Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Hodowla

Hodowla Informacje o hodowli, selekcji hodowlanej i miotach....

 
 
Thread Tools Display Modes
Old 03-03-2005, 15:49   #20
Joanka
Junior Member
 
Joanka's Avatar
 
Join Date: Oct 2003
Location: Jura Krakowsko-Częstochowska
Posts: 190
Default

A może przysłowiowy pies pogrzebany jest w tym, że właściciel (-lka) suki odpowiedział po prostu na zapotrzebowanie rynku? Dwaj zaprzyjaźnieni hodowcy zgłaszają, iż 80 % zapytań o szczenięta to zapytania o szczenięta bez rodowodu! I co z tego, że mają utytułowane psy, krycie zagraniczne, cuda wianki, większość przyszłych właścicieli chce psy bez papierów, oczywiście za odpowiednio niższą cenę.
Myślę, że nasza rola jako właścicieli, hodowców i miłośników czeweczek powinna polegać raczej na uswiadamianiu przy każdej nadarzającej sie okazji potencjalnych właścicieli, osób zainteresowanych rasą, że psy te - oprócz tego, że piękne i "jak wilki" - mają BARDZO specyficzny charakter i stąd decydując się na takiego psa należy dołożyć szczególnych starań przy wyborze rodziców i samego szczenięcia, aby uniknąć albo zminimalizować przyszłe kłopoty. Ale równocześnie chyba wszyscy zdajemy sobie sprawę, że rodowód, wystawy, tytuły, prześwietlenia, szkolenia i wszystkie inne rzeczy, które nas "bawią" nie dają GWARANCJI 100% zdrowego fizycznie i psychicznie psa! Dają podstawy, dobry materiał wyjściowy i nic ponadto. Można mieć super szczeniaka, który okaże się niehodowlany, albo wylezie u niego jakieś choróbsko przyniesione przez zdrowych rodziców od jakiegoś pradziadka, albo okaże się szurnięty w mózg. Można też mieć psa bez papierów, który jest okazem zdrowia, o świetnym charakterze i gdyby nie brak papierów święciłby sukcesy na ringach (znam takiego sznaucera). Nic nie jest białe ani czarne.
Natomiast myslę sobie, że powinniśmy sobie podarować oburzenie i psioczenie na "sprawcę" takiego miotu (choć sama też tego nie pochwalam!), bo ..... nic w tej materii nie zmienimy! Od dawna było tak, jest i pewnie będzie, że będą ludzie dla których hodowla psów to pasja, mają w tym jakiś określony cel, realizują jakiś plan. poszerzają wiedzę i mają kupców na tworzone przez siebie szczenięta. Ale też byli, są i będą ludzie, dla których "hodowla psów" to pokrycie suczki psem z sąsiedztwa i sprzedaż psów bez papierów - i oni również mają kupców na pieski

Ale ponieważ lubię wsadzać kij w mrowisko mam do was pytanie;
w ostatnim numerze bodajże "Mojego psa" jest informacja o tym, iz w jakimś regionie chyba Skandynawii (przepraszam za te wszystkie chyba, ale kłopoty z pamięcią ) zauważono, bardzo specyficzne i charakterystyczne dla tego obszaru kundelki, po czym...... uznano je za rasę (jakiś tam szpic), teraz rasa czeka na uznanie przez FCI. Poza tym grzebiąc w historii kynologii kazda rasa to pierwotnie kundelki. No to jak to z tymi rasami jest, lepsze od kundelków czy tylko po prostu mają nazwanych z imienia i nazwiska rodziców, dziadków i pradziadków

Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie


Joanka
Joanka jest offline   Reply With Quote
 

Thread Tools
Display Modes

Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 01:24.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org