![]() |
![]() |
|
Googlemap ME | Registrieren | Hilfe | Benutzerliste | Kalender | Suchen | Heutige Beiträge | Alle Foren als gelesen markieren |
Różne O wszystkim co jest związane z CzW |
![]() |
|
Themen-Optionen | Ansicht |
![]() |
#1 |
Junior Member
Registriert seit: Dec 2014
Ort: Lublin
Beiträge: 16
|
![]()
Witamy!
Już półtora miesiąca mieszka z nami straszny zbój - Zack z Lasów Preczowskich, w domu nazywany Lokim. Podobno jest wilczakiem, ale mam wrażenie, że to krzyżówka diabła z osłem. ![]() ![]() Maluch urodził się 7 października, rośnie jak na drożdżach. Jest wesoły, zabawowy i niesamowicie energiczny. W mig uczy się komend, zachowań niechcianych jeszcze szybciej. Już otwiera sobie większość szuflad i szafek, otworzył lodówkę i brakuje mu paru centymetrów, by chwytać za klamki, ale już wydaje się rozumieć ich działanie. ![]() Poznaje świat praktycznie tylko przy pomocy zębów. Dzieli wszystko na to, co można zjeść i to co można gryźć i wypluć. Niestety, żadna zabawka nie jest tak atrakcyjna jak ręka, albo jeszcze lepiej, stopa, któregoś z nas. No, od biedy może być nogawka/rękaw. Przynajmniej nie bał się wystrzałów na sylwestra. Nie znaczy to, iż dał nam pospać. Nie, to już chyba nigdy nie nastąpi. ![]() Pozdrawiamy, Loki i reszta stada Geändert von Zbój (01-03-2015 um 12:56 PM Uhr) |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Senior Member
Registriert seit: Sep 2009
Beiträge: 1.330
|
![]()
Poznaliśmy już Zulę, teraz czas na Zack-a....
![]() Witajcie w życiowej "przygodzie" z wilczakiem. Już niewiele rzeczy pozostanie takimi jakie były zanim Loki stał się członkiem Waszej rodziny...cieszcie się tym co macie i nie przywiązujcie do rzeczy materialnych(*). Dzięki temu Loki wzbogaci Wasze wnętrza nowymi doznaniami duchowymi, o których istnieniu nawet nie wiedzieliście do tej pory. Gdybyście potrzebowali pokrzepienia, to będziemy goić Wasze "rany", podnosić na duchu, i wspierać, wspierać i wspierać.... ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Jakoś to będzie. ![]() Pozdrawiam z Lailą i Ozzy-m. Do siego Roku! ![]() (*) -wilczak uczy jak >być< a nie jak >mieć<..... ![]() ![]() ... Spróbujcie wymienić nogi na puste butelki plastikowe... |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Junior Member
Registriert seit: Dec 2014
Ort: Lublin
Beiträge: 16
|
![]()
Nawet nie jest takim strasznym niszczycielem jak się spodziewałem. Ma na razie, prócz mnóstwa drobiazgów mniej lub bardziej celowo oddanych mu na wyniszczenie tylko 2 pary spodni na sumieniu. Ale kable go korca, oj bardzo.
Co do doznań duchowych - nie sposób się nie zgodzić. Nigdy bym nie przypuszczał, że jestem w sobie znaleźć takie pokłady cierpliwości. Coś napsułem w zdjęciach, link do galerii tutaj |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Junior Member
Registriert seit: Dec 2014
Beiträge: 29
|
![]()
u nas poszly dwa kable do ladowarki w pierwszym tygodniu i na razie odpukac ok , jakies aktualne fotki zacka beda??
|
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Junior Member
Registriert seit: Nov 2011
Ort: Warszawa / Wilkowa Wieś
Beiträge: 170
|
![]()
Witajcie
![]() ![]() ![]()
__________________
Amra Nemo Me Impune Lacessit Czarodziejka Belit Wilk z Baśni |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Junior Member
|
![]()
Czy ja dobrze widzę.. Lublin? Chyba za rzadko tu zaglądam. Może kiedyś jakiś wspólny spacer? Bystra pozdrawia
![]()
__________________
BYSTRA BEDALIEL Wilczy Duch Geändert von anija (03-18-2015 um 03:22 PM Uhr) Grund: Dopisanie treści |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Junior Member
Registriert seit: Dec 2014
Beiträge: 29
|
![]()
Lublin okolice 18.04 aktualne spacerowo?
