![]() |
![]() |
|
Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, .... |
|
Thread Tools | Display Modes |
![]() |
#2 |
Junior Member
Join Date: Dec 2003
Posts: 387
|
![]()
EURY
czyli młodzieńcze dorastanie [poprzedni list mi wżarło; Przemek napraw proszę, niech nie pada tak często ;o)] Zdecydowanie byłam nastawiona na zobaczenie pięknego ruchu Eurysia w realu i nie spodziewałam się, że jego właściciele absolutnie przebiją wrażenie z samego Eurysia ![]() Eury nie jest miałki, ani nijaki, tylko spokojny, dzięki temu, że Danusia spokojnie z nim pertraktuje. On nie walczy z właścicielem, bo nie musi. Właściciel spogląda, co się dzieje z psem i reaguje. Nie napada na psa. Przykuca, tłumaczy, głaszcze. Tłumi, a nie tłamsi. To jest wbrew pozorom współczesna NORMA układania psa. Co do spaceru. Udało nam się pójść na spacer z Eurysiem i Ają (oczywiście z cieczką, jak miała każda dorosła wilczaczka w Późnej). Ich bieg przypominał, nawet bardzo, ucieczkę kobiety z podniesioną spódnicą przed mężczyzną z opuszczonymi gaciami. Aja płynęła jak mgiełka, a za nią sprężyście pomykał Euryś, na usztywnionym zadzie ![]() Popołudniu w sobotę było nakręcanie psów na obronę i próba z właścicielem. Taka wersja ćwiczeń dla doroślejszych wilczaków. Euryś przeżył, pozorant także, ja tego nie widziałam. Widziałam tylko, że od tego popołudnia wszystkie psy i ich właściciele byli bardzo podenerwowani. Danusia z Eurysiem opanowali się dość dobrze, ale i tak pies poburkiwał na (zbyt) szybkie zbliżanie się ludzi, i tak było praktycznie też w niedzielę. Dużo stresu na psa w krótkim czasie. ELIGO Widziałam jak zachował się Eligo podczas próby ataku przez człowieka. Najpierw był atak na kiełbaskę, ale przeżarte psy w Późnej w większości nie broniły kiełbasy. Chce niech bierze :O) Potem atakował już sam człowiek. Eligo najpierw jakby był zdziwiony, wycofał się, a potem wrócił i trochę poszczekał, bez większej agresji. Ładnie to było. Jakiś pies na I.... Kolejna ciekawa reakcja na człowieka - wcale nie udało się jego właścicielowi wzbudzić psa do ataku na człowieka (co było zadaniem). I WCALE się tym nie przejął. Uśmiechnął się do swojego psa. ![]() Tak więc nie było tam wyłącznie ludzi złych na swoje psy, które się "nie sprawdzają" i zachowują się jak nie powinny, i które trzeba wtedy szarpnąć, albo walnąć zapobiegawczo, ustawić już i natychmiast, żeby przypodobać się... no właśnie, komu? Taki model dominował wśród niektórych gości przez jakiś czas. maria i wufi Last edited by maria_i_wilk; 28-08-2007 at 23:14. |
![]() |
![]() |
Thread Tools | |
Display Modes | |
|
|