Vai indietro   Wolfdog.org forum > Polski > Adopcje

Adopcje Psy szukające nowego domu: rasowe wilczaki, ale i "wilczakopodobne" psy z polskich schronisk....

Rispondi
 
Strumenti della discussione Modalità di visualizzazione
Vecchio 02-12-2010, 12:48 AM   #41
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
L'avatar di jefta
 
Registrato dal: Dec 2007
ubicazione: Wroclaw
Messaggi: 1,233
Invia un messaggio tremite Skype a jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
predefinito

piękne zwierze aż domysły rozsadzają co to może być za pies.



Dora jesteś wielka
__________________
jefta jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 02-12-2010, 06:49 AM   #42
GRABA
Senior Member
 
L'avatar di GRABA
 
Registrato dal: Sep 2008
ubicazione: Sosnowiec
Messaggi: 1,687
predefinito

No tak na czeskim forum już od kilku godzin wiadomo, ale piszę oficjalnie,
identyfikacja chipowa wykazała, że to CAR z Destne hory
__________________

http://darwilka.blogspot.com/

GRABA jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 02-12-2010, 07:02 AM   #43
GRABA
Senior Member
 
L'avatar di GRABA
 
Registrato dal: Sep 2008
ubicazione: Sosnowiec
Messaggi: 1,687
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da sssmok Visualizza il messaggio

Graba, a moze sprobuj zadzwonic do tego hodowcy. Na odpowiedz na maila mozna czekac dlugo...
Ania, już dzwonią do niego ludzie z Czech, dziś też nie poprzestaną - ja tą sprawą poruszyłam bardzo dużo ludzi i już z naszej strony (Polaków) na chwilę obecną - lepiej nie dzwonić, a czekać - ta sprawa nie jest zamknięta. Gdy się nie uda, wtedy oficjalnie zapytam "co dalej" - czy ktoś ma jakiś pomysł - bo nie jest wstydem wg mnie przyznać się do tego, że coś mi nie wyszło. Póki co, psiak dziś zostanie zabrany na tymczas. Choć tyle w tej sprawie na szybko się dało.

Chciałam Wam ludziska bardzo podziękować - dostałam mnóstwo wiadomości z chęcią niesienia pomocy. Może nie na wszystkie jeszcze odpowiedziałam - wybaczcie czas akurat mi tu nie pomaga - odpiszę na nie jak tylko dam radę.
Muszę to napisać, bo mnie to wzruszyło na maksa: w chwili kiedy wilczak jest w potrzebie - swoją chęć niesienia pomocy zadeklarowało mnóstwo ludzi z wilczakowego świadka, którzy nie piszą na forum, a tylko czytają to co tu się dzieje. Tym ludziom dziękuję najbardziej, bo samo to, że Ania podała temat, a ja rozkręciłam , to "nic" - człowiek, który deklaruje pomoc w postaci domu dla psa obcego - to WIELKI CZŁOWIEK

Bardzo proszę nie róbcie chwilowo nic na własną rękę, bo zbyt wiele mnie kosztowało czasu, by to małym czynem rozwalić - miłego dnia - czekajcie na info.
__________________

http://darwilka.blogspot.com/

GRABA jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 02-12-2010, 07:27 AM   #44
xmartix
Junior Member
 
Registrato dal: Feb 2010
Messaggi: 9
predefinito

Graba, sprawdź wszystko co i jak z psem, jest pewna teoria i nawet dowody co do tego że ci ludzie z tego pseudo przytuliska kradną psy... historia tego wilczaka może być więc inna...
xmartix jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 02-12-2010, 01:12 PM   #45
marchencki
Junior Member
 
Registrato dal: May 2008
ubicazione: Złotoryja/Wrocław
Messaggi: 149
predefinito

Świetnie, że się ta sprawa wyjaśnia. Wielki szacunek za akcję ratunkową! Na prawdę imponujące jest to, że w tak krótkim czasie udało się zidentyfikować psiaka. Dobrze powiedziane zostało, że wolfdog to nie tylko hobby. Mam nadzieję, że wyjaśni się jeszcze dlaczego Car trafił do schroniska.
Pozdrawiam!
marchencki jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 02-12-2010, 03:26 PM   #46
btd
złośliwy krasnolud
 
