Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Z życia wzięte....

Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 08-11-2007, 20:36   #1
shaluka
Wilczy Duch
 
shaluka's Avatar
 
Join Date: May 2007
Location: Sulejów
Posts: 1,439
Send a message via ICQ to shaluka Send a message via Skype™ to shaluka
Default

..raczej sie domyslam to nie jest pierwszy pies, ktorego zabralam do domu( dlatego zaryzykowalam).. co prawda,wiekszosci musilam znalesc nowy dom kiedy juz widzilam ze bedzie z nimi dobrze( oczywiscie stopniowo przyzwyczajajac ich do nowego wlasciciela) ale one nadal jak mnie widza reaguja jak male szczeniory i to jest najlepsze co moze byc.. az mi czasem lza gdzies w oku zabladzi... Ty tez tak pewnie masz kiedy widujesz male silverki wiec to rozumiesz
__________________

"...Brak ci tchu i na oślep uciekasz, Wsiąka krew w biały śnieg, czarny piach, Nauczyłeś się dziś od człowieka: Życia chęć jest silniejsza niż strach."

Last edited by shaluka; 09-11-2007 at 13:56.
shaluka jest offline   Reply With Quote
Old 08-11-2007, 21:20   #2
igienator
The Grim Reaper
 
igienator's Avatar
 
Join Date: Mar 2006
Location: Łódź
Posts: 316
Default

pisałem Ci już, że śliczny ten wilk I jak widzę, tak jakby poweselał w porównaniu z pierwszymi fotkami - znaczit, że mu u Ciebie dobrze Czekam na kolejne fotorelacje z życia Wilka
__________________
igienator jest offline   Reply With Quote
Old 08-11-2007, 21:58   #3
shaluka
Wilczy Duch
 
shaluka's Avatar
 
Join Date: May 2007
Location: Sulejów
Posts: 1,439
Send a message via ICQ to shaluka Send a message via Skype™ to shaluka
Default

Dzięki Kamil,pamietam sms-a,milo ze i tu napisales cosik. Wpadnij kiedys z Grejs,ciekawe jak na siebie zareaguja
Nastepne to juz beda w galerii Ishtar sa inne tematy procz mojego Wilka...

Mam tylko pytanie,kto pomogl by mi wyjasnic zachowanie Wilka( podejrzewam cos ale wolalabym poznac wasze zdanie)
Jak go karmie,zawsze czekam przy misce( chce by kojarzyl ze jestem dobra i przy mnie jest jedzenie,ze nikt mu go nie zabierze) Pierw stoje,raczej wyprostowana, wtedy maly biega wkolo mnie powarkujac i prychajac,nawet szczeka, kiedy przykucne,skule się maly juz tylko patrzy niepewnie i powolutku podchodzi,ciagle majac mnie na oku. Kiedy wkoncu podejdzie zaczyna szybciutko wcinac i ma mnie na oku,ale juz nie odskakuje kiedy porusze glową,czy podniose reke, po jakims czasie moge podniesc do niego reke i zaczac go glaskac,na pocztaku jest niepewny ale potem daje sie miziac po szyi i za uchem, glaskac. Ale kiedy konczy jesc znow jest niepewny juz mniej ale jednak..
Znowuz kiedy gania z psiakami,jest o wiele,wiele bardziej kontaktowy,kiedy mlode do mnie podbiegaja,on robi to samo,gdzy widzi ze je glaszcze pierw patrzy zdzwiwiony( jakby pytal co to? i co one robia? co ona im robi? ) a potem sam podchodzi,obwachuje i daje sie poglaskac. Tez kiedy siedze na ziemi lub kucam robiac im fotki,Wilk juz zupelnie czuje sie beztroski, podchodzi wacha mnie daje sie miziac.. Jej jak bardzo potrafi sie zmieniac w zaleznosci od sytuacji..

P.S. Kiedy dostaje jesc z reszta juz nie pufa ani nic,poprostu szybciuchno wcina.
__________________

"...Brak ci tchu i na oślep uciekasz, Wsiąka krew w biały śnieg, czarny piach, Nauczyłeś się dziś od człowieka: Życia chęć jest silniejsza niż strach."
shaluka jest offline   Reply With Quote
Old 09-11-2007, 11:42   #4
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by shaluka View Post
Jak go karmie,zawsze czekam przy misce( chce by kojarzyl ze jestem dobra i przy mnie jest jedzenie,ze nikt mu go nie zabierze) Pierw stoje,raczej wyprostowana, wtedy maly biega wkolo mnie powarkujac i prychajac,nawet szczeka, kiedy przykucne,skule się maly juz tylko patrzy niepewnie i powolutku podchodzi,ciagle majac mnie na oku. Kiedy wkoncu podejdzie zaczyna szybciutko wcinac i ma mnie na oku,ale juz nie odskakuje kiedy porusze glową,czy podniose reke, po jakims czasie moge podniesc do niego reke i zaczac go glaskac,na pocztaku jest niepewny ale potem daje sie miziac po szyi i za uchem, glaskac. Ale kiedy konczy jesc znow jest niepewny juz mniej ale jednak..
Wilk mysli po wilczemu... lub psiowilczemu...
To dominacja - stojac przy misce wyprostowana stanowisz dla niego ALFE, ktory stoi przy SWOJEJ misce... A takim 'psom-szefom' jedzenia sie nie odbiera Woli wiec poczekac...
Kucajac tracisz na takiej pozycji, stajesz sie bardziej 'przyjacielska'... To powoduje, ze nie boi sie podejsc...
Jak chcesz to mozesz mu jeszcze dolozyc ze dwa sygnaly uspokajajace: oblizanie sie, odwrocenie glowy lekko bokiem (nie zerkanie na niego frontowo)...

