Quote:
	
	
		| 
					Originally Posted by jefta  Lalka nazywana byla zle umaszczonym wilczakiem. Teraz jak mam porownanie zycia codziennego to widze roznice    Beagle potrafia sie doskonale sprzedac-maja doskonale demo   | 
	
 Chodzi mi o to, że nie każdy patrzy na każdego psa pod kątem jego przydatności do szkolenia 

 Ja staram się w każdym psie zobaczyć jego... duszę. Nitka to wspaniała osobowość; odważne, radosne stworzenie, pełne wdzięku i humoru w zabawie. Kiedy spojrzałam w jej wesołe ślepka od razu wtopiłam i zrozumiałam dlaczego Makota dołączyła ją do swojego stada 
 
 
Sorry, ale twierdzenie: "beagle są takie, a wilczaki takie" na podstawie osobistych doświadczeń nie przekonuje mnie 

 Przedwczoraj na Błoniach spotkaliśmy słodziaka Zacka. Nie wiem, może akurat prezentował wersję demo, ale tak spokojnego i grzecznego szczeniaczka wilczaka w życiu nie widziałam!  

 Przy nim półroczny Lupi, to był prawdziwy Wicher, Łowca - tornado, a Lorka, jak nic, tsunami stulecia 
 
  
 
Dla mnie każde zwierzę jest indywidualne, jedyne, swoiste i wolę mówić o Nitce jako o suńce która, moim zdaniem, bez problemu dogada się ze szczeniakiem wilczaka, skoro błyskawicznie dogadały się z trzyletnią suczą o dość silnym charakterze. 
