Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Żywienie i zdrowie

Żywienie i zdrowie Czym żywić wilczaka, informacje o karmach i pomysły na smakołyki, jak szczepić i co robić, gdy pies zachoruje....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 11-01-2009, 13:00   #1
wolfin
Moderator
 
wolfin's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Where the wolf lives
Posts: 6,095
Send a message via ICQ to wolfin Send a message via Skype™ to wolfin
Default

jescze powiedz zei dlugosc jelit zmienilo sie u psow.

widze ze linkow nikt nie czyta do konca jesli ktos czyta. ile moglam tyle info dalam.
Dzieki za to jesli ktos je czytal.
koncze temat, bo to samo powtarzac nie widze sensu.
__________________
wolfin jest offline   Reply With Quote
Old 11-01-2009, 19:09   #2
Huan
Member
 
Huan's Avatar
 
Join Date: Jan 2000
Posts: 912
Send a message via Skype™ to Huan Send Message via Gadu Gadu to Huan
Default

Pies czy wilk ma krótszy układ pokarmowy niż człowiek, gdyż jest nastawiony przede wszystkim na trawienie mięsa (zwiększona kwaśność soków trawiennych pozwala dość szybko radzić sobie z dużymi porcjami). Jednak faktem jest, że duża porcja mięsa o ile rzeczywiście trawiona jest wolniej i przez to pies przez dłuższy czas odczuwa uczucie najedzenia, to jednak wymaga większej pracy układu pokarmowego. Nie twierdzę, że jest to złe, ale coraz częściej zdarzaja się psy z bardziej wrażliwymi żołądkami i nie dla każdego takie żywienie musi być idealne.
Jednak nie chodzi już o samo rozdrobnienie pokarmu, a o tym jest w sumie link, który podałaś tylko, czy podając całe kawałki mięsa/kości możemy dostarczyć wszystkie potrzebne składniki odżywcze. Jeśli trzymamy się natury, to w naturze wilk zjada nie tylko miękkie mięśnie, które prócz białka, żelaza i wody nie zawierają znaczących ilości mikroelementów, ale jeszcze skórę, wnętrzności, a czasami również to co znajdowało się w jelicie, żoładku. Rozumiem, że jak dam psu kawał wołowiny i kość to z chęcią to zje, ale co jak mu dam całą marchewkę . Wiem, że niektóre psy lubią same warzywa, owoce, ale nie wszystkie. I tutaj jest przewaga mielonej karmy: pies może zjeść to co nie bardzo mu smakuje, a czego równiez potrzebuje.

Warto też zwrócić uwagę na to, że jednak nic w nadmiarze nie jest dobre. Karmienie samym mięsem niepotrzebnie obciąża nerki, które muszą sobie radzić z dużymi ilościami białka. Jeśli pies nie biega dziesiątek km każdego dnia i nie ma tak dużych potrzeb na proteiny, to jest to żywienie na wyrost. Nadmiar białka zostanie przetworzony w wątrobie w procesie glukoneogenezy na węglowodany (glukozę) i po prostu zmarnowany. Dodatkowo mięso jest bardzo bogate w fosfor i łatwo zachwiać równowage między proporcjami fosforu i wapnia przy takim żywieniu. Dlatego ja jestem jeśli już to bardziej za BARFem, gdzie łatwiej kontrolować to co się podaje. Chociaż i tak trzeba pozbyć się złudzeń - teraz konserwanty są wszędzie, kupowane mięso pochodzi często z hodowli, gdzie zwierzęta jadą na karmie z hormonem wzrostu i antybiotykami. Więc i ten argument nie jest zbyt przekonywujący, gdy porównujemy takie żywienie z karmami suchymi - sztuczne dodatki są wszędzie.
__________________
"It's too bad that stupidity isn't painful.” Anton LaVey
Huan jest offline   Reply With Quote
Old 11-01-2009, 19:34   #3
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Ponieważ BARF jako ustalona i opisana dieta funkcjonuje od dość niedługiego czasu to wszelakie spory mogłyby rozstrzygnąć badania : grupy szczeniąt karmione konkretnymi sposobami (domowe, gotowe karmy, BARF czy RAW) i ich wpływ na rozwój młodych organizmów (wzrost, kondycja, badania krwi, jakośc stawów itp), podobnie z sukami hodowlanymi i psami dorosłymi. Póki takich badań (niezaleznych) brak, póty dyskusja o zywieniu jest czysto akademicka .
Dostępność danego pokarmu, mozliwość jego sfinansowania czy wreszcie tolerowanie przez organizm samego psa - to na razie sa główne wytyczne a to trochę mało
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 11-01-2009, 22:38   #4
wilczakrew
Senior Member
 