L'avatar di btd
 
Registrato dal: Aug 2007
Messaggi: 705
predefinito

Gratuluję udanej akcji, mam nadzieje ze dojdzie do szczesliwego finalu. I czekam na info jak to sie stalo ze pies trafil do schroniska.
__________________
CIRI Wilk z Polskiego Dworu [']
btd jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 02-12-2010, 06:24 PM   #47
GRABA
Senior Member
 
L'avatar di GRABA
 
Registrato dal: Sep 2008
ubicazione: Sosnowiec
Messaggi: 1,687
predefinito

Sytuacja wygląda następująco:
Pojechały do schronu 2 osoby (jedna z nich, to potencjalny przyszły właściciel pełno adopcyjny). Wobec ludzi obcych (czyli nich) pies nie przejawiał agresji – niestety wobec pracowników tak i tu jest totalna porażka. Pies wcale nie daje się prowadzić na smyczy, ba on nawet nie pozwoli założyć sobie obroży – właściwie niczego – jest to dramat – to pies nauczony wolności. To bardzo trudna sytuacja. To schronisko jest likwidowane, a zwierzęta częściowo zostaną przeniesione. Mamy chwilowo psa zabezpieczonego papierem, ale nie wiem na jak długo. Znów potwierdziło się niestety słuszne twierdzenie, że wilczak, który da się pogłaskać nie = wilczak o dobrej psychice. Nie jest to potulny wilczak. To pies o braku socjalizacji, dodatkowo wpływ ma na niego cała ta schroniskowa sytuacja. Jutro być może uda się tam sprowadzić szkoleniowca od trudnych ras, ale tak naprawdę, to sama nie wiem co dalej, wzięcie psa na tymczas to tu wchodzi jedynie rozwiązanie przetrzymania psa w kojcu…. – chyba, że jest jakiś śmiałek, który podejmie to ryzyko?
Wiemy, że jest to pies zgarnięty z Kudowy Zdroju, czyli zwierzak przyszedł do Polski sam, albo ktoś mu w tym pomógł…. Hodowla z której pochodzi znajduje się tylko 7 km od granicy Polski. Niestety hodowca nie podejmuje akcji. Wkręciłam go lekko i był zmuszony do mnie napisać, a wiecie po co?
Po to żeby zaoferować mi szczeniaka pieska, którego akurat ma – no skandal i wk…….. Wysłałam kolejnego maila, ale ten już był bardzo konkretny – brak odzewu.
Podjęłam też rozmowę w celu ujawnienia danych właściciela z Panią policjant Komendy w Dzierżoniowie – no niestety, są granice choćby o ochronie danych osobowych nie do przejścia dla samej jednej osoby (czyli mnie) – Niech prawo dosięgnie właściciela -być może większą moc miałby klub rasy.

Wszyscy domyślamy się co w takiej sytuacji stanie się z tym psem. No rozpacz……
Dzwońcie do tego hodowcy – może od kogoś odbierze ten telefon
__________________

http://darwilka.blogspot.com/

GRABA jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 02-12-2010, 07:14 PM   #48
sssmok
Gorthan's WeReWoLf
 
L'avatar di sssmok
 
Registrato dal: Oct 2006
ubicazione: Wilkołaki
Messaggi: 1,828
Invia un messaggio tremite Skype a sssmok Send Message via Gadu Gadu to sssmok
predefinito

Pierwsza sprawa - jesli pies reaguje agresywnie na pracownikow, a na obcych ok, to czy obca osoba nie moze sprobowac zalozyc mu obrozy.
Druga sprawa - jesli mimo wszystko do psa nie da sie dotrzec, schronisko jest likwidowane i liczy sie czas - jedzcie po jakiegos weta, niech go uspi do przewiezienia. Behawiorysta moze pomoc, ale to trwa.

