Nie straszny nam żaden zimowy deszcz !
Hiii.... "Inspekcja"

była bardzo ciekawa no własnie dlatego, że świeżo po wilkach

Zadawałam wiele pytań i porównywałam to i owo
Faktycznia po wilkach wilczak nie robi aż tak piorunującego wrażenia, ale ja wilczaki już wczesniej trochę widziałam (w tym własnie Amberka nawet

) i i tak jestem zauroczona

A minki Amberka i jego oczka to po prostu mnie powalają
Ach, gdyby jeszcze wilczaki miały takie imponujące futro jak wilki mają, to...
Elu, też mam nadzieje, ze jeszcze kiedyś uda nam się umówić na takie spotkanie i będzie ono dłużej trwało !
Dzięki jeszcze raz, ze przed imprezą i pomimo tego deszczu znalazłaś dla mnie nieco czasu.
***********
Acha, osoby towarzyszące to była Madzia z córką Martą i mój mąż Waldek, a piesiaki to nasz Chinook i Madzi Lady (5-miesięczna białaska świeżo co przygarnięta)