![]() |
![]() |
|
Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, .... |
![]() |
|
Thread Tools | Display Modes |
![]() |
#41 |
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
![]()
Odpowiem za Slawka. Na tej samej zasadzie co strzelenie liscia komus w twarz. Ale nie z sila tylko takie przypomnienie.
Jak czasem niektorzy daja w twarz korekcyjnie dzieciom na zasadzie "nie pyskuj". Na pewno bylas swiadkiem nie raz takiej sytuacji. |
![]() |
![]() |
![]() |
#42 | |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
![]() Quote:
![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#43 |
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
![]()
No to jest moja interpretacja
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#44 | |
Plessowy wilczak
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
|
![]() Quote:
![]()
__________________
OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
![]()
Jak było, tak było; w każdym razie to uczy, jak bardzo trzeba uważać na użycie takich słów, jak "nigdy", "zawsze" itp.
![]() Faktem jest, że będąc ostro wkurzonym robi się niekiedy rzeczy, których normalnie nie przewiduje się "w programie" i niestety wtedy to i tak chyba nie działa. Nie od parady ciągle się mówi i przypomina, że emocje trzeba sobie wsadzić do kieszeni. Żeby to było takie łatwe... Nota bene Jacek musiał być wtedy nieźle wkurzony (i się nie dziwię), normalnie to ja jestem tą surowszą; on ma bardzo miękkie serce dla tej naszej futrzastej "bestyji". ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#46 | |
K-Lee Family
|
![]() Quote:
![]() ![]() ![]() Tu bym akurat uważała, klatka to naprawdę przydatny element psiego życia i zamykanie w niej za karę, daję sobie głowę uciąć, skończy się złymi skojarzeniami z klatką. A czy Nyx w ogóle był uczony korzystania z klatki? Ja spróbowałabym w tę stronę. Nauczyć psa naszego trybu życia, czyli kiedy wychodzicie z domu, pies ląduje w klatce - oczywiście tego trzeba najpierw małymi kroczkami psa nauczyć, ale u nas się sprawdziło, a sytuacja wyglądała następująco. Kiedy Kalinka zamieszkała z nami, mieliśmy w domu jeszcze współlokatorów. Aby nie doprowadzić do sytuacji, że współlokatorzy "zepsują" mi psa, bo to ja przecież go szkolę i wychowuję, a dodatkowe osoby pomogą tylko w utrzymaniu braku konsekwencji, gdy wychodziliśmy z domu my - właściciele, pies lądował w klatce (oczywiście po nauce zostawania w niej, która trwała dokładnie 2 tygodnie - ale te 2 tygodnie były poświęcone w całości na naukę pozostawania w klatce i budowania pozytywnego jej wizerunku w oczach psa). Dzięki temu pies był bezpieczny, zamknięty w naszym pokoju, a współlokatorzy mogli bez problemu wchodzić, wychodzić z mieszkania itp. Kalinka nie wyła, nie awanturowała się, przyjęła taki nasz tryb życia. Gdy wracaliśmy było radosne powitanie i spacer z elementami szkolenia. I my też chcieliśmy wychowywać psa tylko pozytywnie - nie udało się ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Junior Member
Join Date: Aug 2009
Location: Wolne Miasto Gdańsk
Posts: 212
|
![]()
Nyx był uczony od małego do pozostawania w klatce, lecz w końcu z niej zrezygnowaliśmy i dostał swój pokój na czas naszego wyjścia. Jakoś nie miałem serca zostawiać go w klatce 100x50. Dzisiaj sytuacja wygląda tak, że gdy wychodzimy to wie, że tam jest jego miejsce. Pytanie tylko czy jest szansa aby pokazać psu jakoś swoje niezadowolenie z tego co uczynił przez te parę godzin?