Miejsce w kojcu znajdzie sie i u nas - jesli nikt tego psa nie wezmie na tymczas. Ale chyba lepiej szukac czegos blizej. I dac sobie na razie spokoj z hodowca, tylko wydostac psa. Potem sie poszuka wlasciciela.
__________________

Forum to nie rzeczywistość...
A to, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
sssmok jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 02-12-2010, 07:30 PM   #49
GRABA
Senior Member
 
L'avatar di GRABA
 
Registrato dal: Sep 2008
ubicazione: Sosnowiec
Messaggi: 1,687
predefinito

Tak oni wybrali się po środki do weta.

Sorry, ale ja tu tylko pośredniczę, sama go nie mam możliwości odebrać.
Podobno dziś był ktoś kto chciał go zaadoptować - wiecie jak się skończy sytuacja, gdy trafi w do ludzi, którzy nie mają pojęcia o rasie? Ja jestem pesymistką z natury i już dawno twierdziłam, że któregoś dnia będzie tak, że wilczak pogryzie człowieka, media naglośnią i co wtedy?
Dostałam też smsa sugerującego, że właściciel tego pensjonatu, to człowiek nieobliczalny i z tym wilczakiem może zostać uśpiony.
__________________

http://darwilka.blogspot.com/

GRABA jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 02-12-2010, 07:44 PM   #50
sssmok
Gorthan's WeReWoLf
 
L'avatar di sssmok
 
Registrato dal: Oct 2006
ubicazione: Wilkołaki
Messaggi: 1,828
Invia un messaggio tremite Skype a sssmok Send Message via Gadu Gadu to sssmok
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da GRABA Visualizza il messaggio
Tak oni wybrali się po środki do weta.
No i? Mozesz rozwinac mysl?
__________________

Forum to nie rzeczywistość...
A to, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
sssmok jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 02-12-2010, 07:48 PM   #51
GRABA
Senior Member
 
L'avatar di GRABA
 
Registrato dal: Sep 2008
ubicazione: Sosnowiec
Messaggi: 1,687
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da sssmok Visualizza il messaggio
No i? Mozesz rozwinac mysl?
I sprawę zostawili do jutra
__________________

http://darwilka.blogspot.com/

GRABA jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 02-12-2010, 07:58 PM   #52
sssmok
Gorthan's WeReWoLf
 
L'avatar di sssmok
 
Registrato dal: Oct 2006
ubicazione: Wilkołaki
Messaggi: 1,828
Invia un messaggio tremite Skype a sssmok Send Message via Gadu Gadu to sssmok
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da GRABA Visualizza il messaggio
I sprawę zostawili do jutra
Tzn.? Nie udalo sie uspic, nie probowali uspic, cos innego.
Graba, ciezko pomoc, jesli odpowiadasz jednym zdaniem.
__________________

Forum to nie rzeczywistość...
A to, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
sssmok jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 02-12-2010, 08:12 PM   #53
GRABA
Senior Member
 
L'avatar di GRABA
 
Registrato dal: Sep 2008
ubicazione: Sosnowiec
Messaggi: 1,687
predefinito

Dokładniej jest tak, że człowiek został dziś zaatakowany przez tego psa - rozwalona ręka - widok masakryczny. ( o tej sprawie jak się okazało została poinformowana Pani policjantka)Szukane jest miejsce u ludzi, ktorzy wiedzą co znaczy atak psa (nagły) którzy potrafią zająć się trudnym psem i mają doświadczenie. Pies zareagował negatywnie na odpalony silnik samochodu, nie wiadomo co jeszcze jest w stanie go zdenerwować.
Jutro będziecie mieli info, odnośnie całej tej akcji, ale już nie ja będę informowała. Jeżeli będzie negatywnie sprawa rozwiązana, wtedy ustalicie na WD, kto z Was tam pojedzie wyciągnąć psa. Ja w nocy wyruszam w "świat" i nie będzie mnie też jutro - dopiero wieczorem.

