|
|
|
|||||||
| Wystawy Nasze sukcesy wystawowe, jak przygotować CzW, jak wystawiać.... |
|
|
Thread Tools | Display Modes |
|
|
#32 |
|
VIP Member
|
Lacznie z jej wlasnym artykulem o wystawie...
![]() Nie sadze, aby byl sens dyskutowac o tekstach, bo niektore kontrastuja z rzeczywistoscia. Jak zwykle pani Ewa ma wlasna wersje..... BTW pani Ewo WSZYSTKIE moje psy (poza Botisem - z wiadomych powodow) mieszkaja w domu. Moze wiec warto wreszcie przestac wciskac ludziom te bujdy... Generalnie w oczy rzucily mi sie dwie rzeczy: " Zgłoszono i pokazano 9 Wilczaków, 7 psów i dwie suki. Niezawodny duet babcia i wnuczka, bo chyba innych suk już w Polsce nie ma, albo tak zajęte produkowaniem małych Wilczaków ? No cóż, polscy "hodowcy" przyjęli zasadę, że hodowanie polega tylko na rozmnażaniu a to naprawdę nie tak powinno wyglądać. Ale jest jak jest.." Hodowanie JEST rozmnazaniem. hodowla (język polski) Wikipedia: zespół zabiegów i procesów w wytwarzanych sztucznie optymalnych warunkach dla rozwoju hodowanego zwierzęcia bądź rośliny, mający na celu otrzymanie w warunkach stworzonych przez człowieka organizmów żywych; Poza tym tzn "doswiadczony hodowca na jakiego promuje sie pani Ewa powinien wiedziec, ze zima sa luzy w sukach, bo od zawsze jest ona "sezonem wilczakowym" w ktorym na swiat przychodzila i przychodzi wiekszosc miotow CzW (polecam statystyki CzW)... I jesli jakis hodowca chce miec jakikolwiek wklad w rozwoj tej rasy to prawdopodobnie wlasnie siedzi w domu z miotem maluchow... Bo wilczaki poprzez pisanie i gadanie sie same nie rozmnoza... ![]() A zamiast wkurzac sie na to, ze ludzie hoduja radzilabym zerknac CO hoduja... Bo przybedzie nam sporo na serio pieknych i typowych wilczakow... A to chyba nie jest jakas tragedia dla rasy...? Ale autorce radzilabym zastanowic sie nad jej wlasnymi slowami: "Ale komentatorów w necie jak zawsze cała masa" Dlaczego jest ich MASA? Dlaczego wyniki zszokowaly roznych hodowcow z roznych krajow? Moze nie warto pisac mega artykulu z milionem wiecej i mnie prawdziwych argumentow? Moze wypadaloby jednak przeczytac wzorzec i zobaczyc, ze ocena tych psow NIE BYLA prawidlowa... A wyciaganie tytulow, osiagniec.... to jest moze dobre dla amatorow, ktorzy w rasie nie siedza... Duzo pisania, ktore zbije jednym jedynym argumentem: pani hodowla istnieje prawie tak dlugo jak nasza. Jednak podczas, gdy nasze psy sa we wszystkich najlepszych hodowlach w Europie i w rodowodach ich psow, zainteresowanie psami z przydomkiem "Wilk z Polskiego dworu" bylo i jest zerowe. Moze i udalo sie przekonac Panstwu kilku sedziow w Polsce, ze to Panstwo maja te typowe psy i powinini pod nie sedziowac, ale hodowcy tej rasy wystawili Wam juz ocene za prace hodowlane: niedostateczna. Na koniec zgodze sie z teksem - bo wedlug mnie to czysta autokrytyka: "Lepiej żyć bajkami z zamierzchłych czasów niż zmierzyć się z rzeczywistością tu i teraz." Rzeczywiscie warto zapomniec o chlubnym "pierwszym wilczaku w Polsce" i zejsc na ziemie... Bo obecnie w miedzynarodowym swiecie hodowcow wilczakow bez porownania bardziej cenione sa polskie hodowle, ktore maja wlasnie pierwszy czy drugi miot niz tak zadufana w sobie polska 'klasyka"...
__________________
Last edited by z Peronówki; 22-01-2013 at 22:46. |
|
|
|
|
|