Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wystawy

Wystawy Nasze sukcesy wystawowe, jak przygotować CzW, jak wystawiać....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 15-03-2005, 22:58   #1
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default Wystawy w Nitrze 03.2005

Oczywiscie wbrew wszelkiem logice (jak zwykle), bez wzgledu na radiowe prognozy zadecydowalismy, ze jedziemy. Zima dorwala nas juz kilkadziesiat km od domu - drogi zasypane sniegiem. Z czasem bylo jeszcze gorzej. Nawet dotarcie do autostrady w Czechach nic nie pomoglo - na calej drodze zalegal snieg i nie bylo mowy, by jechac szybciej niz 40-50 km/h. Polepszylo sie dopiero kolo Pragi, ale i tak jazde utrudnial padajacy czasem snieg. Tak wiec w Nitrze bylismy nad ranem. Ale wyjazd sie oplacal - Balrog wszedl z Przemkiem jako pierwszy. Pokazal sie bardzo ladnie i chwile potem schodzil juz ze Zw.Mlodziezy. Potem przyszedl czas na Ali, ktora co prawda miala jeszcze troche siersci tydzien temu, ale teraz sluch po niej zaginal...tzn po siersci. A konkurencje miala najwieksza. Jednak udalo sie - sedzina decydowala o lokatach glownie na podstawie ruchu i za "elegancje" na pierwsze miejsce powedrowala Alistair. To juz jej trzeci CAC i wyglada na to, ze Slowackiego Championa bedzie miala szybciej niz polskiego.... Potem Przemek wszedl z Belka - biegla ladnie...problem jest jedynie, gdy sie na nia zerka z gory, bo wyglada jak "paczus w masle" (to slowa sedziny z dnia nastepnego . Ale tym razem jeszcze sie jej upieklo i zgarnela kolejnego CACa. Jolly juz bez wariacji - tez CAC. W porownaniu decydowala statyka, a dziewczyny uznaly, ze juz na wiecej nie maja checi i zrzucily wszystko na barki Balroga. Ale ten jeszcze za mlody, by stawic czola mocniej zbudowanemu doroslemu samcowi. Tak wiec BOB mu uciekl.

Po tym skonczylo sie szczescie Ali - na trawniku trafila na szklo i przeciela sobie dwie poduszki. Z tego powodu nie wyszla na finaly i zastanawialismy sie czy bedzie brala udzial w klubowce. Tak wiec do BIS Ras Narodowych weszlismy z Jolly i Balrogiem. Oprocz CzW byly tez oczywiscie Czuwacze i Kopovy. Sedziowal pan Matyas, ktorego serce jest przy jego ulubionej rasie - przy Czuwaczach. Robimy dwa kolka, ja mam pecha, bo wlascicielka jednego z kopovow mysli, ze ma jamnika i wystawia go maszerujac. Przemek ma lepiej, bo pokazuje Mlodego na pelnej szybkosci, a w tym Balrog jest swietny. Czekamy na wynik - 4 miejsce dla Czuwacza z klasy weteranow, trzecie dla jednego z kopovow, drugie dla czuwacza-championa. Na pierwsze wskazuje Balroga. Tak wiec nasze chlopaki ida na podium, gdzie pozwalaja sie obfotografowac. Choc nie przez nas...bo w tym momencie w aparacie siadly baterie....

Po takim przyjemnym dniu takze przyjemne zakonczenie - Bure dostaja jedzenie (bonusowe porcje, bo zasluzyly ), ida spac, a my udajemy sie do fantastycznej slowackiej restauracyjki, gdzie testujemy kulinarne spacjalnosci zakladu. Niestety w nocy nie udalo sie wypoczac - w pokojach grzano niemilosiernie, a nie mozna bylo otworzyc okna, bo nie bylo parapetow, a mieszkalismy wysoko. Jeszcze Balrog postanowilby udac sie w nocy na spacer... Wiec Mlody musial siedziec w temperaturze kolo 30 stopni. Oj, tej nocy sobie biedak nie pospal.