Geändert von Lioness (03-19-2015 um 06:21 PM Uhr) |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Junior Member
Registriert seit: Dec 2014
Ort: Lublin
Beiträge: 16
|
![]()
Dawno tu nie zaglądałem - a jak widać warto. Bardzo chętnie przystaniemy na wszelkie spacerowe propozycje, chociaż szczegóły chyba wygodniej będzie ustalić na prywatnych wiadomościach. EDIT: Wiadomości prywatne wydają się nie działać za dobrze - proponuje więc kontakt mailowy - [email protected]
Postaram się też dzisiaj uaktualnić zdjęcia młodego na dysku sieciowym. Chociaż z ostatniego miesiąca niestety nie ma - mieliśmy małą alergię i brzydko wyglądamy. EDIT: zdjęcia uaktualnione. Padre - zainteresowanie kablami... ewoluowało. Przestało być zwykłym podgryzaniem kabli, stało się specyficzną próbą dominacji/zwrócenia na siebie uwagi w specyficznych okolicznościach. Za to ściany są smaczne jak się okazuje. A jak fajnie odrywają się listwy przy podłodze. Ubaw po pachy ![]() Do tego staje się ogromny. Są drobne problemy ze zmierzeniem wzrostu, ze względu na ruchomość, ale ostatnie ważenie wykazało 27,2 przy wyczuwalnych żebrach i wcięciu w talii. Strach pomyśleć jaki będzie jak dorośnie, skoro zbliża się do 30 przed skończeniem pół roku. Geändert von Zbój (03-26-2015 um 09:25 PM Uhr) |
![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Junior Member
Registriert seit: Oct 2014
Beiträge: 1
|
![]()
na naszych spotkaniach łódzkich Paweł (jeden z wilczakowców) sam posiadajacy już dorosłego wilczaka samca stwierdził że jak Zima (Winter) w wieku niesperłna pół roku waży mocno ponad 20kg to będzie z niej kawał suki. Z tego co pamiętam to i Hera i Lucyfer do kruszynek nie należą więc trzymam kciuki żeby przed 40stką wyhamował hehe a i sam z obawą patrzę na wagę mojej zarazy.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Junior Member
Registriert seit: Nov 2011
Ort: Warszawa / Wilkowa Wieś
Beiträge: 170
|
![]()
Zack gryzie kable i ściany przy Tobie? A dajesz mu coś co może gryźć: kong, żwacze, kości? Fajną zabawką są kartony, które można rozszarpać lub zrobić z nich fajne prezenciki na smaczki
![]() Skoro tak szybko przybiera na wadze, może wyrosnąć na dużego psa. Mój w wieku 4 miesięcy ważył 20 kg a teraz ma 3,5 roku i waży 45kg. Suki nie osiągają takiej wagi ![]()
__________________
Amra Nemo Me Impune Lacessit Czarodziejka Belit Wilk z Baśni |
![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Junior Member
Registriert seit: Dec 2014
Ort: Lublin
Beiträge: 16
|
![]()
Ściany głównie na osobności, w miarę dyskretnie. Natomiast kable to inna historia. Interesują go TYLKO i wyłącznie przy człowieku. Moich już nie rusza, chociaż trwało to dość długo. Teraz sprawdza na ile sobie może pozwolić ze swoją Panią i jej robi dokładnie to samo. Bezczelnie wchodzi pod biurko, gdy przy nim siedzi, i gryzie kable, żeby zyskać uwagę. Jakąkolwiek.
Instynkt gryzienia ma raczej odpowiednio zajęty - kong jest dość często, młody jest na ~BARF'ie/RAW'ie, więc i przy posiłkach gryzienia jest sporo, do tego szarpanie sznurami, jakieś puste pudełka do rozszarpania, rolki po ręcznikach kuchennych itp. Więc w przypadku kabli chodzi ewidentnie o coś innego. A ściany... mam wrażenie, że mu po prostu smakują. |
![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Junior Member
Registriert seit: Nov 2011
Ort: Warszawa / Wilkowa Wieś
Beiträge: 170
|
![]()
Jeśli gryzie kable, żeby zwrócić na siebie uwagę to musicie pracować nad tym zachowaniem. Gryzienie ścian nie jest normalne. Kiedyś słyszałam, że psu gryzącemu ściany może brakować czegoś w pożywieniu (wapna?). W każdym razie też należałoby zająć się tym upodobaniem do ścian.
