozmnażać..
Ano znam to

co mamy po prawej? Zdemolowaną doniczkę, a co wpierdziela sucysko? - starego trepa

A ten koc z tyłu...? On nie leży sobie tam samowolnie, właśnie "spadł sobie" ze sznurka
__________________

http://darwilka.blogspot.com/


Editado por GRABA en 05-Sep-2009 a las 04:14 PM
GRABA no está en línea   Citar y responder
Anterior 11-Sep-2009, 02:51 PM   #296
Grin
Wilkokłak
 
Avatar de Grin
 
Registrado: August-2008
Ubicación: Katowice
Posts: 2,220
Predeterminado

Po tym jak "Łowcuś" unieszkodliwił (jednak) do reszty klatkę, zdecydowaliśmy się go dzisiaj na próbę zostawić samego na włościach. (Nie pamietam takiej nerwowej dniówki. )
Na szczęście okazało się, że jedyne co nabroił, to wsadził mordę do "przesuwanej" szafy w przedpokoju i zrobił w niej porządek. Tyle dobrze, że nie poniszczył, tylko powywalał (i tak prosiło się już tam o moją ingerencję. )

Pamiętam, że ktoś kiedyś mówił (Joanna?) o jakimś sposobie na zabezpieczenie rozsuwanych drzwi przed otwieraniem, mogłabym prosić o powtórkę?
Grin no está en línea   Citar y responder
Anterior 11-Sep-2009, 04:26 PM   #297
Rona
Distinguished Member
 
Avatar de Rona
 
Registrado: August-2004
Ubicación: Kraków
Posts: 3,509
Predeterminado

Cita:
Originalmente publicado por Grin Ver post
P
Pamiętam, że ktoś kiedyś mówił (Joanna?) o jakimś sposobie na zabezpieczenie rozsuwanych drzwi przed otwieraniem, mogłabym prosić o powtórkę?
Sklep SMYK, elastyczne zabezpieczenia plastikowe dla maluchów. Nam wystarczyły trzy sztuki - pospinaliśmy dość wysoko drzwi ze sobą, żeby zablokować możliwość przesuwania, ale wystarczy odpiąć "guziki", aby były mobilne. W zasadzie Lorka nigdy nie próbowała rozsuwać drzwi odkąd przykleiliśmy zabezpieczenia, więc już nawet ich nie zapinamy, ale i nie demontujemy, bo zostawianie jej w domu bez klatki na dluzej niż 30 minut jeszcze przed nami.
__________________

Rona no está en línea   Citar y responder
Anterior 11-Sep-2009, 05:27 PM   #298
Grin
Wilkokłak
 
Avatar de Grin
 
Registrado: August-2008
Ubicación: Katowice
Posts: 2,220
Predeterminado

Dzięki Rona. Na szczęście mamy SMYKa tuż obok nas.
Grin no está en línea   Citar y responder
Anterior 19-Apr-2010, 06:24 PM   #299
GRABA
Senior Member
 
Avatar de GRABA
 
Registrado: September-2008
Ubicación: Sosnowiec
Posts: 1,687
Predeterminado

Cita:
Originalmente publicado por GRABA Ver post
to efekt kilkumiesięcznego żeźbienia Unki
- yyyy, jakby co to tego nie było
Tu efekt pracy małej Chantalki, może na fotce ta dziura nie jest taka efektowna, ale jest dość głęboka. To psi pokój zatem liczyłam się z tym co może zostać zrobione ze starą podłogą

A tu dzieło Unki i Chantalki
__________________

http://darwilka.blogspot.com/

GRABA no está en línea   Citar y responder
Anterior 16-Dec-2010, 11:24 AM   #300
Skrzat&Bow
Junior Member
 
Avatar de Skrzat&Bow
 
Registrado: December-2009
Ubicación: Gdańsk
Posts: 314
Enviar un mensaje por Skype™ a Skrzat&Bow
Predeterminado

tak mi sie przypomnialo a propos demolki, nic groznego ale wyglada spektakularnie))))

http://pokapokoj.wordpress.com/2010/...sopot-wyscigi/
Skrzat&Bow no está en línea   Citar y responder
Responder

Herramientas
Estilo

Reglas del foro
No puedes publicar nuevas discusiones
No puedes responder a discusiones
No puedes publicar archivos adjuntos
No puedes editar tus posts

BB code is activado
Emotíconos está activado
El código [IMG] está activado
El código HTML está desactivado

Ir a


Todas las horas son GMT +2. La hora es 02:44 AM.


.
(c) Wolfdog.org