Ga terug   Wolfdog.org forum > Polski > Z życia wzięte....

Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW

Reageren
 
Discussietools Weergave
Oud 18 March 2011, 18:41   #341
Rona
Distinguished Member
 
Rona's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 17 August 2004
Locatie: Kraków
Berichten: 3.509
Standaard

Kiedy Halszka wyjechała za granicę, Lorka bardzo to przeżyła () i pomimo, że wcześniej zostawała bez problemu bez klatki, nastąpił kryzys. Gdy zostawała sama, wyła, zniszczyła obicie drzwi... wróciliśmy wiec do klateczki, ale nie było wcale lepiej - wyła nadal, wciągała do niej przedmioty, próbowała wyjść...Bardzo nam było psicy żal, bo widać było, że cierpi...

Zamiast jednak kupować solidniejszą klatkę, wróciliśmy do punktu wyjścia i zaczęliśmy naukę zostawania od początku. Zaczęliśmy od 15 minut i stopniowo wydłużali nagradzając każdy sukces i przynosząc super smakołyki kiedy zostawała spokojnie. Gdy wracając słyszałam 'koncert', wchodziłam spokojnie do mieszkania, krzątałam się chwilę i dopiero po 5-10 minutach, kiedy była cicho jakby mimochodem otwierałam klatkę. W dni kiedy nie wychodziliśmy, też zamykaliśmy burą na trochę, żeby wytworzyć nawyk, że codzienny pobyt w klatce jest normalnym elementem psiego życia.

Kiedy wychodziliśmy na dłużej (powyżej 3-4 godz), przychodziła "niania", która zabierała młodą na spacer albo po prostu przez 1-2 godziny była z nią w mieszkaniu robiąc swoje rzeczy. Staraliśmy się, aby sucz nie była sama bez przerwy dłużej niż wpierw 1 godz., potem 2, itd. Wszystko po to, żeby nie nakręcać psich lęków i nie pozwalać na niszczenie. Bo niszcząc, pies (niestety) uczy się niszczenia...

Proces re-edukacji trwał kilka tygodni. Teraz, kiedy Lorka widzi, że wkładam buty, sama udaje się do klatki i układa do snu. Nawet jej nie zamykam, a gdy wracam po paru godzinach, często rozespana wychodzi z klateczki Widzę, że jakoś się z nią dogadaliśmy...

Moim zdaniem zostawanie, to kwestia żmudnego, konsekwentnego budowania nawyku na zasadzie powtarzalnych, pozytywnych, a przede wszystkim bezstresowych skojarzeń.

Nie piszę tego, żeby kogokolwiek pouczać, bo wiem, że są różne wilczaki i różne z nimi problemy. Myślę jednak, że nasze doświadczenie może się komuś przydać, tak jak nam przydało się doświadczenie 'szasztinowe' (Dzięki, Kasiu!)

Świadomie zastosowaliśmy tę metodę, tj. opartą na współpracy z psem, a nie konfrontacji, bo wydawała nam się najbardziej racjonalna dla naszej psicy. I póki co, (odpukać w niemalowane!) wydaje się skuteczna.
__________________


Laatst gewijzigd door Rona; 18 March 2011 om 18:47
Rona jest offline   Met citaat reageren
Oud 25 March 2011, 16:48   #342
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
jefta's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 18 December 2007
Locatie: Wroclaw
Berichten: 1.233
Stuur een bericht via Skype™ naar jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Standaard

u nas problemem nie jest czas, ale ocena możliwości wydostania się. Na łańcuchu albo w nowej klatce siedzi grzecznie kilka godzin a zamknięta w aucie albo w aluminiowej (elastycznej) klatce dostaje szału przy próbie wydostania się już po 2-3 minutach
__________________
jefta jest offline   Met citaat reageren
Oud 5 April 2011, 21:36   #343
Gaga
VIP Member
 
Gaga's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 8 September 2003
Locatie: Los Dientitos
Berichten: 6.856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Standaard

Już myślałam, że Chey jest za stary aby gościć w tym wątku, bo swoje wyszumiał, zrobił się stateczny i poważny. A tu niespodzianka Roman wraca do domu, po pracy i co widzi?