__________________
Amra Nemo Me Impune Lacessit Czarodziejka Belit Wilk z Baśni |
![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Junior Member
Registriert seit: Dec 2014
Ort: Lublin
Beiträge: 16
|
![]()
@Padre: oczywiście, zajmujemy się gryzieniem kabli, chociaż akurat w ten spór nie wnikam za bardzo - przechodzilem z nim to samo pod moim biurkiem i juz mu przeszlo. Ale jednak nie moge tylko ja go cały czas strofować, bo jak mnie nie będzie to będzie problem. W moim przypadku pomogło wyciąganie za kark, stanowcze, ale nie z użyciem przesadnej siły, za każdym razem jak jego zęby zbliżyły się do kabli. Jego Pani z kolei, daje mu drugą szansę, jak przestanie gryźć na upomnienie słowne. I problem znika. Na 5 sekund.
Co do ściany - też słyszałem o tym wapniu. Jednak pełna morfologia zrobiona parę dni temu, w celu sprawdzenia czy nasza wersja diety mu służy czy też nie, pokazuje wszystko perfekcyjnie w normie - stąd moje założenie, że mu po prostu smakuje. Poza tym, idąc tym tokiem myślenia, brakuje mu również plastiku, piór, papierków i innych śmieci ![]() Od kiedy zaczęliśmy zabezpieczać ściany preparatem na bazie chityny problem się zmniejszył. Z resztą przy tym co zrobił ze ścianami nosząc kołnierz... Kolejne wgłębienie nie zrobi różnicy ![]() Ale żeby nie było tylko negatywnie o młodym - nie ma ŻADNEGO problemu (na razie) z lękiem separacyjnym. Coś tam popiszczy w klatce parę minut po wyjściu. Jak wracam z klucza, nie domofonem, to zastaje go zaspanego. Na dźwięk domofonu wpada w ekscytacje niezależnie od tego, czy ktoś z nim w domu jest czy też nie, więc na popiskiwanie w tych okolicznościach nie zwracam uwagi. Sąsiedzi się (już) nie skarżą, ale to akurat o niczym nie świadczy. Z resztą klateczka jest bezpiecznym miejscem od pierwszego dnia. Jedynie rzadko kiedy sam z siebie w dzień w niej sypia. Ale jeśli czuje się zagrożony/coś mu dolega kieruje się od razu do klatki, więc to chyba też sukces. No i w ciągu ostatniego miesiąca na moim ręku pojawiła się tylko jedna rana. To też chyba sukces :P |
![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Junior Member
Registriert seit: Nov 2011
Ort: Warszawa / Wilkowa Wieś
Beiträge: 170
|
![]()
Rozumiem, że kable obgryza by zwrócić Waszą uwagę? Spróbój zająć się psem ZANIM dobierze się do kabli. Pobaw się z nim, poćwicz jakieś komendy itp. Jeśli nie możesz odejść od biurka, żeby poświęcić psu czas, to daj mu coś ciekawiego do robienia, do gryzienia, może jakiaś zabawa węchowa.
Skoro wyniki krwi są ok to zjadanie ścian może być zwiazane z nudą lub potrzebą gryzienia. Psy na prawdę nie gryzą i nie zjadają rzeczy niejadalnych bo tak lubią. Może potrzebuje więcej gryzaków, kości. Każdy pies ma inne wymagania. Przeciętny pies powinien żuć i gryźć 20min dziennie. Mojemu tyle wystarczy, z kolei moja suka potrzebuje gryźć nawet godzinę. Wrzuciłbyś jakieś fotki prawie 30 kilowego szczeniaczka ![]()
__________________
Amra Nemo Me Impune Lacessit Czarodziejka Belit Wilk z Baśni Geändert von Padre (03-29-2015 um 09:47 PM Uhr) |
![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Junior Member
Registriert seit: Dec 2014
Ort: Lublin
Beiträge: 16
|
![]()
Kable podgryza w celu zwrócenia uwagi. Nieważne jak wybiegany, wybawiony jest, miewa takie momenty. Coraz rzadsze na szczęście. Próba zajęcia go zabawką, gryzakiem czy kongiem w takich okolicznościach prowadziła jedynie do tego, że zabawka "wpadała przypadkiem" między kable i zabawa zaczynała się na nowo. Co ciekawe, zawsze ma to miejsce wieczorami, tuż po długim spacerze połączonym z zabawą i kolacji w domu. "Przetrenowanie" pomaga, na chwilę, jak tylko skończymy to wraca do poprzedniej czynności. Stąd też po prostu z mojej strony stanowcze wyciąganie za kark - a'la suka odciągająca szczeniaka od niebezpiecznego miejsca.
