![]() |
![]() |
|
Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, .... |
|
Thread Tools | Display Modes |
![]() |
#7 | |||||
VIP Member
|
![]() Quote:
![]() dotad nie spotkalam sie u wilczakow z ani jedna cecha, ktory bylaby charakterystyczna wylacznie dla nich - kazda w mniejszym lub wiekszym nasileniu wystepuje u innych ras. Zmodyfikowac doswiadczenia oczywiscie trzeba - to samo zrobilabym kupujac sobie amstafa lub kaukaza. Po prostu kazda rasa ma swoja specyfike, a wilczak jest pod tym wzgledem najlatwiejszy ![]() pierwsza lepsza opisujaca typowe (uniwersalne) zachowania psow.... ![]() Quote:
(dla niewtajemniczonych, to nasz mix ONa), ale nikogo to nie powinno dziwic, bo niestety problemem Dory jest to, ze przez lata trzymania w kenelu przez poprzedniego wlasciciela suczysko ma bardzo skrzywione zachowania stadne i prawie calkowicie pozbawiona jest umiejetnosci komunikacji z innymi psami, o calming signals juz nie wspominajac. Natomiast jej stosunki z innymi psami ukladaja sie poprawnie - zandarmuje maluchom (Belka, Fany), ale bez problemu (ba, nawet z entuzjazmem) witala wizyty innych psow, gdy w domu byly szczeniaki (w tym innych suk, jak np. nasze czworonozne uczestniczki listy dyskusyjnej ![]() A Bolo? Walki? To po prostu kolejny "PAN PIES", ktoremu troche za duzo sie wydaje. Jego sprzeczki z innymi samcami koncza sie, jak i u reszty wilczakow, na "teatrze". Nie nazwalabym tego walka, bo jak dotad ani jeden pies nie odniosl skaleczenia (relacje Hoky-Bolton to inny rozdzial). Nawet w ruch nie szly zeby - przewrocenie przeciwnika konczylo zapasy. I byly lagodniejsze od tego co widzialam w wykonaniu rotkow czy dobermanow ![]() A poza tym kolejny pies bedzie wychowywany wlasnie pod katem likwidacji tej zaczepnosci - na innych psach widze, ze to mozliwe. Po prostu trzeba wiedziec, zeby zwrocic na to uwage i troche popracowac np. w dobrym przedszkolu unikajac przy tym jakichkolwiek sytuacji konfliktowych.... Quote:
zamykaja sie w "stado" i kazdy obcy jest wrogiem. Ale to nie jest zaleta, lecz wada. I da sie nad tym pracowac, dzieki czemu mozna uniknac konfliktow. Po prostu starac sie, zeby psiak byl jak najmniej odseparowany od innych ludzi i innych psow - i przedszkole jest na to doskonalym lekiem. Wilczak nigdy nie bedzie kochal obcych i goldena sie z niego nie zrobi, ale da sie go wychowac tak, zeby nadawal sie do zycia wsrod ludzi i nie atakowal "na dzien dobry". Jest przeciez duzo przykladow, ze to sie moze udac.... Quote:
![]() instynkt ucieczki, naturalne jest tworzenie stada, agresja wobec obcych, itp. Caly proces socjalizacji polega na tym, zeby wilczak przyzwyczail sie do tego co jest 'nienaturalne', zeby zmienic troche psa.... Pamietaj Pavel o dyskusji na niemieckim forum o zachowaniu naturalnych instynktow wilczakow ![]() Quote:
posuwaja sie zawsze trenerzy, ktorzy nie potrafia rozwiazac problemu w inny sposob. A nie mowimy tu o dinozaurach, ale o szkoleniowcach z prawdziwego zdarzenia. ![]() Wedlug mnie wilczak nie potrzebuje szkoleniowca od wilczakow. Wystarczy oswiecony trener, ktory potrafi dostosowac sie do psa, a nie uzywac metod, ktore stosowal przez ostatnie 20 lat, klepiac to samo za kazdym razem... A takich jest troche w wiekszych miastach w calej Polsce (przedstawiciele kilku szkol sa caly czas z nami ![]() w stosunku do Czech - ludzie ci nie znaja charakteru czeweczki i idac na szkolenie nie musze wysluchiwac: wilczak tego nie zrobi i tego nie zrobi. Po prostu trener bierze sie za szkolenie, a psy u niego maja czysta kartoteke, bez wpisanych grzechow przeszlosci... Pozdrawiam, Margo & wilczaki
__________________
|
|||||
![]() |
![]() |
Thread Tools | |
Display Modes | |
|
|