Dzisiaj widzielismy się z Andzią i jej przemiłą Mamą na Polance Redłowskiej w Gdyni. Andzia jest prześliczna - co od razu zostało zauważone przez męską część stada

- ale niesamowicie małomówna, dlatego wciąż zastanawiałam się, czy to wynika z tego, że jej podoba się De Molka, czy powaaaaażnie jej decyzja została zachwiana.

Ale potwór (czyt. DeMolka

) jak na złość była grrzeeeeeeeeeczna - to chyba jakaś zmowa wszystkich wilczaków, by na spotkaniu z przyszłymi właścicielami wprowadzać w błąd swoją urokliwością.
Było bardzo miło i mam nadzieję, że będzie okazja powtórzyć spacer