Ściany to pewnie nuda tak jak piszesz. Ale w sumie zauważyłem właśnie jedną rzecz - podgryza tylko już naruszone fragmenty ściany, te same, które wcześniej kołnierzem załatwił. O ile zajęcie go w tym momencie pewnie było by rozwiązaniem, robi to bardzo dyskretnie - najpierw śpi w jakimś miejscu dostatecznie długo, by uśpić naszą czujność. Kiedy wstaje - w ścianie jest już ślad. Nie mam pojęcia jak długo dziennie gryzie, ale z godzinę na pewno. Zdjęcia aktualne jakoś niedługo wrzucę, są wyżej z przed miesiąca, półtora. Chociaż z wygolonymi plackami na plecach akurat teraz nie jest zbyt fotogeniczny. |
![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Junior Member
Registriert seit: Nov 2011
Ort: Warszawa / Wilkowa Wieś
Beiträge: 170
|
![]()
Ech te wilczaki... niedozwolone rzeczy robią, gdy nikt nie patrzy lub przez przypadek (bo zabawka wpadła między kable
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Dlaczego Loki nosił kołnierz i ma wygolone plecy?
__________________
Amra Nemo Me Impune Lacessit Czarodziejka Belit Wilk z Baśni |
![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Junior Member
Registriert seit: Dec 2014
Ort: Lublin
Beiträge: 16
|
![]()
Próbowałem płynów odstraszających. Działały dobrze i na niego i na mnie. Ale szybko wietrzeją i trzeba psikać co parę godzin. W przypadku kabli - gra nie warta świeczki bo sam kaszle i prycham przez godzinę po rozpyleniu. Ale na ściany w miejscach najczęściej gryzionych psikam i chyba działa. Od paru dni nie gryzł ścian, co najwyżej próbował polizać.
Muszę spróbować tych zabaw węchowych. Próbowałem wariacji z chowaniem zabawek, ale był zawsze zbyt niecierpliwy by poczekać aż je schowam. "Zostań" działa w jego przypadku tylko ze smaczkiem, nie z zabawką. Kołnierza się dorobił przez alergię skórną na krople przeciwko pchłom i kleszczom. Niestety, z jego obsesją wygryzania nie było innej opcji. Ale już znaleźliśmy obrożę, która takich problemów nie stwarza. |
![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Junior Member
Registriert seit: Nov 2011
Ort: Warszawa / Wilkowa Wieś
Beiträge: 170
|
![]()
Oczywiście, że "zostań" nie działa w takiej sytuacji
![]() Dla psów, które mają alergię kontaktową na preparaty przeciwkleszcowe dobre są tabletki bravecto ![]()
__________________
Amra Nemo Me Impune Lacessit Czarodziejka Belit Wilk z Baśni |
![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Junior Member
Registriert seit: Dec 2014
Ort: Lublin
Beiträge: 16
|
![]()
Te tabletki były naszą alternatywą na wypadek klęski obroży. Ale na szczęście obroża "Foresto" nie wywołała żadnych odczynów, do tego nie śmierdzi i wydaje się działać - z tydzień temu miał kontakt z na 100% zapchlonym psem i niczego nie złapał. Kleszcza też żadnego nie widać, mimo iż po krzakach lata jak głupi.
Na wypadek, gdyby rodzeństwo miało podobną przypadłość - krople to FIPRex |
![]() |
![]() |
![]() |
Themen-Optionen | |
Ansicht | |
|
|