|
|
|
|||||||
| Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW |
![]() |
|
|
Thread Tools | Display Modes |
|
|
|
|
#1 |
|
Galicyjski Wilk
Join Date: Oct 2004
Location: Kraków
Posts: 1,124
|
Mogłabym zacząć jak w powieści z dreszczykiem,.....obudził mnie płacz dziecka, zerwałam się z łóżka i pobiegłam do Tomka, dziecko stało w drzwiach,w rączce trzymało przebitą ...piłke plażową.To zasługa intifady!!
Po tym ile mój dom i rzeczy w nim będące ucierpiały ze strony wilczaków, ta piłka wydaje się być niczym,nic bardziej mylnego, nie była to zwykła piłka, lecz ULUBIONA piłk czterolatka, jego płacz słyszę od 3 godzin...i nie ma szans na odzyskanie piłki, był to model reklamowy dodawany za darmo do kremów nivea w zeszłym roku. Mój apel, jeśli ktoś ma namiar na taka piłkę prosze o pomoc |
|
|
|
|
|
#2 |
|
Wiewiórka Wredna
|
Znalazłam jakąś na Allegro - wysłałam link.
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...) |
|
|
|
|
|
#3 |
|
Call Me Sexy Srdcervac
|
|
|
|
|
|
|
#4 | |
|
Galicyjski Wilk
Join Date: Oct 2004
Location: Kraków
Posts: 1,124
|
Quote:
|
|
|
|
|
|
|
#5 |
|
Senior Member
Join Date: Nov 2006
Location: Sopot
Posts: 1,787
|
Imbus pozbawił nas kontaktu że światem - zjadł i zniczczył domofon
I teraz u nas pod domem trzeba dzwonić na komórkę i musimy po gości zejść z 3 piętra aby otworzyć im furtkę - czyzby Imbus marzył o małym domku na wsi
__________________
IMBUSEK4, IMBUSEK3, IMBUSEK2, IMBUSEK1, IMBUSEK, szasztin szasztinphoto, szasztinphoto1 |
|
|
|
|
|
#6 | |
|
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Quote:
Ale zastanawia mnie jedna rzecz - obserwując psoty Lorki (zwłaszcza kiedy była malutka) nie widziałam w nich nigdy żadnej złośliwości czy chęci niszczenia dla samego niszczenia. Zazwyczaj szkody spowodowane były: 1. chęcią zwrócenia na siebie uwagi, komunikowania się (np. skubanie za pasek zegarka, albo dobieranie się do zakazanych przedmiotów oznacza "chodźmy na spacer", "zajmijcie się mną") 2. zachowaniem w jej mniemaniu racjonalnym - np. skoro kość wpadła pod materac to trzeba było ją "wyjąć", a że przy okazji jakaś sprężyna wyskoczy - to trudno 3. ciekawością - czyli normalnym procesem uczenia się/poznawania świata polegającym na sprawdzaniu z czego coś jest zrobione, czy łatwo podda się zębom, czy jest jadalne, itp. Tak samo postępuje dziecko, które np. zaczyna mazać się szminką matki, albo "bada" ulubione okulary taty... ![]() W zasadzie ani razu nie zauważyłam niszczenia czegokolwiek "na złość" czy na przekór i w sumie stosunkowo łatwo było wynegocjować co jest nasze (święte) a co jej, czyli do zagryzania... Na razie działa (odpukać! )Czy też macie podobne obserwacje? |
|
|
|
|
|
|
#7 |
|
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
Czy Wasze CzW tez kochaja skubac poduszki z pierzem?
Nie gryzc, nie niszczyc, a wlasnie skubac.... Nie wiem, co Vargowi odbija, ale trzeba teraz wszystkie poduchy w domu chowac, bo jak chlopak sie dorwie, to moze przez pare godzin jedna taka poduszke maltretowac. |
|
|
|
![]() |
| Thread Tools | |
| Display Modes | |
|
|