Odbilo sie to nastepnego dnia, na slowackiej klubowce. Balrog nadal byl najlepszy w ruchu, ale za nic nie chcial ladnie stac: co chwila lazil, interesowalo go wszystko, tylko nie sedzina i to co sie dzieje na ringu. Krotko mowiac zawalil prezentacje w statyce. Ale co tam - kazdy ma prawo miec gorszy dzien. Potem trzeba bylo podjcac decyzje, czy na ring wejdzie Ali. Wydawalo sie, ze wszystkojest OK, Ali latala z psami, podskakiwala, szalala z Camio. Wiec weszlismy i poczatek zapowiadal sie dobrze. Potem jednak dal sie we znaki dywan, ktory musial podraznic noge. Dotrwalismy do konca, dostalismy doskonaly opis (mimo braku siersci), ale nie szalelismy. Bela - o Beli-paczusiu juz pisalam. Dostala ladny opis i skierowanie na diete. Wreszcie ktos jej to powiedzial prosto z mostu.... A Jolly? Jolly prezentowala sie bardzo ladnie, ladnie stala, ladnie biegala. Widac, ze dobrze sie bawila. Po zejsciu z ringu pogratulowano nam zwyciestwa. Ale nie wygralismy... Sedzina powiedziala, ze Jolly jest najlepsza jesli chodzi o budowe, ale woli, gdy jest ona w sportowej (uzytkowej) kondycji i z tego powodu pierwszenstwo przypada drugiej suczce.
Ehhh....do tego jestem przyzwyczajona - raz sedzia preferuje lzejszego psa, inny woli, gdy pies ma wiecej masy. Ale ciezko odchudzac psa na jedna wystawe, a na ta tydzien pozniej dodatkowo podkarmiac...
Tak wiec troche jeszcze porozmawialismy na tematy typowo "wilczakowe" i ruszylismy do domu - nie chcielismy czekac na zapadniecie zmroku, bo to zawsze oznacza pogarszajace sie warunki na drogach. Tym razem mielismy troche wiecej szczescia, bo klopoty pojawily sie dopiero po polskiej stronie, wiec na ostatnim etapie jazdy.

Co powiedziec: mily, udany weekend. Szkoda, ze nie bylo sniegu, ale Nitra powitala nas blotem i sloneczkiem.... Mielismy okazje zobaczyc kilka ciekawych psow. To wlasnie na wystawie spotkalam najladniejsza suczke CzW jaka dotad widzialam. Ma juz kilka latek na karku i nie jest w super formie, tym bardziej, ze przed trzema miesiacami zostala odkupiona od wlasciciela, ktory trzymal ja w fatalnych warunkach, ale nadal cieszy oko swoim wygladem (fotke podlacze pozniej). Wystawa i wyjazd najbardziej spodobala sie Camio, ktory najpierw obiadal sie Lila Stars, potem nauczyl sie, ze Chipsy Paprykowo-Cebulowe sa calkiem OK. Posmakowal kawy i slowackiego piwa. Wyzebral kawalek langosa i czerwonej kielbasy. Robil furore wsrod kobiet - kazda chciala miec z nim zdjecie. Zawarl wiele nowych przyjazni. O hotelu pisalam. Nastepnego dnia byl w siodmym niebie, bo poznal babcie Balroga (tego dnia najlepsza weteranke), swojego mlodszego pol-braciszka i mase innych fajnych wilczakow. Teraz jeszcze odsypia te szalenstwa....
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 15-03-2005, 23:45   #2
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Joj! To mieliscie ciekawa wycieczkE I pokazac te najpiekniejsza suczke poprosze szybciutko! Pokzae Cheitanowi jak ma wygladac gdy urosnie - bo on na razie zdecydowac sie nie moze
Gratulacje dla Burych, zwlaszcza mlodego pokolenia...a jak chcecie to Belce moze jakis slim-fast podeslemy? Albo Gige dla podtrzymanai motywacji? Bo odkad w domu stawiamy dwie michy to suka wyglada ja paczek w oleju- a nie w masle
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 17-03-2005, 23:42   #3
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga
I pokazac te najpiekniejsza suczke poprosze szybciutko!
Zgodnie z obietnica:


Quote:
Originally Posted by Gaga
Pokzae Cheitanowi jak ma wygladac gdy urosnie - bo on na razie zdecydowac sie nie moze
Nic z tego - juz teraz moglaby byc jego babcie... Jak mlody dorosnie to ona przejdzie do klasy weteranow. Pewnie nie straci na uroku, ale nici z miotow...

Quote:
Originally Posted by Gaga
...a jak chcecie to Belce moze jakis slim-fast podeslemy? Albo Gige dla podtrzymanai motywacji? Bo odkad w domu stawiamy dwie michy to suka wyglada ja paczek w oleju- a nie w masle
To tez przyczyna upadku Belki. Zawsze zaokragla sie, gdy jakas suczka ma szczeniaki....
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 18-03-2005, 00:51   #4
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Piekna! Piekna!....Wydrukuje,powiesze gowniarzowi i niech patrzy jak ma wygladac
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 18-03-2005, 18:37   #5
Aga
Junior Member
 
Aga's Avatar
 
Join Date: Apr 2004
Location: Warszawa
Posts: 200
Default

Margo, masz jakieś zdjęcie panny z przodu, żeby jej można było zajrzeć w oczy? Jak się nazywa?
Aga jest offline   Reply With Quote
Old 22-03-2005, 00:52   #6
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Aga
Margo, masz jakieś zdjęcie panny z przodu, żeby jej można było zajrzeć w oczy? Jak się nazywa?
To Belys Vlčie údolie. Mam jeszcze troche jej fotek zrobionych w Nitrze. Postaram sie je niedlugo wrzucic na server i beda dostepne w jej galerii....
http://www.wolfdog.org/dbase/d/3833
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Reply

Thread Tools
Display Modes

Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 23:52.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org