Vai indietro   Wolfdog.org forum > Polski > Sport i szkolenie

Sport i szkolenie Wilczaki jako psy użytkowe - jak je szkolić, jak uczyć kolejnych elementów, informacje o zawodach i seminariach...

Rispondi
 
Strumenti della discussione Modalità di visualizzazione
Vecchio 03-01-2011, 05:59 PM   #1
Lupusek
Junior Member
 
L'avatar di Lupusek
 
Registrato dal: Mar 2004
ubicazione: Masuria
Messaggi: 488
Invia un messaggio tremite Skype a Lupusek
predefinito Ski-tour z wilczakami

A na Mazurach, tradycyjnie, końca zimy nie widać. Ale nam się podoba i korzystamy ile sił mamy. Śnieg i słońce to podstawa wilczakowego szaleństwa :-) na szczęście jeszcze to ogarniam , i przy okazji też korzystam z dobrej zabawy:





Morta i Callisto z Peronówki :-)
__________________
Lupusek jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 03-02-2011, 09:28 AM   #2
Grin
Wilkokłak
 
L'avatar di Grin
 
Registrato dal: Aug 2008
ubicazione: Katowice
Messaggi: 2,220
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da Lupusek Visualizza il messaggio
A na Mazurach, tradycyjnie, końca zimy nie widać. Ale nam się podoba i korzystamy ile sił mamy. Śnieg i słońce to podstawa wilczakowego szaleństwa :-) na szczęście jeszcze to ogarniam , i przy okazji też korzystam z dobrej zabawy:
A człowiek na drugim końcu w jakiej formie?; saneczkowej, pieszej, narciarskiej?
Faktycznie jesteście zasypani, pozazdrościć tylko...
Grin jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 03-02-2011, 01:55 PM   #3
Lupusek
Junior Member
 
L'avatar di Lupusek
 
Registrato dal: Mar 2004
ubicazione: Masuria
Messaggi: 488
Invia un messaggio tremite Skype a Lupusek
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da Grin Visualizza il messaggio
A człowiek na drugim końcu w jakiej formie?; saneczkowej, pieszej, narciarskiej?
Faktycznie jesteście zasypani, pozazdrościć tylko...
Człowiek na drugim końcu w formie narciarskiej, dokładnie skitourowej :-)

Polecam wszystkim miłośnikom szybkiej jazdy i dobrej zabawy :-)
Podobnie i jeszcze szybciej można pośmigać na zamarzniętych jeziorach, najbezpieczniej na tych głębokich (Śniardwy raczej odpada), ale Niegocin wciąż jeszcze czeka na skijoringowe wyścigi wilczaków :-) Jakby ktoś miał ochotę jeszcze w tym roku spróbować, to tak do połowy marca można latać - dajcie znać, kto sie wybiera, to pośmigamy razem :-)
(poza nartami można wykorzystać sprzęt do dogtrekkingu czy canicrossu, tyle że trzeba przedłużyć linę łączącą psy z człowiekiem; na jeziora można też ruszyć na nartach biegowych:-)).
__________________
Lupusek jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 03-02-2011, 02:14 PM   #4
Grin
Wilkokłak
 
L'avatar di Grin
 
Registrato dal: Aug 2008
ubicazione: Katowice
Messaggi: 2,220
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da Lupusek Visualizza il messaggio
Człowiek na drugim końcu w formie narciarskiej, dokładnie skitourowej :-)

