Jak wyglada szczesliwy wilczak?

[Gia]

Anula, tylko my nie mamy ogrodów
To przywilej tych, którzy nie mieszkają w blokach

[anula]

Originally Posted by Gia

Anula, tylko my nie mamy ogrodów
To przywilej tych, którzy nie mieszkają w blokach

To rzeczywiście jest wytlumaczenie
Chociaż - kiedyś znalazłam wędzony gnat zakopany w moich ubraniach, uśmiałam się po pachy

[Gia]

Jak jedziemy do rodziców, to suka oczywiście zawsze przeora cały ogród, dla samej frajdy kopania
Ale tylko raz zauważyłam jak zakopuje kurczaka, chyba ją głodziłam, bo wszystko zjadała od razu

[MagdaW]

Szczęśliwy Wilczak w wykonaniu Liszkama


No bo po co kości jeść ? Kości się zakopuje.

[Witek]

A ja mam takie pytanie: Czy Wasze wilczaki też posiadają umiejętność szczekania z kością w pysku?

Asta generalnie nie szczeka, ale ostatnio dostała sporą kość i zadzwonił dzwonek do drzwi. Bura się poderwała razem z kością i szczeka A kość całkiem spora była

[Narvana]

Garuda tez tak ma

[Grin]

Originally Posted by trunksia&witgor

A ja mam takie pytanie: Czy Wasze wilczaki też posiadają umiejętność szczekania z kością w pysku?

Tego nie miałam do tej pory okazji stwierdzić, natomiast zauważyłam, że Łowca chcąc pozbyć się chwilowo kości, nie odkłada jej schylając szyję ku ziemi, tylko po prostu rozwiera paszczę stojąc normalnie, a kość wtedy robi wielkie... bum z wysokości... Cholera - spociłby się, gdyby się trochę schylił, zamiast sąsiadów alarmować?

[Witek]

Originally Posted by Grin

Tego nie miałam do tej pory okazji stwierdzić, natomiast zauważyłam, że Łowca chcąc pozbyć się chwilowo kości, nie odkłada jej schylając szyję ku ziemi, tylko po prostu rozwiera paszczę stojąc normalnie, a kość wtedy robi wielkie... bum z wysokości... Cholera - spociłby się, gdyby się trochę schylił, zamiast sąsiadów alarmować?

To Aszczu robi to samo Ona nigdy nie lubiła ciszy i spokoju