P.S. W przypadku, gdy uda się sprawę rozwiązać pozytywnie, to jestem w stanie pomóc w załatwianiu spraw z rodowodem
__________________

http://darwilka.blogspot.com/


Ultima modifica di GRABA : 02-12-2010 a 08:15 PM
GRABA jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 02-12-2010, 09:21 PM   #54
Galicja
Galicyjski Wilk
 
L'avatar di Galicja
 
Registrato dal: Oct 2004
ubicazione: Kraków
Messaggi: 1,124
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da GRABA Visualizza il messaggio

P.S. W przypadku, gdy uda się sprawę rozwiązać pozytywnie, to jestem w stanie pomóc w załatwianiu spraw z rodowodem

W tym przypadku rodowód to chyba najmniejszy problem. Sorry że tak się dopytujemy, rozumiem że tylko posredniczysz, ale nam leży na sercu los tego psa (mniej lub bardziej ) a z tego co piszesz była jakaś....amatorszczyzna, oczywiście mogę się mylić, swoje wnioski wyciągam tylko na podstawie tych kilku zdań.
__________________
http://www.galicyjskiwilk.pl/
Galicja jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 02-12-2010, 09:56 PM   #55
OneUnited
Fenela ponad wszystko
 
L'avatar di OneUnited
 
Registrato dal: Jan 2009
ubicazione: WARSZAWA
Messaggi: 133
Unhappy

Amatorki nie było tylko pies tak poprostu przebywał zbyt wiele na wolności to raz . Był bity i katowany na wolności jak w schronisku .
To nie jest amatorka tylko zycie . Wilczak to nie york czy tez pies innej rasy który pozwoli na pomiatanie sobą i jak pojawią sie goście którzy go przygarnie to bedzie ok.
Pies był bity .
Pies był na wolności nie wiadomo ile.
I jeśli pies nie zostanie zabrany z tego schroniska napewno tego nie przezyje.
Po tym co dziś zrobił napewno .
Osoba która tam była ma doświadczenie z Wilczakiem i to nie małym ale .....
No własnie .
Schronisko wolność
Szkoda tylko i mnie dziwi dlaczego psa nie ma? np w bazie wolfdoga
dziwne
OneUnited jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 02-12-2010, 10:00 PM   #56
Galicja
Galicyjski Wilk
 
L'avatar di Galicja
 
Registrato dal: Oct 2004
ubicazione: Kraków
Messaggi: 1,124
predefinito

http://www.wolfdog.org/pol/dbase/d9928.html

pies jest w bazie.

Nie było mnie tam, więc nie wiem, nie wiem kto tam pojechał, przeczytałam jedynie te kilka zdań Graby i tyle. A co do agresji ze strony psa można się było tego spodziewać, bo "takie jest właśnie życie "
__________________
http://www.galicyjskiwilk.pl/
Galicja jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 02-12-2010, 10:14 PM   #57
DanielZ
Wilczasty : Foto
 
L'avatar di DanielZ
 
Registrato dal: Sep 2003
ubicazione: Łódź/Wielka Wieś
Messaggi: 900
Invia un messaggio tremite Skype a DanielZ Send Message via Gadu Gadu to DanielZ
predefinito

Sprawa jest w toku. Przeniesienie tego psa nie jest wcale takie łatwe. Jest przygotowywane miejsce do którego trafi pies tak aby sobie i innym nie wyrządził krzywdy.
DanielZ jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 02-12-2010, 10:21 PM   #58
anetawron
Licho nie śpi...
 
L'avatar di anetawron
 
Registrato dal: Dec 2006
ubicazione: Kanie
Messaggi: 490
Invia un messaggio tremite ICQ a anetawron
predefinito

Ale co to znaczy na wolności? Nie słyszałam jeszcze żeby od wolności pies zrobił się agresywny, prędzej od głodu, zamknięcia i wynikającej z niego frustracji. Jeśli jeszcze pracownicy tego schronu biją psy to nie ma się co dziwić. Chyba że zdziczał kompletnie i przyparty do muru poprostu się bronił. W takim wypadku nie ma co kozaczyć i narażać się na pogryzienie tylko podać odpowiedni środek, spakować do klatki ew. założyć kaganiec (na wypadek wcześniejszej pobudki) i na śpiąco przetransportować do DT i tam oceniać sytuację.
Czasem w domowych warunkach ze schroniskowych bestii psy zmieniają się w baranki a czasem ze schroniskowych ofiar budzą się mega agresory, schronisko to najgorsze miejsce do oceny charakteru a przede wszystkim do podjęcia decyzji o dalszych losach psa. Tak na forum to łatwo sobie pisać i spekulować, najważniejsze teraz żeby wyciągnięciem psa zajął się ktoś kto ma pojęcie o postępowaniu z takim psem ew zwrócił się o pomoc do behawiorysty.

