A może ... Lublin?

[Z LASÓW LOTHLORIEN]

17.04 odbędzie się wystawa w Lublinie, zapisy jeszcze do 31.03, są jacyś chętni???

[Z LASÓW LOTHLORIEN]

http://www.zk.lublin.pl/wystawy/informacja11_04.htm

[lutek:)]

My jesteśmy zgłoszeni I cieszę się że nie sami . A może jeszcze ktoś się objawi

[Z LASÓW LOTHLORIEN]

W końcu sędzia będzie kobietą ciesze się, że się znów spotkamy

[Z LASÓW LOTHLORIEN]

Napisał lutek:)

A może jeszcze ktoś się objawi

A jak się nikt nie pojawi to zgarniemy BEST-y i tyle lol

[sssmok]

Bedziemy trzymac kciuki
I robcie zdjecia :P

[Z LASÓW LOTHLORIEN]

Porobimy, porobimy. może nawet filmik będzie?

[konek]

Witamy i niestety chociaż jesteśmy lubelscy to 17 kwietnia nie wystawiamy się bo ciężko pracujemy. Może uda nam się z Maksem towarzysko wpaść na finały.
Za to na czerwcowej wystawie lubelskiej (12.06) jesteśmy i to nie tylko towarzysko i mamy nadzieję, że zgłoszeń będzie więcej i sędziowie tez chyba dobrzy się zapowiadają.
Na obecną wystawę życzymy przez wszystkim dobrej pogody bo niestety obiekt przez organizatorów wybrany nie zabezpieczał do tej pory zbyt dobrze wystawiających. Miejmy nadzieję, że nie pomarzniecie. Zabezpieczcie psy od kleszczy bo lubelskie wredne pod tym kątem. I może do zobaczenia.

[evel]

Ja zamierzam być na jednej i drugiej wystawie lubelskiej, w roli obserwatora rzecz jasna, chyba że jakim cudem wskrzesimy mój aparat do tego czasu...

[Z LASÓW LOTHLORIEN]

Napisał evel

Ja zamierzam być na jednej i drugiej wystawie lubelskiej, w roli obserwatora rzecz jasna, chyba że jakim cudem wskrzesimy mój aparat do tego czasu...

Zirke już znasz, liczymy na kibicowanie )))

[Mistrali]

Chętnie bym się wybrała ale w planach mam już Zabrze, Opole, Łódź i Rzeszów więc nie da rady Właściwie to do Opola miałam nie jechać, w ostatnim momencie dostałam mały zastrzyk gotówki i stwierdziłam ''jedziemy''

[lutek:)]

Napisał evel

Ja zamierzam być na jednej i drugiej wystawie lubelskiej, w roli obserwatora rzecz jasna, chyba że jakim cudem wskrzesimy mój aparat do tego czasu...

Pamiętam siebie jak jeszcze nie tak dawno jeździłam po wystawach i wpatrywałam się z zazdrością w cudze wilczaki

[lutek:)]

Napisał Mistrali

Chętnie bym się wybrała ale w planach mam już Zabrze, Opole, Łódź i Rzeszów więc nie da rady Właściwie to do Opola miałam nie jechać, w ostatnim momencie dostałam mały zastrzyk gotówki i stwierdziłam ''jedziemy''

Mistrali - w takim razie poznamy się w Rzeszowie bo prawdopodobnie też będziemy odkąd odkryłam zbawienne działanie wystaw na mojego psa (po każdej pada na resztę dnia ) staram się jeździć na te najbliższe i trochę mniej bliższe.

[Mistrali]

Napisał lutek:)

Mistrali - w takim razie poznamy się w Rzeszowie bo prawdopodobnie też będziemy odkąd odkryłam zbawienne działanie wystaw na mojego psa (po każdej pada na resztę dnia ) staram się jeździć na te najbliższe i trochę mniej bliższe.

Super To do zobaczenia w Rzeszowie Baldur po 7 godzinach spędzonych na wystawie w Katowicach co prawda nie padł ( wręcz odwrotnie ) ale już coraz mniej się ludzi boi . A ponieważ nie mam autka to szukam wystaw blisko, wyjątkiem była wystawa w Szczecinie, gdzie byłam z Tamlinem ale to była wyższa potrzeba

[evel]

Napisał lutek

Pamiętam siebie jak jeszcze nie tak dawno jeździłam po wystawach i wpatrywałam się z zazdrością w cudze wilczaki

Ja przyklejam się zwykle do dwóch ringów i sobie krążę i wzdycham między dobkami a csv


Gorthany miały być, ale coś się migają widzę

[Z LASÓW LOTHLORIEN]

Wiem, że się powtarzam, ale mi wesoło