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Ponieważ BARF jako ustalona i opisana dieta funkcjonuje od dość niedługiego czasu to wszelakie spory mogłyby rozstrzygnąć badania : grupy szczeniąt karmione konkretnymi sposobami (domowe, gotowe karmy, BARF czy RAW) i ich wpływ na rozwój młodych organizmów (wzrost, kondycja, badania krwi, jakośc stawów itp), podobnie z sukami hodowlanymi i psami dorosłymi. Póki takich badań (niezaleznych) brak, póty dyskusja o zywieniu jest czysto akademicka .
Dostępność danego pokarmu, mozliwość jego sfinansowania czy wreszcie tolerowanie przez organizm samego psa - to na razie sa główne wytyczne a to trochę mało
Ale te wytyczne są akurat wystarczające. Jeśli Czambor nie toleruje barfa to po prostu go nie je. Jeśli ma ochotę na jabłko, winogron, czy maliny to je zjada. Je surowiznę w różnej postaci ( wołowina, koźlina, konina, cielęcina, podroby) jak i gotowane z małą ilością warzyw i ryżem. Wtedy albo je zjada albo zostawia. Ma ochotę na suchą karmę to je suchą karmę. Kości dostaje w całości, ewentualnie też w całości gotowane lub surowe ogony wołowe. Sporadycznie dostaje drób i jedynie indyka no i dużo je dorsza, ale tylko gotowanego lub suszonego w formie smaczków. ( kupionych lub zrobionych – lenistwo ). Nie wmuszam w niego tony warzyw i owoców, jeśli ich nie chce. Czasami nawet nie zwraca na mnie uwagi jak jem owoce, ale jak ma ochotę to i zje kawałek jabłka, czy trochę jagód. Lubi żółtka ale też nie zawsze i czasami nimi gardzi. Czasami też gardzi serem żółtym, jogurtem czy śmietaną, a nawet surowizną.
Jednak nie powiem, że nie zjada cytryny bo ja ją lubię i też zjadam.
Patrzy i myśli.........
Quote:
Originally Posted by Wolfin
Najpierw ja NIGDY nie karmilam i nie bede karmic swoich psow BARF-em. ja karmie w systeme RAW. RAW- to naturalny pokarm, taki jaki musza miec psy, ktore pochodza od wilkow, a BARF to wymisl i robienie jakis tam mixow z jiedzieniem i malo naturalnosci a wieciej beznadzejnych dodatkow, ktorych calkiem nie potrzebuja ani psy ani wilki.
Gdzie wilk w lesie moze dostac... pomarancze i mieliona kosc
Czasami lubi się napić wina, zapalić papierosa i wygodnie usiąść w fotelu. To też nienaturalność.
Każdy ma swój sposób na karmienie psa i najczęściej dopasowywuje do go swojego stylu życia i portfela. Czasami jednak nie zdajemy sobie sprawy z drobnych szczegółów i błędów, jakie popełniamy, a potem nasze psy na tym cierpią. Jeśli karma sucha to wybieramy dobrą karmę i stosunkowo często ją zmieniamy, aby psa nie przyzwyczajać, jak i dostarczyć mu różnego pokarmu. Nie wszystkie karmy są takie same i nie wszystkie mają takie same składniki procentowo. ( Etykietki kłamią )Jeśli surowizna to wiadomo idę na łatwiznę i rzucam psu kawal mięsa, ale nie zapominajmy, ze to nie wszystko. To tak jak by nam ktoś ciągle dawał placki ziemniaczane no i może by nam się zaczęło odbijać. Urozmaicać jedzenie jak się tyko da. Starać się badać, co pies je chętniej i kiedy nie specjalnie już ma dalej na to samo ochotę. Uzupełniać jedzenie w kompleksy witaminowe ( tran) i nie koniecznie zieleninę w dużej ilości. Wilczaki często mając niedobory zjadają korzonki, kore drzew, liscie jak również same zrywają sobie owoce z drzew czy krzewów kiedy tego potrzebują. U nas nie rosną pomarańcze, grejpfruty czy banany, ale to nie znaczy, ze pies ich nie zje bo nie jest to w jego naturze. Ma ochote to zje nie to zjemy sami
Jeśli nie jest to pies "praktycznie" kojcowy i pozbawiony genu sytości to sam powinien sobie regulować niedobory. To tak jak kobieta w ciąży psy też mają swoje zachcianki.

