'N'owi w Peronowce, czyli male Juzio-Ajki

[z Peronówki]

Male rosna jak na drozdzach i potrzebuja coraz wiecej zajecia... Oczywiscie, jak w kazdym przyzwoitym stadzie, czy rodzinie, wysoko ceni sie zapracowana mame i probuje przejac czesc obowiazkow. Wiec teraz Aja (poza czasem na karmienie) odpoczywa na kanapie, a malymi zajmuja sie wujkowie i ciocie...

ciocia Kasdeya:



i wujek Lorek:




Tfu! Mialo byc to zdjecie....

[z Peronówki]

I oczywiscie Elisiunio przeszczesliwy, ze ma cala gromadke kumpli na swoim poziomie...

[z Peronówki]

[DORA]

Cucne fotki a maluchy śliczne pączuchy rosną

[szasztin]

Nergal trafiła do Gdańsk i Narvan juz go widziała. Marzena napisz coś o nim - nie mieliśmy czasu pogadać!!!!

[Narvana]

tak tak, spotkalismy sie z Nergalem i wlascicielami.
Maluch jest rewela
My jego przywitalismy na kolanach, a on nam wskakiwal w objecia
A jak bylismy w ogrodku obok restauracji, poszedl spac
Zero go obchodzili ludzie, zero strachu, nic.
Jeszcze przed wejsciem do ogrodka, maly siedzial i obserwowal. (a spotkalismy sie zaraz przy sopockim molo, wiec wiadomo, tlum ludzi).
Taki luzak
Garuda bedzie miala ubaw! Ona kocha takie male podrostki
Jest jasniutki, malutki i slodziutki.
I ma fajna budowe, ma dlugie lapki i przy tym jest krotki.
Oczko troche ciemne, ale moze z czasem bedzie jasne
No i ma super wlascicieli!
Fajnie sie gadalo z Krzyskiem i jego zona, takze my bedziemy liczyc na wiecej spotkan
i troche dluzszych, bo akurat wtedy spieszyli sie do corki.

[gdak]

Cześć Marzena! Sprowadź Garudę do Gdańska, bo ktoś musi małego gryzonia sprowadzić na ziemię. A propos, swoje usługi wychowawcze zaoferował Artur z Welkoscyrz a przede wszystkim Carmen i jej długie zębiska . Spotykamy się na początku września w otomińskich lasach, żeby psy mogły swobodnie biegać.

Nergi w zastraszającym tempie pożera tony żarcia, kości, zabawek - więc już byś go nie poznała, bo rośnie jak na drożdżach. Zżera również żaluzje, lampy i inne drobiazgi..., ale jakoś powoli udaje się to ograniczać .

Z tym jego strachem... ogólnie ma wywalone na wszystko, jak czegoś nie zna lub go zaciekawi po raz n-ty to po prostu siada i to obserwuje, więc stoję jak głupek w jednym miejscu a pies np ogląda latające ptaki lub ruch aut na ulicy, szczególnie nocką podobają mu się światła przejeżdżających aut . dziś rano zachwycił się płynącą wodą w kanale - jakieś 5 min. siedząc bez ruchu .

Co do spotkań, rzeczywiście, następne spotkanie dłuższe i bez auta , bo Wy się raczyliście a ja nie .

pzdr!

zdjęcia Nergala:

http://www.wolfdog.org/drupal/pl/gal...ubcat/1/11759/

[Joanna]

Originally Posted by z Peronówki

A ten co?! Nie za mały, na taką kitę??!!