Polecam wszystkim miłośnikom szybkiej jazdy i dobrej zabawy :-)
Podobnie i jeszcze szybciej można pośmigać na zamarzniętych jeziorach, najbezpieczniej na tych głębokich (Śniardwy raczej odpada), ale Niegocin wciąż jeszcze czeka na skijoringowe wyścigi wilczaków :-) Jakby ktoś miał ochotę jeszcze w tym roku spróbować, to tak do połowy marca można latać - dajcie znać, kto sie wybiera, to pośmigamy razem :-)
(poza nartami można wykorzystać sprzęt do dogtrekkingu czy canicrossu, tyle że trzeba przedłużyć linę łączącą psy z człowiekiem; na jeziora można też ruszyć na nartach biegowych:-)).
Hihi, widzę że z Was prawdziwi amatorzy szybkiej jazdy i mocnych wrażeń.
Jacek z kolei "opracował" w Harrachovie inny rodzaj ekstremalnej jazdy na biegówkach z psem. Tam są cudowne trasy do narciarstwa biegowego (do zjazdowego też trochę jest) i to tak poprowadzone, że na biegówkach (jak ktoś ma kondychę) może wydeptać na sam szczyt Certovej Hory. No i w czasie, gdy my z Kają szusowałyśmy na zjadówkach, Jacek wydeptał z Łowcą...
A potem odpinał psa z pasa (żeby się trzymał z boku i nie wlazł przypadkiem pod narty) i... z góry... Mówił, że osiągnął taką prędkość, że nawet Łowca był zdziwiony i trochę niezadowolony, bo nie potrafił nadążyć.
Dla mnie to nieosiągalne i niewyobrażalne, bo ja do tej pory nie opanowałam tajemniczego manewru hamowania na nartach biegowych. (Mamy póki co zwykłe śladówki, bez żadnych kantów).
Grin jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 03-03-2011, 05:52 PM   #5
Lupusek
Junior Member
 
L'avatar di Lupusek
 
Registrato dal: Mar 2004
ubicazione: Masuria
Messaggi: 488
Invia un messaggio tremite Skype a Lupusek
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da Grin Visualizza il messaggio
Hihi, widzę że z Was prawdziwi amatorzy szybkiej jazdy i mocnych wrażeń.
Jacek z kolei "opracował" w Harrachovie inny rodzaj ekstremalnej jazdy na biegówkach z psem. Tam są cudowne trasy do narciarstwa biegowego (do zjazdowego też trochę jest) i to tak poprowadzone, że na biegówkach (jak ktoś ma kondychę) może wydeptać na sam szczyt Certovej Hory. No i w czasie, gdy my z Kają szusowałyśmy na zjadówkach, Jacek wydeptał z Łowcą...
A potem odpinał psa z pasa (żeby się trzymał z boku i nie wlazł przypadkiem pod narty) i... z góry... Mówił, że osiągnął taką prędkość, że nawet Łowca był zdziwiony i trochę niezadowolony, bo nie potrafił nadążyć.
Dla mnie to nieosiągalne i niewyobrażalne, bo ja do tej pory nie opanowałam tajemniczego manewru hamowania na nartach biegowych. (Mamy póki co zwykłe śladówki, bez żadnych kantów).
Na biegówkach zjeżdżał ze szczytu?? Szacuneczek! :-)

Ja z górki nie odpinam psów, nauczyły się, że biegną obok i muszą za mną nadążyć :-)
A manewru hamowania też nie opanowałam, nawet nie wiedziałam, że taki istnieje Ja idę na żywioł i im szybciej jadę, tym lepiej, hamowaniem się nie martwię. Przychodzi taki moment, że psy są już zmęczone i wtedy same zwalniają
__________________
Lupusek jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 03-03-2011, 06:44 PM   #6
Lupusek
Junior Member
 
L'avatar di Lupusek
 
Registrato dal: Mar 2004
ubicazione: Masuria
Messaggi: 488
Invia un messaggio tremite Skype a Lupusek
predefinito

A przy okazji fragment naszego codziennego szaleństwa:

__________________
Lupusek jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 03-03-2011, 10:09 PM   #7
Lupusek
Junior Member
 
L'avatar di Lupusek
 
Registrato dal: Mar 2004
ubicazione: Masuria
Messaggi: 488
Invia un messaggio tremite Skype a Lupusek
predefinito

i jeszcze jeden:



w roli głównej (czyli pociągowej) oczywiście Mortka i Cayo z Peronówki :-)
__________________
Lupusek jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 03-04-2011, 10:08 AM   #8
Grin
Wilkokłak
 
