![]() |
![]() |
|
Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW |
|
Thread Tools | Display Modes |
![]() |
#15 | |
Junior Member
Join Date: Oct 2003
Location: Jura Krakowsko-Częstochowska
Posts: 190
|
![]() Quote:
strony technicznej nie sprawiloby zadnego problemu, ale - obserwujac psa -wcale nie jestem pewna, ze to by wystarczylo. Kombinowalismy nawet zeby zalozyc takie zasuwki od gory okien, ale martwimy sie, ze pies w akcie desperacji moglby wypchnac szybe. W tej chwili sa juz dosc powaznie podrapane (tak do surowego drewna) i obawiam sie, ze przy "odrobinie" samozaparcia mozna by je zdemolowac do reszty (tak swoja droga widzac ich stan az sie ciesze, ze ich nie wymienilismy podczas ostatniego remontu!). Z korytarzem (przedpokojem) bedzie duuuuuuuzy problem, gdyz.... nie mamy przedpokoju. Po ostatnim remoncie przedpokoj oraz kuchnia tworza jedna calosc. wczesniej Halla miala swobodny dostep w ciagu dnia takze do naszego pokoju, gdzie spedzala praktycznie wiekszosc dnia na balkonie, niestety odkad zaczely sie demolki zamknelismy nasz pokoj, gdyz za duzo mamy tam pokus (cala biblioteka, plytoteka, latwootwieralna szafa itd). Obecnie, gdy zostawialismy Halle w domu mogla sie swobodnie poruszac tylko po tej otwartej kuchni z przedpokojem (ok. 20 m.kw.) Pokoj Maryni jest na stale przed psem zamkniety, gdyz tam rezyduje krolik i Halla pomimo zapoznania z nim i tak co jakis czas probuje go upolowac, wiec nie chcemy fundowac Guzikowi stresow. Co do glodzenia, ona zostajac w domu i tak nic nie je do naszego powrotu, jak zostawialismy kulki w misce to znajdowalismy je nietkniete po powrocie. Poniewaz za tydzien pojawi sie w naszym stadzie na stale drugi pies mamy ogromna nadzieje, ze takie posuniecie rozwiaze problem (i swiecie w to wierzymy!!). Wpadne w depresje jesli nie. Moi wspolpracownicy sa wprawdzie bardzo cierpliwi, a Halla w biurze jest uosobieniem spokoju i grzecznosci-lezy caly dzien pod biurkiem lub obok terrarium z zolwiami, ale troche mi to utrudnia prace, gdyz powinnam spotykac sie z klientami wydawnictwa a chwilowo spotkania te musialam znacznie ograniczyc. Ale dziekujemy pieknie za slowa otuchy i pozdrawiamy wszystkich bardzo serdecznie. Joanna, Adrian, Marynia i Halla P.S.Ten pomysl ze scenariuszem filmowym baaaaaaaaardzo nam sie podoba, moze Adrian (ktory amatorsko pisze scenariusze sztuk teatralnych oraz opowiadania) wezmie sie za spisanie przygod Halli ![]() |
|
![]() |
![]() |
Thread Tools | |
Display Modes | |
|
|