Gdzie jedziecie na wakacje z Waszymi wilczakami??

[Grin]

Ten "patyk" też by się świetnie nadał do poobgryzania...

Cóż, nie od dzisiaj wiem, że Łowca w każdej sytuacji potrafi zadbać o swoją wygodę...




I parę zdjęć z cyklu... wariat

[Grin]

Zabawy z rok niewidzianą kumpelą - suczką naszych gospodarzy nie miały końca:






Rozłożyłam sobie kocyk dla SIEBIE! I co?
Ano to:

Najpierw to


Potem to:


A tak się skończyło:


A na koniec pytanie:
Czy to aby na pewno w 100% pies?

[Grin]

Nie wiem, czemu dzisiaj widać tylko zdjęcia załadowane na zewnętrzny serwer, po tych podlinkowanych z galerii WD zostało... echo.., a wczoraj były.

.....................
A teraz znowu są, ale nie wszystkie. Nic z tego nie rozumiem.

[Witek]

Bo moja droga miałaś za fajne wakacje i nawet duchy serwera są zazdrosne!

I znowu nas nie zabraliście ;(

[Gaga]

Originariamente inviata da Grin

Nie wiem, czemu dzisiaj widać tylko zdjęcia załadowane na zewnętrzny serwer, po tych podlinkowanych z galerii WD zostało... echo.., a wczoraj były.

.....................
A teraz znowu są, ale nie wszystkie. Nic z tego nie rozumiem.

Aaaaa noooooooo boooo tak jest, jak się wrzuca świeżutkie, ciepłe jeszcze fotki do galerii i wykorzystuje ich adres (z tejże galerii) na forum, w czasie kiedy admin ich jeszcze nie "przyklepał". To się nawet jakoś nazywa (owo zjawisko) ale to może wyjaśnić Margo.
Dlatego bezpieczniej jest albo pokazywać foty z serwera zewnętrznego, albo.. uzbroić się w cierpliwość i pokazać np. następnego dnia.
Wilczaki podobno uczą cierpliwości

p.s. sorry ale nietomna jestem: fotki nie muszą być ciepłe, za to ich adres w galerii tak. To jest warunek znikania:P

[Grin]

Originariamente inviata da Gaga

fotki nie muszą być ciepłe, za to ich adres w galerii tak. To jest warunek znikania:P

No to "kumałam" w dobrym kierunku, ale nie byłam pewna.
Cóż, chciałam sobie ułatwić życie. Dzięki za wyjaśnienie.

[Gaga]

Originariamente inviata da Grin

Cóż, nie od dzisiaj wiem, że Łowca w każdej sytuacji potrafi zadbać o swoją wygodę...

ja rozumiem, ze poczuliście się usprawiedliwieni w tolerancji lenistwa wilczakowych chłopaków (z chwila odkrycia, że inne też tak mają:P) ale to już jest naprawdę szczyt szczytów! Do wody, cuma w zęby i niech holuje, a nie rozłożył sie jak padlina na słońcu a pańcio lub pańcia mdleje z wysiłku przy wiosłowaniu ...

[Grin]

Originariamente inviata da Gaga

ja rozumiem, ze poczuliście się usprawiedliwieni w tolerancji lenistwa wilczakowych chłopaków (z chwila odkrycia, że inne też tak mają:P) ale to już jest naprawdę szczyt szczytów! Do wody, cuma w zęby i niech holuje, a nie rozłożył sie jak padlina na słońcu a pańcio lub pańcia mdleje z wysiłku przy wiosłowaniu ...

A tego, że pańcia nóżkę podtrzymuje, co by "bydlęciu" wygodnie było, bo mu zjeżdżała, nie zauważyłaś?
To dopiero przegięcie!

[Gaga]

Originariamente inviata da Grin

A tego, że pańcia nóżkę podtrzymuje, co by "bydlęciu" wygodnie było, bo mu zjeżdżała, nie zauważyłaś?
To dopiero przegięcie!

Przegięcie to by było, gdybyś usiadła na dole, opierając się plecami o ów podest dla królewicza, dając mu wsparcie na swoich plecach Tutaj to był odruchowy gest matki

[jefta]

http://www.wolfdog.org/pics2/2010/8/...91-5773966.jpg
sklejka jest twarda i niewygodna, a pies nawet kocyka nie dostał

[Rona]

Originariamente inviata da Grin

A mnie i tak najbardziej podoba się Łowca jako Happy Dog Jego "foczka" + "uśmiech" po prostu powalają!

[Miru]

Nom.. ja to dobrze znam , twarda sofa lub krzesło na którym pieseczek się ledwo mieści, oczka jak u kota ze Shreka i jeszcze minka a la ,, no popatrz mi tak niewygodnie mogła byś pomóc'' lub udawanie że biedna nóżka spada i niema siły podnieść.

[Grin]

Originariamente inviata da jefta

http://www.wolfdog.org/pics2/2010/8/...91-5773966.jpg
sklejka jest twarda i niewygodna, a pies nawet kocyka nie dostał

Noooo fakt. Na swoje usprawiedliwienie mamy tylko to, że nam też było twardo w tyłki.

[Grin]

W końcówce wakacji udało nam się jeszcze wygospodarować tydzień urlopu i spędzić go w Karkonoszach. Już tegorczny zimowy pobyt w tamtych stronach (jeszcze raz - dzięki Jefta za podsunięcie pomysłu na spędzenie ferii zimowych) spowodował, że zachciało nam się tam powrócić latem, a majowy dogtrekking w Przesiece upewnił nas, że rzeczywiście powinniśmy to zrobić.
Zatem ostatni tydzień spędziliśmy w krainie malowniczych skał i bajkowych potoczków (w piątek szybko wracaliśmy, żeby zdążyć na zawody w Brennej).
A tu parę "reminiscencji"











człowiek i pies musieli odpocząć

[Grin]

I trochę "widoczków"

Czarny Kocioł Jagniątkowski


Na czerwonym tzw. Głównym Szlaku Sudeckim


widok na czerwony szlak




I jeszcze chwila na odpoczynek i konsultacje z mapą.

[szasztin]

W tym roku prosto ze spotkania w Późnej ruszyliśmy na południe Europu aby zobaczyć to czego nie udałało sie nam zobaczyć rok temu.

Pierwszy przystanek: Macedonia- Ochryda nad jeziorem Ochrydzkim:





Skład od zeszłego roku - niezmienny - czyli: Imbusy, Zorany, Hamary i Ilmowie ))))

























CDN

[Grin]

No wreszcie ktoś doładował zdjęcia, bo już się zbyt monotematycznie zrobiło.

Pięknie!

[szasztin]

CD























CDN

reszta podróży - juz niedługo

[Gia]

Ależ mieliście piękne wakacje

[szasztin]

To jet dopiero początek))))))