Spanie bez psiakow w lozku?

[anula]

Originally Posted by DanielZ

Mój patent na to żeby psy nie spały w moim łóżku był taki że wciągałem na siłę potworka do wyra i przytulałem po 5 minutach sam uciekał i teraz śpią obok .

Wierze, ze zadzialalo . Podobnie jak w przypadku braku przywolania oddalenie sie w drugim kierunku skutkuje natychmiastowym przyjsciem burego

[anija]

Ja z początku pozwalałam wchodzić i na łóżko i na kanapę. Jednak sierść i piach mnie przerosły. W kanapę dość szybko wbija się brud i w tym momencie jest brązowa zamiast grafitowa. Narzuta na kanapę też się nie sprawdzała. Zamówię pranie kanapy i już więcej Bystra na nią niestety nie wejdzie. Już ma zakaz i się go trzyma więc jest ok. Na łóżko też już nie wchodzi, głównie dlatego, że woli rozwalić się pod spodem, albo w klatce. Mi wystarcza, że raz dziennie muszę odkurzyć wszystkie podłogi i meble do wysokości ok 50cm, ponieważ wieczorem fruwają już spore "koty"

[spadzista]

u mnie psy śpią tylko na swoich miejscach !! i nie zgadzam się na gdzie indziej -- szczególnie w te mrozy :-)

[Puchatek]

Originally Posted by spadzista

u mnie psy śpią tylko na swoich miejscach !! i nie zgadzam się na gdzie indziej -- szczególnie w te mrozy :-)

[Witek]

Originally Posted by spadzista

u mnie psy śpią tylko na swoich miejscach !! i nie zgadzam się na gdzie indziej -- szczególnie w te mrozy :-)

I chyba bardzo lubią kukurydziane chrupki