Quote:
Osoba która tam była ma doświadczenie z Wilczakiem i to nie małym ale .....
Nie jestem pewna czy to wystarczy, tu raczej potrzeba doświadczenia z agresywnymi psami i "irracjonalnością" (dla właściciela normalnego psa/wilczaka) zachowań w zależności od podłoża agresji.

Ultima modifica di anetawron : 02-12-2010 a 10:33 PM
anetawron jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 02-12-2010, 11:00 PM   #59
sssmok
Gorthan's WeReWoLf
 
L'avatar di sssmok
 
Registrato dal: Oct 2006
ubicazione: Wilkołaki
Messaggi: 1,828
Invia un messaggio tremite Skype a sssmok Send Message via Gadu Gadu to sssmok
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da anetawron Visualizza il messaggio
Ale co to znaczy na wolności? Nie słyszałam jeszcze żeby od wolności pies zrobił się agresywny, prędzej od głodu, zamknięcia i wynikającej z niego frustracji. Jeśli jeszcze pracownicy tego schronu biją psy to nie ma się co dziwić. Chyba że zdziczał kompletnie i przyparty do muru poprostu się bronił. W takim wypadku nie ma co kozaczyć i narażać się na pogryzienie tylko podać odpowiedni środek, spakować do klatki ew. założyć kaganiec (na wypadek wcześniejszej pobudki) i na śpiąco przetransportować do DT i tam oceniać sytuację.
Czasem w domowych warunkach ze schroniskowych bestii psy zmieniają się w baranki a czasem ze schroniskowych ofiar budzą się mega agresory, schronisko to najgorsze miejsce do oceny charakteru a przede wszystkim do podjęcia decyzji o dalszych losach psa. Tak na forum to łatwo sobie pisać i spekulować, najważniejsze teraz żeby wyciągnięciem psa zajął się ktoś kto ma pojęcie o postępowaniu z takim psem ew zwrócił się o pomoc do behawiorysty.
Nie jestem pewna czy to wystarczy, tu raczej potrzeba doświadczenia z agresywnymi psami i "irracjonalnością" (dla właściciela normalnego psa/wilczaka) zachowań w zależności od podłoża agresji.
Nic dodac, nic ujac.

P.S. Ratowanie psa ze schroniska to nie bajka o kwiatkach i motylkach.
Nie mozna zakladac, ze pies wyczuje nasza dobra wole i wyjdzie z nami za kawalek miesa - nie zna nas, a po drodze do schroniska i w nim samym, moglo go spotkac duzo zlych rzeczy ze strony ludzi. Nie da sie z nim porozmawiac i wszystkiego wytlumaczyc. To zwierze.
Ja bym sie nie bawila, tylko uspila psa i wywiozla stamtad do domu tymczasowego. Potem bedzie sie myslec co dalej.
__________________

Forum to nie rzeczywistość...
A to, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.

Ultima modifica di sssmok : 02-12-2010 a 11:05 PM Motivo: P.S.
sssmok jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 02-12-2010, 11:25 PM   #60
OneUnited
Fenela ponad wszystko
 
L'avatar di OneUnited
 
Registrato dal: Jan 2009
ubicazione: WARSZAWA
Messaggi: 133
predefinito

Fajna baza znak zapytania
OneUnited jest offline   Rispondi quotando
Rispondi

Strumenti della discussione
Modalità di visualizzazione

Regole d'invio
Non puoi inserire discussioni
Non puoi inserire repliche
Non puoi inserire allegati
Non puoi modificare i tuoi messaggi

BB code è attivo
Le smilies sono attive
Il codice IMG è attivo
il codice HTML è disattivato

Salto del forum


Tutti gli orari sono GMT +2. Attualmente sono le 03:18 AM.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Traduzione italiana Team: vBulletin-italia.it
(c) Wolfdog.org