Oj, masz w domu super obiekt do obserwacji... Wilczaka niewiele zmienionego przez czlowieka... Bez minusow wilkow, ale z ich zaletami..

PS. Dzis dostalam pierwszy raz "buzi" od Irana... Ale sie chlopak rozkrecil.. szczeka jak Dora, wyje jak Botis, nie lubi "czarnych" jak Juzio... A dziewczyny w siodmym niebie, bo nawet szczeniory traktuje jak damy...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 09-11-2007, 12:21   #5
shaluka
Wilczy Duch
 
shaluka's Avatar
 
Join Date: May 2007
Location: Sulejów
Posts: 1,439
Send a message via ICQ to shaluka Send a message via Skype™ to shaluka
Default

To genialnie,widac ze Irana inaczej traktowal.. maly wciaz znika przed ludzmi ( przede mna juz nie,ale ma dystans).. Swoja droga.. jak taki dziadek.. to moze i wnuczek cos po charakterze odziedziczyl( i z tego co widze to raczej tak ).. Maly tez lubi sie przymilac ale nadal sie boi, czesto podchodzi i obwachuje,traca noskiem, nie wykonuje wtedy gwaltowanych ruchow, to wowczas nawet tym noskiem jezdzi mi po skorze
Ja stoje przy misce by sie nie bal,owszem by znal hierarchie,ale wiedzial tez ze kiedy pozwalam to nie ma czego sie bac( sposob ze wzrokiem juz wczesniej zastosowalam , dopiero kiedy podchodzi zaczynam na niego zerkac,ale wtedy to juz mu znacznie mniej przeszkadza). Pragne by nie uciekal kiedy zobaczy np. barczystego faceta, chce by czul sie przy mnie chociaz bezpiecznieze jak ja jestem to moze byc pewny, ze przy mnie jest zabawa, pieszczoty, jedzonko,cieplo,spacery...

Chce tez dzis dodac par moich obserwacji.. Juz wiem czemu np. sluza duze lapy.. jak dzis dostal swoj pierwszy grzbiet to wygladal zuplenie jak wilk gdy go tak rozrywal i przytrzymywal lapami, mial nad nim calkowita kontrole. Maly tez swietnie... Skacze.. wyglada czasem jak mala sarna, ma tak lekkie, plynne i wspaniale ruchy,skoki ( ja wogole uwielbiam ogladac zwierzeta w skokach,te ruchy miesni, zsynchronizowanie wszytkiego i wogole),ale przy nim to mi szczeka opadla,a duzo widzialam
Ale najlepsze jest to ze kiedy juz zjadl swojego grzbieta to.. zaczal bigac po podworku jakby polkna tabletke szczescia,oczywiscie wypatrujac czy jeszcze jakis grzbiecik mu nie skapnie,ale najlepsze bylo to jak.. Uniosl ogon i ganial tak z nim niczym Juzio czy Ruda ( choc nie bylo to jakos strasnzie dlugo, bo aj zorientowal sie ze nie ma wiecej grzbietow to polozyl sie w swoim ulubionym miejscu gdzie ma oko na wszytko)! Bylam w szoku,wkoncu uniesiony ogon- to raczej oznacza pewnosc i ta zadowolona mina.. ach.. I na dodatek jesli np. stoje za drzwiami oranzerii to juz zupelnie sie nie boi

Wiem ze to zupelni nic..ale mnie juz wszytko cieszy,nawet najmniejsze postepy Wilka...
__________________

"...Brak ci tchu i na oślep uciekasz, Wsiąka krew w biały śnieg, czarny piach, Nauczyłeś się dziś od człowieka: Życia chęć jest silniejsza niż strach."
shaluka jest offline   Reply With Quote
Old 09-11-2007, 13:40   #6
Manu
Junior Member
 
Join Date: Feb 2005
Posts: 323
Send Message via Gadu Gadu to Manu
Default

To naturalne, że cieszą Cię takie drobiazgi W końcu nie rozpieszcza Cię normalnym psiowilczakowatym zachowaniem, prawda ?
Czujesz niemal, jakbyś oswajała wilka, prawda...?
Manu jest offline   Reply With Quote
Old 09-11-2007, 13:51   #7
shaluka
Wilczy Duch
 
shaluka's Avatar
 
Join Date: May 2007
Location: Sulejów
Posts: 1,439
Send a message via ICQ to shaluka Send a message via Skype™ to shaluka
Default

Przyznam sie ze duzo sie nie mylisz... On choc juz jest spory na wielkosc( jest juz Prawie jak Ishtar, a ona nie nalezy do najmniejszych ) to dla mnie jest .. szczeniorkiem,moim dzieckiem.. Ale naprawde takie drobiazgi strasznie mnie ciesza i napawaja nadzieja..

p.s. mam dla Ciebie niespodzianke ( zdjecia fajneo gronka z wystawy w Nitrze)
__________________

"...Brak ci tchu i na oślep uciekasz, Wsiąka krew w biały śnieg, czarny piach, Nauczyłeś się dziś od człowieka: Życia chęć jest silniejsza niż strach."
shaluka jest offline   Reply With Quote
Reply

Thread Tools
Display Modes

Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 06:47.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org