Witam, jestem początkująca w dziedzinie kynologii,mam kundelka więc za bardzo nie orientuję się w tematyce IPO itp.
A więc do rzeczy:chciałabym mieć w przyszłosci wilczaka i chciałabym najpierw pójśc z nim na kurs PT a poźniej na IPO.Ale ktoś mi powiedział że to nie jest prawdziwa obrona,ze tam pies jest nakręcany na rękaw i bazuje to na popędzie lupu a nie rzeczywistej obrony. Mój kolega ma rottweilera, który po kursie IPO nie obronił go.Nie zrozumcie mnie źle, mi tylko chodzi o to czy sa kursy które wydobywaja ze się tak wyrażę instynkt obrony rzeczywistej w psie? Bo przecież na ulicy raczej ew.złodziej

nie bedzie mial rękawa Prosze o odpowiedź jeżeli był taki temat to przepraszm pozdrawiam