|
|
|
|||||||
| Żywienie i zdrowie Czym żywić wilczaka, informacje o karmach i pomysły na smakołyki, jak szczepić i co robić, gdy pies zachoruje.... |
![]() |
|
|
Thread Tools | Display Modes |
|
|
|
|
#1 | |
|
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Quote:
Wynik badania PRA ważny jest przez rok, ale ponieważ w naszej rasie PRA nie stanowi poważniejszego problemu nie wymaga się jego powtarzania co roku, lub przed kryciem (jak np. wśród spanieli lub collie). Dlatego moim zdaniem płacenie kilkuset zł. za badanie które jest formalnie ważne przez rok jest trochę bez sensu. Lepiej poczekać na "akcję" w ZK. |
|
|
|
|
|
|
#2 | |
|
czuły barbarzyńca
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
|
Quote:
|
|
|
|
|
|
|
#3 |
|
Moderator
|
zrob DM i dwarf. a pra mozes u weterinarzow w Pl spokojne zrobic, wilczak to nie colle, wystarczy jesli bardzo chces kilka raz w zyciu to zrobic i tyle.
|
|
|
|
|
|
#4 | |
|
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Quote:
********** Teraz się zorientowałam, że mówimy chyba o dwóch różnych badaniach. To, które robiłam Lorce nie jest genetyczne, tylko sprawdzające czy oczy psa są "czyste" od PRA. Last edited by Rona; 22-01-2011 at 21:07. Reason: wyjaśnienie |
|
|
|
|
|
|
#5 |
|
K-Lee Family
|
Mówicie o dwóch różnych badaniach. Badanie genetyczne o którym mówi Anula robi się raz. Ale nie wiem czy się różnią prócz ceny i jakie mają poważanie...
To o którym mówi Rona można zrobić często na wystawach. Koszt do 100 zł, a wiele Ci wyjaśni. U wilczaków PRA praktycznie nie występuje... tylko w kilku liniach, gdzie najprawdopodobniej nielegalnie domieszano SWH... nie ma więc sensu przepłacać i robić badanie genetyczne. Na Twoim miejscu zrobiłabym Dwarf i DM (pomijam oczywiście HD i ED, które są oczywiste...), to w tej chwili najpoważniejsze choroby przed którymi możemy się bronić |
|
|
|
|
|
#6 |
|
Member
Join Date: Feb 2008
Location: Stargard
Posts: 757
|
Nie jestem pewna ale wydaje mi się, że badanie DNA w kierunku PRA potwierdza nosicielstwo genu retinopatii, czyli odpowie na pytanie czy pies ma szanse kiedykolwiek zachorować.
Natomiast badanie kliniczne w kierunku PRA (badanie m. in. ciśnienia śródgałkowego) potwierdza czy choroba się już rozwinęła- czy są widoczne zmiany kliniczne. Dlatego badanie to ważne byłoby rok, ponieważ w ciągu roku może dojść do zmian w siatkówce. Czyli jeżeli pies ma pozytywny wynik na nosicielstwo genu PRA (potwierdzone badaniem DNA) można co roku robić badanie kliniczne aby dowiedzieć się czy mamy już zmiany kliniczne, jeżeli pies jest "czysty" takie badania można sobie darować bo choroba nie wystąpi. To nie potwierdzone dane, najlepiej zadzwonić do dra Garncarza i dopytać. |
|
|
|
|
|
#7 |
|
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Szukając czegoś innego, przypadkiem trafiłam na ten stary wątek i pomyślałam że warto go odkopać w celach edukacyjnych
Padały pytania czy i dlaczego należy badać na DM nie tylko rodziców, ale i szczeniaki? Czy ważne są oficjalne certyfikaty, czy wystarczą same wyniki? Gdzie badać? Czy ukrywanie wyników badań ma sens? Argumenty, które tu padały dotyczyły możliwych manipulacji wynikami, prawdopodobieństwa wystąpienia mutacji, znaczenia certyfikatów, rzetelności badań i pozycji laboratoriów na rynku, sensu ujawniania lub nieujawniania wyników, kłamstw na temat samych badań, zdrowego rozsądku, itd. Nikomu nie przyszedł do głowy przypadek, że renomowane laboratorium może się po prostu pomylić i podać fałszywy wynik w formie pięknego certyfikatu! Nikt nie pomyślał i nie napisał, że trzeba badać szczeniaki, bo w ten sposób można wykryć błąd w badaniu rodzica! Po półtora roku dostępności badań genetycznych widać, którzy hodowcy w tym czasie przebadali wszystkie swoje psy i oficjalnie podali wyniki na swoich stronach, a którzy albo nie przebadali, albo trzymają wyniki.... no własnie, dlaczego nie podają, skoro podobno to "nie boli"? ![]() Widać też, którzy właściciele podali wyniki swoich psów, a którzy trzymają je pod XXX w bazie Mijke. Pytanie, jaki sens ukrywać je nawet teraz, kiedy znanych jest tak wiele wyników krewnych, że w wielu wypadkach można je wydedukować? Z mojej strony szczególny szacun dla Eurysiów, za publiczne wyświetlenie pomyłki Laboklina i dla tych hodowli, które przebadały wszystkie swoje psy na DM, DW i podały oficjalne wyniki na swoich stronach lub/i WD. |
|
|
|
|
|
#8 |
|
K-Lee Family
|
Mam takie pytanie... jak to możliwe, że pies, który w bazie figuruje jako DM/DM, ma córkę, która ma w bazie wpisany wynik "unofficial" N/(N) ??
|
|
|
|
![]() |
| Thread Tools | |
| Display Modes | |
|
|