Co do szkółki to mamy za sobą szkolenie z podstaw posłuszeństwa na wiosnę planujemy rozpocząć stopień średnio-zaawansowany. Robimy to tylko dla siebie, dla psa, nie myślimy o egzaminach. Przez kilka miesięcy starliśmy się (co nie było zawszę łatwe) korzystać tylko z metod pozytywnych. Dzisiaj jest mi bliżej do metody Seckiego. Zwykle z wyrzutami sumienia, ale mam wrażenie, że metody pozytywne to nie na ten charakter ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#48 | |
K-Lee Family
|
![]() Quote:
![]() A klatka jest zła, tylko w naszym, ludzkim pojęciu ![]() ![]() A co do Twojej drugiej połówki... Ewidentnie to Ty jesteś "panem" Nyxa, Ania nie ma wyjścia i też musi być stanowcza i wymagać od psa. On słucha się Ciebie, a jej wchodzi na głowę, czyli ją traktuje jak równą sobie. Oboje musicie wykrzesać z siebie pokłady przywództwa w stadzie ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#49 | |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
![]() Quote:
![]() Ja bym zachęcała jak najszybciej podjąć dalsze szkolenie; we troje. To nie tylko chodzi o wyuczenie psa paru komend. Szkolenie daje dobre wyniki (o ile oczywiście dobrze prowadzone), jeśli idzie o relacje pomiędzy właścicielami i psem. Last edited by Grin; 17-11-2010 at 16:38. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#50 | |
K-Lee Family
|
![]() Quote:
![]() ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#51 | |
VIP Member
|
![]() Quote:
I popieram w 100% słowa Grin, ta sytuacja powinna być dla Was już alarmująca. Bo Nyx to dopiero dorastający dzieciak, za chwilę będzie się stawał dorosłym psem. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#52 |
Junior Member
Join Date: Aug 2009
Location: Wolne Miasto Gdańsk
Posts: 212
|
![]()
A czy cały pokój gdzie od zawsze miał swoje posłanie i klatkę nie może być dla niego bezpiecznym azylem? Zresztą jeśli nie miałby dostępu śdo okna z którego ogląda świat to zapłakałby się na śmierć.
A co do zostawania sam na sam z Anią to myślałem, że to właśnie efekt próby dominacji. |
![]() |
![]() |
![]() |
#53 | |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
![]() Quote:
![]() O ile dobrze zrozumiałam wypowiedź Gagi; w tym fragmencie miała na myśli zostawanie Nyxa zupełnie samego, a nie z Anią. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#54 | |
Call Me Sexy Srdcervac
|
![]() Quote:
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
#55 | |
Plessowy wilczak
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
|
![]() Quote:
![]() ![]() I tez nie rozumie drugiej części wypowiedzi. Czy to pies dominuje Anię, czy Ania psa?
__________________
OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#56 |
Junior Member
Join Date: Aug 2009
Location: Wolne Miasto Gdańsk
Posts: 212
|
![]()
Jeśli chodzi o dominację to miałem na myśli, to, że pies stara się pokazać Ani, że pana nie ma to hulaj dusza...tylko nie wiem, czy u rocznego psa możemy mówić o dominacji.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#57 |
VIP Member
|
![]()
Z okien wystarczy wyjąć klamkę albo wymienić ją na taką z zamkiem i po kłopocie. W naszym przypadku okno okazało się dużą pomocą, bury leży na parapecie i ogląda swoja TV, za oknem zawsze coś się dzieje
![]() Chciałam przy okazji napisać (powtórzyć po anuli), że fajny ten wątek. Bo Twoje problemy to rzeczywistość 90% właścicieli wilczaków (10% to psy genialne z urodzenia i żyjące poza mieszkaniami ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#58 |
Call Me Sexy Srdcervac
|
![]()
A ja nie wiem czy zachowania głupkowate/szcznięce możemy traktować jako dominacyjne.
Czytasz Fenellową, Fishera czy jeszcze jakąś inną teorię? |
![]() |
![]() |
![]() |
#59 | |
czuły barbarzyńca
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
|
![]() Quote:
![]() nasze 3 miesiace przedszkola to nic, musimy z psem pracowac nadal. I to jest fajne, mam wrazenie, ze wychowuje trzecie dziecko, trudne dziecko. W naszym przypadku to ja jestem ta wazniejsza niz moja druga polowka, Bies doskonale wyczuwa, z kim sobie moze pozwolic na wiecej, a z kim nie. Ja przemawiam do niego wyraznie, konkretnie, zrozumiale. Maciek trzoszke jakby "szemrze". Bies nie traktuje go jako autorytetu, natomiast z Mackiem wita sie duzo serdeczniej niz ze mna - czasem jestem troszke zazdrosna, tak jak i maciek jest zazdrosny o moj autorytet u Biesa. Boziu, nie myslalam, ze wychowanie wilczaka to takie wyzwanie i taka frajda. Wciaz mysle jednak, ze to pikuś w porownaniu z wychowaniem czlowieka ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#60 |
K-Lee Family
|
![]()
Doświadczeń z wychowywaniem człowieka jeszcze nie mamy
![]() A co do autorytetu, to nie mam pojęcia jak to się udało, że u nas Kalinka słucha i mnie i Przemka. Fakt, że to Przemek służy do zabawy głównie i frisbee, a ja jestem od wymagania - posłuszeństwa, karmienia itp. ale żadnemu z nas kali nie wchodzi na głowę. Nie wiem jak się to udało, ale udało się, ufff ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|