|
|
|
|||||||
| Sport i szkolenie Wilczaki jako psy użytkowe - jak je szkolić, jak uczyć kolejnych elementów, informacje o zawodach i seminariach... |
|
|
Thread Tools | Display Modes |
|
|
#24 |
|
Junior Member
Join Date: Nov 2004
Location: warszawa
Posts: 2
|
to moj pierwszy post.. troche mi glupio
dla mnie agility to prawie wszystko czego mi do szczescia trzeba agility zapewnia mi to wszystko (bo tak naprawde ten sport jest najpierw dla czlowieka - pozniej dla psa). coz moze byc wspanialszego od pracy z psem? uczycie sie siebie nawzajem, poznajecie sie, lapiecie wiez, kontakt, zaufanie, wszystko powoli staje sie takie proste, przyjemne (nie mowie tu o jakis dziwnych sposobach 'wymuszenia' posluszenstwa na psie - praca z psem to wzajemna motywacja, chec wspolpracy), ze az nie mozna sie od tego oderwac a coz jest przyjemniejszego od ruchu na swiezym powietrzu, bieganiu, wiatru we wlosach ? (hmmm... nie mowmy tu o bolacych kolanach i kolejnych kontuzjach u siebie, ktorych juz sie nie da zliczyc)a rywalizacja? dzieki niej dazy sie caly czas do doskonalosci i rozwijamy sie na wysokich obrotach (ja to uwielbiam agility zawiera te wszystkie trzy punkty, ktore moim zdaniem sa podstawa pytanie - dlaczego hopki? po co biegac po jakims glupim torze? hmm.. szczerze mowiac.. nie wiem.. dzieki temu calemu regulaminowi, na parkurze liczy sie nie tylko dokladnosc i czas (w regulaminie jest jasno napisane, ze sport ma na celu rozwijanie sie psa i czlowieka), nie wystarczy wiec nauczenie psa, ze po tym czyms sie przechodzi, ze tedy idzie sie na zmiane po jednej i po drugiej stronie tyczek... caly czas dazymy do tego by bylo to coraz plynniejsze, lepsze technicznie, szybsze, by pies bez oprow pokonywal przeszkode, bysmy my nauczyli sie miec taki kontakt z psem, by on to robil na tym torze wszystko, dokladnie wszystko i my zebysmy sie nauczyli jak to robic, by wychodzilo to nie dosc, ze dobrze technicznie to jeszcze w dobrym tepie (a to nie wyjdzie bez plynnosci i zgrania) czyli ten sport wymaga od nas ciaglego rozwijania sie - czy to jeszcze nie wystarczy? czy to nie jest to co czlowiekowi+psu jest potrzebne? ciagle rozwijanie sie? no dobra... mowimy tu o czlowieku. co czlowiek z tego ma... a pies? hmm... pies sie spelnia i tyle ja + pies + hopki i jeszcze takie dwie male uwagi: pilki - jest to tylko forma motywacji psa, przeciez kazdy musi jakas miec, ale nie jest to bieganie tylko po to by dostac pilke, bieganie jest po to, by ta pilka moc dzielic sie z wlascicielem - zabawa w pilke czy inna zabawke to polowanie, a poluje sie nie w pojedynke lecz w stadzie, nie? a te belgi i bordery to nie sa takie, ze jak im sie powie ot tak biegnij to biegna, jak tyle pracy w niego wsadzisz to tak bedzie, ale zawsze z kims i za cos - nie wystraczy pokazac mu kawalka chleba - o czym juz napisalam wyzej i to tyle moich wywodow na temat agility i pracy z psami nie mialo to na celu 'wmawiania' komus ze agility to swietosc i wszyscy maja wielbic ten sport, przedstawilam tylko i wylacznie swoja opinie na ten temat. pozdrawiam |
|
|
|
|
|