|
|
|
|||||||
| Wystawy Nasze sukcesy wystawowe, jak przygotować CzW, jak wystawiać.... |
|
|
Thread Tools | Display Modes |
|
|
#8 |
|
VIP Member
|
No to teraz my, bo weekend byl udany...
W piatek wieczorem odebralismy ksiazeczki i ruszylismy do Nitry. W sobote rano - oczywiscie wystawa. Wzielismy sobie 1.5 godziny zapasu, ale okazalo sie za malo. Najpierw wielki korek przed wjazdem, bo kierowcy nie mogli sie zdecydowac, czy sa dwa pasy, czy jeden, czy stoimy na prawej, czy lewej stronie drogi. Na wystawie parkowanie bez klopotu, ale zaczelo sie, gdy trzeba bylo znalezc sekretariat, aby zaplacic i dostac numerki. Po zwiedzaniu wszystkich hal wreszcie jest! Ale kolejka taka, ze nogi sie uginiaja. Dowiedzialam sie, ze wilczaki wchodza jako pierwsze. OK, mamy jeszcze 20 minut. 5 minut przed wystawianiem dostalam sie do pani, ktory stwierdzila: "Tu placic nie mozna. Tu sie robi jedynie doplaty. Do kasy jest druga kolejka". Mam 3 minuty, a ludzi tabun. Nie pozostalo nic innego, jak ... wepchac sie wprost do okienka. Minute pozniej mialam numerki. Ring znalam, ale po drodze zgubilam Przemka... z Balrogiem, ktory wchodzil pierwszy. Bomba. OK, wreszcie stawilismy sie przy ringu, gdzie okazalo sie, ze mamy jednak chwile na odetchniecie. A wystawa? Ocenial Otakar Vondrouš. To bylo dla nas wyzwanie z powodu Ali, bo ostatnio w Lodzi z naszym suczyskiem 'z odzysku' dostalismy u niego 'bardzo dobra' za charakter. No i z Balrogiem tez nie bylo rozowo, bo prezentowal sie fatalnie - wlasnie przechodzi ostatnia faze linienia... Pierwszy wszedl Balrog - po kilku okrazeniach stajemy na pierwszym miejscu. Mile zaskoczenie, ale potem sedzia wyjasnil, ze zadecydowal ruch. Tu ma plusa, bo niestety zbyt czesto spotykam osoby, ktore dalyby BOBa owczarkowi, byleby tylko mial gesta siersc.. Porownanie suk, a potem porownanie o BOBa przebieglo szybko - zwyciesko wyszla z niego Jolly... Potem jeszcze czekanie na finaly. Szczescie dopisalo nam na BIS Ras Narodowych - ponownie ze wszystkich wilczakow sedzia jako najlepszego wybral Jolly. Niedlugo potem wskazal nam drugie miejsce na podium. Ten dzien zdecydowanie nalezal do udanych. Wieczorem kolacja z wlascicielami z Wloch, potem tylko hotel i lulu, bo nastepnego dnia sporo wrazen - Europejska Wystawa Czechoslowackich Wilczakow. W niedziele nie bylo juz zamieszania, bo wystawa byla dobrze oznaczona, a na ringu nie bylo tloku, wiec bez problemu dostalismy numery i karty. Tym razem psow bylo o wiele wiecej i bez siersci ani rusz. Ostatecznie Przemek i Balrog zaprezentowali sie niezle, wyladowali na 4 miejscu, ale najlepszy byl opis i komentarz sedziego tlumaczacy werdykt: "Ten pies jest najlepszy pod wzgledem eksterieru i ruchu i gdyby mial tylko wiecej siersci bez dyskusji bylby pierwszy". Ali tym razem miala gorsza sytuacje, bo pan Stefik dokladnie kazdego wilczaka dotyka i sprawdza cale cialko, a to jeszcze dla Alistair za wiele. Dlatego choc bez problemu pobila konkurentke i dostala ocene doskonala, to charakter kosztowal jej strate tytulu. Odbijemy sobie za rok.
__________________
|
|
|
|
| Thread Tools | |
| Display Modes | |
|
|