|
|
|
|||||||
| Wystawy Nasze sukcesy wystawowe, jak przygotować CzW, jak wystawiać.... |
|
|
Thread Tools | Display Modes |
|
|
#1 |
|
VIP Member
|
Bylo nerwowo - bo kto wymyslil wystawe w piatek!
Potem nie bylo lepiej Klatki nie bralam, bo przeczez organizatorzy napisali, ze jest zakaz stawiania klatek, stolikow i innych takich kolo ringu... Grrrr...to dlaczego nie szlo sie do niego dostac przez te zatarasowane przejscia...? (ok, powyzszy opis mial jedynie dac Wam odczuc przedwystawowa nerwowke, bo ja glogowska wystawe i tak bardzo lubie). Dotarlam do ringu i... zonk - praktycznie zero miejsca, aby gdzies umocowac psy... Cale szczescie (choc rownie zadyszani) do ringu dotarli tez Jacek i Mariola... Gdyby nie oni to nie wiem jakbym dala rade, za co chce im BAAAAARDZO serdecznie podziekowac... OK, przychodzi czas wystawiania.... Pierwszy wkracza Fenrir. Zdobywa kolejne CWC - prezentuje sie jak na championa przystalo - mam nadzieje, ze nastepnym razem zobaczymy go wlasnie w tej naleznej mu klasie... Potem czas na Elisiunia - nie ma to jak wilczak... Czas na porownanie - jesli chodzi o wybor to mozna rzucac moneta... Tym razem wypada na Eligo, res.CACIB przypada mlodemu Juziowi... Przychodzi czas na suki - FruFru idzie na pierwszy ogien... Suczysko mocno mnie zaskakuje - na wystawie jest tlum, masa rak do glaskania, a dla niej - wydaje sie, ze to codziennosc... Nieodrodna corunia swojego tatusia... Kolej na klase posrednia - dwie suczki, Peya i Akasa... Jedna elektryczna, druga wycofana... CACIBa, CWC i tytul Najlepszej Suki zgarnia Peymakilir, ale przed kolejna wystawa musze jej zmienic baterie na cos innego niz Duracell... I wreszcie klasa weteranow - Jolka nie ukrywa, ze "mowilam, ze nie lubie wystaw w hali, prawie mnie tu nie widac!". Ale i tak do glosu dochodzi odruch Pawlowa - przez lata wystawiania Jolly doszla do takiej perfekcji, ze nie potrzebuje juz handlera... W porownaniu mamy Eligo ("gdzie ten Fenrir"), Jaud ("gdzie moj tata"), Peya ("dorwac Jaud") i Jolka ("patrzcie i podziwiajcie")... Nie musze chyba pisac, ze BOBa dostala ta ostatnia... Dlugo zastanawialam sie, czy zostac na finaly, ale skoro przyjechalam na social z mlodymi to postanowilam wymeczyc je na maksa... Zostalysmy az do konca... Na finalach Jaud byla zdecydowanie za szybka... Mowilam, ze to mamy do poprawki.... Ale za to Jolka... Najpierw wybiegala czwarte miejsce w BIS weteranow: ![]() Potem uznala, ze dobry wilczak jest jak wino.... ![]() Na koniec: jeszcze raz ogromne podziekowania dla Jacka i Marioli... Swietnie, ze bedziemy sie teraz czesciej spotykac - choc to spory test dla nerwow: to jednoczesnie smutne, ale i wspaniale moc zerkac na Fenrira... Ma tyle ze swojego taty - nie tylko wyglad, glowe, ale i te same odruchy, reakcje na otoczenie...
__________________
Last edited by z Peronówki; 03-02-2011 at 17:06. |
|
|
|
|
|