Tak się kończą eksploracje nieodpowiednich obszarów Musiał w tym naszyjniku przechodzić dobre parę godzin bo był bardzo spragniony (btw w tle widoczna jego miska-ta zielona)
A ja niniejszym otwieram doświadczenie- skoro nastąpiła kara, to czy zostaną wyciągnięte wnioski?
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Met citaat reageren
Oud 20 May 2011, 00:07   #344
Skrzat&Bow
Junior Member
 
Skrzat&Bow's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 4 December 2009
Locatie: Gdańsk
Berichten: 314
Stuur een bericht via Skype™ naar Skrzat&Bow
Standaard

Ja też myslałam że większe niespodzianki mam za sobą....a oto moj samochod wersja letnia zapgrejdowana...
http://photos-d.ak.fbcdn.net/hphotos..._5316500_s.jpg

Laatst gewijzigd door Skrzat&Bow; 12 September 2011 om 14:23
Skrzat&Bow jest offline   Met citaat reageren
Oud 20 May 2011, 08:46   #345
Gaga
VIP Member
 
Gaga's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 8 September 2003
Locatie: Los Dientitos
Berichten: 6.856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Standaard

A kogo tam zamknęłaś? bo nie wierzę że Bowka.....
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Met citaat reageren
Oud 20 May 2011, 09:17   #346
Skrzat&Bow
Junior Member
 
Skrzat&Bow's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 4 December 2009
Locatie: Gdańsk
Berichten: 314
Stuur een bericht via Skype™ naar Skrzat&Bow
Standaard

Citaat:
Oorspronkelijk geplaatst door Gaga Bekijk bericht
A kogo tam zamknęłaś? bo nie wierzę że Bowka.....
no ja też nie wierzyłam...
Skrzat&Bow jest offline   Met citaat reageren
Oud 20 May 2011, 12:20   #347
Narvana
love and terror
 
Narvana's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 13 July 2004
Locatie: Twardogóra/Gdańsk
Berichten: 3.861
Standaard

Takie tam... z zaskoczenia...
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Met citaat reageren
Oud 20 May 2011, 14:36   #348
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
jefta's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 18 December 2007
Locatie: Wroclaw
Berichten: 1.233
Stuur een bericht via Skype™ naar jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Standaard

Az poszlam zobaczyc czy moich drzwi nie zabralas do tej fotki. Nawet tapicerke mialysmy taka sama.
__________________
jefta jest offline   Met citaat reageren
Oud 20 May 2011, 14:58   #349
Skrzat&Bow
Junior Member
 
Skrzat&Bow's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 4 December 2009
Locatie: Gdańsk
Berichten: 314
Stuur een bericht via Skype™ naar Skrzat&Bow
Standaard

Citaat:
Oorspronkelijk geplaatst door jefta Bekijk bericht
Az poszlam zobaczyc czy moich drzwi nie zabralas do tej fotki. Nawet tapicerke mialysmy taka sama.
widocznie obiektywnie ta tapicerka jest zła i nalezy ja po prostu wymienic
dwa wilczaki nie moga sie mylic
Skrzat&Bow jest offline   Met citaat reageren
Oud 20 May 2011, 15:26   #350
Rona
Distinguished Member
 
Rona's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 17 August 2004
Locatie: Kraków
Berichten: 3.509
Standaard

Można byłoby nakręcić coś podobnego z wilczakiem
__________________

Rona jest offline   Met citaat reageren
Oud 16 January 2012, 17:51   #351
MagdaW
Junior Member
 
MagdaW's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 1 March 2010
Locatie: Wasilków
Berichten: 368
Standaard

Co robi Liszkam gdy chce się przedostać za ogrodzenie ?
- wyrywa sztachety!

MagdaW jest offline   Met citaat reageren
Oud 16 January 2012, 18:31   #352
anula
czuły barbarzyńca
 
anula's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 25 May 2010
Locatie: miastowieś S-łomianki
Berichten: 1.859
Standaard

Citaat:
Oorspronkelijk geplaatst door MagdaW Bekijk bericht
Co robi Liszkam gdy chce się przedostać za ogrodzenie ?
- wyrywa sztachety!

