|
|
#1 |
|
Junior Member
Join Date: Jan 2007
Location: Warszawa
Posts: 38
|
|
|
|
|
|
|
#2 |
|
Junior Member
Join Date: Dec 2003
Posts: 387
|
|
|
|
|
|
|
#3 |
|
Tmave Zlo
|
Ciekawe, ile takich pantofelków zostało "sprawdzonych" zanim odnalazł się ten właściwy...
__________________
|
|
|
|
|
|
#4 | |
|
Junior Member
Join Date: Dec 2003
Posts: 387
|
Quote:
maria i wufi |
|
|
|
|
|
|
#5 |
|
Tmave Zlo
|
Dewi w ogóle nie czuje mięty do butów. Zeżarła rąbek moich skórzanych kapci i tyle. Acha, jeszcze poszły sznurówki i rąbek pięty w jednym adidasie. Więcej NIC. W osłupienie wprawiła mnie, gdy otworzyła szafę, w której stały skórzane buty Andrzeja. Buty zostały nietknięte. Wyjedzone zostało tylko pudełko....
Buty są tylko noszone na znak radości z przyjścia Państwa do domu
__________________
|
|
|
|
|
|
#6 |
|
Junior Member
Join Date: Sep 2003
Location: Warszawa
Posts: 230
|
Dewi w ogóle nie czuje mięty do butów
... znaczy, brzydzi się... |
|
|
|
|
|
#7 |
|
VIP Member
|
Chey zezarl kilka butów, ale nie pamietam juz ( oprócz jednych, których nędzne resztki mam uwiecznione na foto) w jaki sposób dokonywał eksterminacji obuwia
|
|
|
|
|
|
#8 |
|
Member
|
U nas Jadiel też wkracza w okres pożerania butów.
Dzisiaj wyrwała cały środek z papucia upodobała sobie te buty które najbardziej śmierdzą i próbuje je skonsumować od środka beee paskudztwo |
|
|
|
|
|
#9 |
|
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
Buty Vargowi nie smakowały.
Ale bardzo drogie okulary to i owszem...... |
|
|
|
|
|
#10 | |
|
Junior Member
Join Date: Nov 2005
Location: Gdynia
Posts: 203
|
Quote:
Edit: Niektore psy uwielbiaja wylizywa palce u nog :-) |
|
|
|
|
|
|
#11 | |
|
Junior Member
Join Date: Jan 2007
Location: Warszawa
Posts: 38
|
Quote:
Tzn. dokończyła dzieło z wczesneggo szczenięctwa na moich i dla zrekompensowania długiego okresu nie jedzenia butów wyciągnęła Agaty i pewnie dlatego, że szmaciane to na klapek przerobiła tylko jeden... Generalnie też preferuje tylko prawdziwą skórę (jeśli chodzi o pożeranie -bo do recyklingu nadają się wszystkie). Zostawiała tylko podeszwę, a wszelkie syntetyczne dodatki typu rzep albo plastikowe naszywki zwracała średnio po dwóch dniach Oprócz butów z ciekawych rzeczy to znalazłem kiedyś na przedpokoju ładną mosiężną sprzączkę po kilku dniach zastanawiania się z jakiej rzeczy ona pochodzi dałem sobie spokój aż do czasu kiedy zacząłem szukać paska od nachrapnika z końskiego ogłowia |
|
|
|
|
|
|
#12 | |
|
Licho nie śpi...
|
Quote:
końskie rzeczy uwielbia, ten zapach.... mmm pycha... jeśli przyniosę coś do prania, czaprak, derkę to tarza się w tym i ślini skórzane i zamszowe sztylpy to jego szczyt marzeń i musze chować bo i tak już w każdych mam wywietrzniki i poobgryzane paski. Jedynie nietykalne jest stare ogłowie które wisi na poręczy (jak był malutki zrzucił je sobie na głowę i oberwał ciężkim wędzidłem, teraz omija je łukiem |
|
|
|
|
![]() |
|
|