Quote:
Originally Posted by jefta
Botis to wyjatek a nie Sexy. Przeciez widuje ja w stadzie wilczakow z roznych hodowli i widze, ze nie jest wolniejsza ani mniej leniwa od innych.
|
jefta, no wlasnie Botis nie jest wyjatkiem, ale norma (on jest tylko najszybszy, bo jest wysoki i ma dlugie nogi). Podobne smigacze to Kasdeya, czy Qareen (Pey i Jaud sa jeszcze nie testowane). Biegac KOCHA Belka - mimo wieku i masy

Reszta biega jesli inne biegaja i to pelna para (Jolka to nie greyster, ale daje pelnym gazem jakies 3 km, mimo bycia weteranka i olewatorskiego nastawienie do biegania), ale daloby sie nad tym popracowac... Trasy canicrossowe to trasy, ktore moje Bure pokonuja na rozgrzewke pelna para (pociagna wlasciciela - tylko od niego zalezy wynik biegu). Bikejoringowe pelnym tempem bez ZADNEGO zmeczenia. Wszystkie 40-km zaliczamy z rozpedu i jesli nie dochodzi do jakis skaleczen na trasie to psy koncza je DUZO ponizej czasu na doskonala.
W sezonie, gdy robimy sobie wypady rowerowe psy na widok roweru dostaja glupawki, a rower na starcie pali gume. Jak wpadnie Przemek to poprosze go o zrobienie wideo na dowod.
I to nie sa psy kojcowe, ktore cale zycie spedzaja w klatkach i ich jedyna radoscia w zyciu jest bieg.
I taka jest reakcja wilczakow, ktore
nie sa szkolone do wyscigow, ale ktorych instynkt biegania jest jednak tepiony chodzeniem na smyczy i przy nodze, czy innym posluszenstwem.
Quote:
graystery to jakby GMO ,,,, a wilczaki to naśladowcy wilków, a wilki niczego za sobą nie ciągają ....
|
Cala zabawa w tym, ze wilczaki (o budowie wilka) sa w stanie (teoretycznie) przegonic te GMO. I CsW daja rade biec szybko na wiekszych dystansach (greystery to jednak w polowie charty - psy szybkie, ale krotkodystansowe). Oczywiscie trzeba by bylo pobawic sie w wyscigi i zobaczyc jak to wyglada w realu (pomierzyc wilczaki, aby bylo wiadomo na czym stoimy). ALE: greystery biegaja maks. 50 km na godzine. Wilki podobno bez problemu wyciagaja 60km i to przez 5 min (niektore zrodla podaja 85km, ale ta predkosc pomine). Wiec z tego by wynikalo, ze z wyszkolonego (do biegow) wilczaka mozna wyciagnac wiecej niz z greystera...