L'avatar di Grin
 
Registrato dal: Aug 2008
ubicazione: Katowice
Messaggi: 2,220
predefinito

Fajne filmiki, fajna jazda.
Jacek ponagrywał parę telefonem, z których najfajniejsze są te kończące się tak, że nagle niebo zamienia się miejscem z ziemią, a Łowca obraca głowę w kierunku "kamery" z pytającym spojrzeniem; "co się stało pańciowi, że już nie biegniemy?".
Grin jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 03-04-2011, 11:32 AM   #9
z Peronówki
VIP Member
 
L'avatar di z Peronówki
 
Registrato dal: Sep 2003
ubicazione: Późna
Messaggi: 6,996
Invia un messaggio tremite MSN a z Peronówki Invia un messaggio tremite Skype a z Peronówki
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da Lupusek Visualizza il messaggio
w roli głównej (czyli pociągowej) oczywiście Mortka i Cayo z Peronówki :-)
Zeknelam i.. .wiecie co - biorac pod uwage osiagniecia Ohnivaka w Czechach, filmy Hanki, Belke BTReka i to co prezentuje tu Mordka to gdyby udalo sie zebrac wszystkich potomkow Ajbix w jednym zaprzegu to... Zwyciestwo Swiata w zaprzegach byloby nasze....
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 03-04-2011, 02:03 PM   #10
Lupusek
Junior Member
 
L'avatar di Lupusek
 
Registrato dal: Mar 2004
ubicazione: Masuria
Messaggi: 488
Invia un messaggio tremite Skype a Lupusek
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da z Peronówki Visualizza il messaggio
Zeknelam i.. .wiecie co - biorac pod uwage osiagniecia Ohnivaka w Czechach, filmy Hanki, Belke BTReka i to co prezentuje tu Mordka to gdyby udalo sie zebrac wszystkich potomkow Ajbix w jednym zaprzegu to... Zwyciestwo Swiata w zaprzegach byloby nasze....
Nie zaprzeczę nie tylko przez grzeczność - Morta ma to we krwi. Marzy mi się zaprzęg z wilczaków, tylko musiałabym mieć wiecej takich jak ona. Morta to po prostu lubi, ciągnie jakby była psem zaprzęgowym, czasami niestety musi sobie radzić jeszcze z Cayo, która ma tysiące różnych pomysłów podczas biegu, tylko nie bieg naprzód. A Morta nie dość, że migiem załapała o co chodzi, sprawia jej to przyjemność, to jeszcze ma idealną do tego konstytucję ciała (Cayo ma zbyt długie łapy).
Jednym słowem Morta to pies, który współpracuje, Cayo ma swoje zdanie, a współpracę ma w nosie. Pozostaje mi mieć nadzieję, że Morta postara się o jakieś wsparcie dla siebie do zaprzęgu i kiedyś wystartujemy z wilczakami na zawodach :-)
__________________
Lupusek jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 03-04-2011, 02:17 PM   #11
Narvana
love and terror
 
L'avatar di Narvana
 
Registrato dal: Jul 2004
ubicazione: Twardogóra/Gdańsk
Messaggi: 3,861
predefinito

Trzymam kciuki, zeby to marzenie sie Tobie spelnilo!
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 03-04-2011, 02:30 PM   #12
szasztin
Senior Member
 
L'avatar di szasztin
 
Registrato dal: Nov 2006
ubicazione: Sopot
Messaggi: 1,787
predefinito

OO to na tych zawodach ja sie na pewno pojawię - z aparatem
szasztin jest offline   Rispondi quotando
Rispondi

Strumenti della discussione
Modalità di visualizzazione

Regole d'invio
Non puoi inserire discussioni
Non puoi inserire repliche
Non puoi inserire allegati
Non puoi modificare i tuoi messaggi

BB code è attivo
Le smilies sono attive
Il codice IMG è attivo
il codice HTML è disattivato

Salto del forum


Tutti gli orari sono GMT +2. Attualmente sono le 09:58 AM.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Traduzione italiana Team: vBulletin-italia.it
(c) Wolfdog.org