|
|
#17 | |
|
Junior Member
Join Date: Dec 2003
Posts: 387
|
Quote:
Szkoda, że nie udaje się ani mi ani adminom tej listy bardziej zachęcić właścicieli do dzielenia się swoimi obserwacjami, i poświęcania czasu na takie nużące bzdurki, jak opisywanie, co robi pies. Uwierzcie - ktoś to czyta! Nawet jak są to dwa krótkie zdania. No bo zakochać się w psie można różnie. Weźmy psa, z którym kontakt byłby dokładnie musiał być w drugą stronę. Nie pies szukałby w człowieku czegoś dla siebie, chociaż by szukał, ale człowiek musiałby się dostosować, żeby pies go zrozumiał. Taki pies/układ to Botis. To pies którego mam ochotę miziać po pysku. On gdzieś w środku, pewnie tak jak każdy, ale u niego jakoś szczególnie to zobaczyłam, potrzebuje nieustannego zapewniania, że jest w porzo. On byłby, w moim wrażeniu, podobny do wymarzonego, gdy chodzi o porozumienie z psem na poziomie dostosowywania MOJEJ komunikacji do tego, co pies rozumie. Rozumiecie co piszę? maria i wufi |
|
|
|
|
|
|