Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Z życia wzięte....

Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 02-02-2011, 14:21   #1
Z LASÓW LOTHLORIEN
Junior Member
 
Z LASÓW LOTHLORIEN's Avatar
 
Join Date: Jun 2010
Location: Lublin
Posts: 298
Default

Stare ale jare Musze porobić uaktualnienia





__________________
Pierwszy cios musi być mocny... zaoszczędzi ci to wielu następnych.

Z LASÓW LOTHLORIEN jest offline   Reply With Quote
Old 04-03-2011, 01:51   #2
behemotka
Junior Member
 
Join Date: Nov 2009
Location: Gdynia/Glasgow
Posts: 40
Send a message via Skype™ to behemotka
Default

Fajne foty

A czy Wasze wilczaki miały kiedyś do czynienia z kotem, że tak rzecz ujmę, nadmiernie asertywnym? Tj. tłamszącym, terroryzującym, a w razie potrzeby atakującym bez litości psa, dopóki się nie upewni, że ma nowego lokatora pod pazurem?

Mnie się trafiła taka diablica (do pańci kochana, ale do innych zwierząt szuja wstrętna ) i się zastanawiam, czy wilczaki potrafią znosić podobne mendy.

Dla kontrastu z przyjacielskimi obrazkami - początkowe kontakty mojego psa z kocicą wyglądały tak:


Za sprawą perspektywy nie rzuca się w oczy różnica, ale kocica waży ok. 4 kilo, kundel 35, a to jego musiałam pierwszego dnia bronić przed wściekłą szarżą, to on krzyczał rozpaczliwie, że pomocy, bo mordują...
behemotka jest offline   Reply With Quote
Old 04-03-2011, 11:01   #3
marchencki
Junior Member
 
Join Date: May 2008
Location: Złotoryja/Wrocław
Posts: 149
Default

Moja kocica wyprowadziła się na piętro, z dala od psa, ale jak już spotka się z Prestą, to szczeniaczek, uszy po sobie, ogonkiem merda, przypada do ziemi przednimi łapkami, oddaje brzuch, żeby udobruchać kotkę a ta ciągle się jeży, prycha i 'wyje, warczy'(to coon, potrafi z siebie wydać najdziwniejsze odgłosy), aby jak tylko pies przekroczy magiczna barierę 50cm trzasnąć pazurami, albo pogonić psa gdzie pieprz rośnie. Presta ciągle próbuje zachęcać kotkę do zabawy, ale widać, że czuje respekt. Za to kotka, widać, że się boi ale w kasze sobie dmuchać nie da i leje szczeniaka ile wlezie jak ten się za bardzo zbliży... Ciągle próbuje nauczyć obie ignorowania siebie na wzajem, żeby była szansa na jakieś zdrowe relacje między nimi.

P.S.
Pierwszą krew już kot z psa upuścił.
marchencki jest offline   Reply With Quote
Old 04-03-2011, 11:16   #4
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by marchencki View Post
Moja kocica wyprowadziła się na piętro, z dala od psa, ale jak już spotka się z Prestą, to szczeniaczek, uszy po sobie, ogonkiem merda, przypada do ziemi przednimi łapkami, oddaje brzuch, żeby udobruchać kotkę a ta ciągle się jeży, prycha i 'wyje, warczy'(to coon, potrafi z siebie wydać najdziwniejsze odgłosy), aby jak tylko pies przekroczy magiczna barierę 50cm trzasnąć pazurami, albo pogonić psa gdzie pieprz rośnie. Presta ciągle próbuje zachęcać kotkę do zabawy, ale widać, że czuje respekt. Za to kotka, widać, że się boi ale w kasze sobie dmuchać nie da i leje szczeniaka ile wlezie jak ten się za bardzo zbliży... Ciągle próbuje nauczyć obie ignorowania siebie na wzajem, żeby była szansa na jakieś zdrowe relacje między nimi.
Uwierz mi, ze to latwiejsze niz z kotem, ktory pozwala na wszystko. Wilczaki szanuja jedynie tego, przed ktorym czuja "respekt". Zycie milego kota nie jest lepsze niz zycie wilczakowej zabawki - zawsze jest brudny, oslinony i pomemlany...

"Peya nie trzymaj glowy kotka w paszczy, bo kotek nie moze oddychac....."
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 04-03-2011, 11:43   #5
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by z Peronówki View Post
"Peya nie trzymaj glowy kotka w paszczy, bo kotek nie moze oddychac....."
No nie uwierzę, że ten Wasz cętkowany mały drapieżnik z miną zołzy daje się tak traktować...
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 04-03-2011, 23:49   #6
Lupusek
Junior Member
 
Lupusek's Avatar
 
Join Date: Mar 2004
Location: Masuria
Posts: 488
Send a message via Skype™ to Lupusek
Default

a pamiętacie młodą Cayo i małego Bąbelka:



Dzisiaj, po latach, Bąbelek zachowuje się jak prawdziwy wilczak, czym doprowadza mnie do szewskiej pasji (wystarczy, że dwa psy otwierają sobie drzwi, żebrają, itp., niekoniecznie musi to tez robic kot w domu). Dobrze, ze kur nie przynosi od sąsiadów...
__________________
Lupusek jest offline   Reply With Quote
Old 05-03-2011, 00:01   #7
Lupusek
Junior Member
 
Lupusek's Avatar
 
Join Date: Mar 2004
Location: Masuria
Posts: 488
Send a message via Skype™ to Lupusek
Default

znalazłam jeszcze to:



a potem:

__________________
Lupusek jest offline   Reply With Quote
Old 05-03-2011, 10:45   #8
anula
czuły barbarzyńca
 
anula's Avatar
 
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
Default

To nasza codziennosc:
Quote:
Originally Posted by Lupusek View Post
A to nasze marzenie:
Quote:
Originally Posted by Lupusek View Post

anula jest offline   Reply With Quote
Reply

Thread Tools
Display Modes

Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 04:01.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org