Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Z życia wzięte....

Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW

 
 
Thread Tools Display Modes
Old 04-09-2009, 11:55   #11
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by Joanna View Post
Dewi uwielbia wyciągać wypełnienie z zabawek. Takie niby-watki są najlepsze. Dobrze, że są wielokrotnego użytku - zbieram kłębki i upycham w zabawce. Na szczęście kłębki wyciągane są przez mikroskopijne zupełnie dziurki i nie muszę szukać igły z nitką!
Łowca niestety nie jest taki subtelny; rozbebesza zabawki dokumentnie i kłębków nie ma już potem za bardzo do czego upychać.

Ale i tak jego autorską dyscypliną jest wciąganie jak największych rzeczy przez pręty klatki. Wcześniej naprawdę nigdy bym nie przypuszczała, że przez gęste bądź co bądź pręty klatki można przeciągnąć... śpiwór albo... wykładzinę podłogową. (Pomijam już nawet, że naprawdę nie mam pojęcia, jakim cudem te rzeczy znalazły się w jego zasięgu).
Niestety, wczoraj klatka się zbuntowała i w końcu pręty się powyginały, a częściowo także pourywały.
Jacek na szybko "pozszywał" ją całą takimi elastycznymi opaskami, które się zaciągają, a końcówki się obcina. Ale czy te "szwy" wytrzymają, okaże się dzisiaj.
Z wielkim niepokojem czekam na telefon córki z informacją, co zastała w domu...
Grin jest offline   Reply With Quote
 

Thread Tools
Display Modes

Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 21:02.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org