Last edited by wilczakrew; 11-01-2009 at 22:42.
wilczakrew jest offline   Reply With Quote
Old 12-01-2009, 11:13   #5
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
jefta's Avatar
 
Join Date: Dec 2007
Location: Wroclaw
Posts: 1,233
Send a message via Skype™ to jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Default

Po moich szumnych zapowiedziach powrotu do suchego nadal barfujemy, ale tylko dlatego, że od listopada nie zamówiłam jeszcze karmy

Co do bilansowania pożywienia-zostawiłam wczoraj Lalkę w siodlarni z płatem cielęciny z kością.... po powrocie zastałam mięso tam gdzie było i sukę pałaszującą łapczywie końskie musli. Czyżby dodatek zbóż był jednak wbrew filozofii barf potrzebny?
jefta jest offline   Reply With Quote
Old 12-01-2009, 13:30   #6
wilczakrew
Senior Member
 
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
Default

Quote:
Originally Posted by jefta View Post
Co do bilansowania pożywienia-zostawiłam wczoraj Lalkę w siodlarni z płatem cielęciny z kością.... po powrocie zastałam mięso tam gdzie było i sukę pałaszującą łapczywie końskie musli. Czyżby dodatek zbóż był jednak wbrew filozofii barf potrzebny?
Widocznie miała taką potrzebe. jednak z pewnością nie zjada ła by tego non stop. No chyba, ze myśli, ze zostanie koniem i przez te musli szybko tak urośnie Czambor nie rusza odchodów zwierzęcech poza końskimi. Ludzkie, Świńskie , krowie go nie interesują. Czasami rusza bobki kozie ale to naprawde sporadycznie. Też nie wiem dlaczego to robi i jest czasami w stanie zrezygnować dla tego z kawałka mięsa. Raz z takim apetytem dorwał się do zlewek dla świni, ze nie szło go odciągnąć. Tam był skład z całego dnia i to róznorodny. Oczywiście jest jeszcze syndrom konkurencji. czambor ma pewne jedzenie, którego nie lubi i go nie je, ale w momencie konkurencji zjada mając przy tym taką minę nieszczęśnika. Wczoraj pogardził wołowiną ale w momencie jak zobaczył, ze pewna suka łyka w całości to sam zaczoł memlac swój kawałek i ją zjadać. W takich sytuacjach to zje nawet chrupki, których nie lubi.
wilczakrew jest offline   Reply With Quote
Old 26-03-2012, 22:17   #7
Kejsa
Junior Member
 
Kejsa's Avatar
 
Join Date: Nov 2011
Location: Łódź
Posts: 70
Default

chcielibyśmy przestawić naszego Lubego na BARFa, ma prawie 6- miesięcy i do tej pory było głównie suche+ gotowany ryż z mięsem i warzywami. Sądzicie, że to odpowiedni wiek? Zależy nam też żeby nie wyłączać całkowicie suchej karmy, da się to połączyć?
__________________
Diachel Welkoscyrz (Luby)
Kejsa jest offline   Reply With Quote
Reply

Thread Tools
Display Modes

Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 21:04.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org