znamy, znamy, tez mialam płotki drewniane w ogrodzie i juz ich nie mam .
anula jest offline   Met citaat reageren
Oud 5 March 2012, 18:39   #353
orlos
Junior Member
 
orlos's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 13 December 2011
Locatie: Gdynia / Olsztyn
Berichten: 114
Standaard

i co tu tak cicho? czyżby wilczaki, od ponad meisiąca, miały jakiś "sezon bez zniszczeniowy" ??
orlos jest offline   Met citaat reageren
Oud 5 March 2012, 18:53   #354
Bajka
'Wilk z baśni' :)
 
Bajka's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 31 January 2008
Locatie: Kraków / Żydów...i tak na zmianę:)
Berichten: 749
Standaard

Citaat:
Oorspronkelijk geplaatst door orlos Bekijk bericht
i co tu tak cicho? czyżby wilczaki, od ponad meisiąca, miały jakiś "sezon bez zniszczeniowy" ??
Myślę,że już niedługo będę aktywnym uczestnikiem tego wątku, bo zamierzamy wsadzić nowe drzewka w ogródku, a pamiętam co było gdy wsadziliśmy 4 lata temu
__________________

www.wilkzbasni.pl
Kalaratri z Peronówki (Furia) & Clair De Lune Srdcerváč (Luna) & Bazyliszek Wilk z baśni
Bajka jest offline   Met citaat reageren
Oud 5 March 2012, 21:59   #355
avgrunn
Senior Member
 
avgrunn's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 2 March 2011
Locatie: Trójmiasto
Berichten: 1.756
Standaard

Cierpliwosci, zima byla to sie pewnie bestiom nie chcialo, przyjdzie wiosna a wraz z nia nowe sily niszczycielskie.

Ale zeby nie bylo ze cisza to melduje ze w zeszlym tygodniu Urciowy pogryzl rure odkurzaczowa (taka do sciany) ale ze udalo sie uratowac to nie bylo o czym pisac, odkurzacz 10 cm krotszy, Urciowy chyba lekko popieszczony pradem bo juz odkurzacza nie ruszyl. A do tego zorientowalismy sie ze mendzioch regularnie kombinuje przy ogrodzeniu, trzeba bedzie siatke umocnic. Poki co tyle, nasz lobuz tez specjalizuje sie w ogrodach wiec podejrzewam ze zacznie swa prace jak zasiejemy nowa trawe i posadzimy nowe roslinki na miejsce tych, ktore tak radosnie zmasakrowal.
avgrunn jest offline   Met citaat reageren
Oud 5 March 2012, 23:49   #356
orlos
Junior Member
 
orlos's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 13 December 2011
Locatie: Gdynia / Olsztyn
Berichten: 114
Standaard

Citaat:
Oorspronkelijk geplaatst door avgrunn Bekijk bericht
...podejrzewam ze zacznie swa prace jak zasiejemy nowa trawe i posadzimy nowe roslinki na miejsce tych, ktore tak radosnie zmasakrowal.
oj tam od razu zmasakrował... on po prostu przearanżowal układ architektoniczny ogródka na bardziej trendy
Nie znacie się na obecnej modzie, panującej wsród architektów krajobrazu, ot co
orlos jest offline   Met citaat reageren
Oud 6 March 2012, 07:47   #357
avgrunn
Senior Member
 
avgrunn's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 2 March 2011
Locatie: Trójmiasto
Berichten: 1.756
Standaard

Citaat:
Oorspronkelijk geplaatst door orlos Bekijk bericht
oj tam od razu zmasakrował... on po prostu przearanżowal układ architektoniczny ogródka na bardziej trendy
Nie znacie się na obecnej modzie, panującej wsród architektów krajobrazu, ot co
Wlasnie to ciagle rodzince tlumacze, ze nie ma co rak zalamywac ale docenic ze zdolniache mamy w domu
avgrunn jest offline   Met citaat reageren
Oud 6 March 2012, 08:14   #358
szasztin
Senior Member
 
szasztin's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 23 November 2006
Locatie: Sopot
Berichten: 1.787
Standaard

Imbus ma swoje lepsze i gorsze dni
Prawie juz nie niszczy - prawie juz nie wyje - ale prawie robi wielka róznicę....
Wymienilismy drzwi .... - przez tydzień było wszystko OK az tu pewnego dnia - wracam - a tam moje sniegowce pozbawione sznurowadeł, wycieraczka zamieniona na kłebek włóczki z gumą.....a zupełnie nowe drzwi porysowane, podrapane ( na wysokosci klamki... ).Klamka tez lekko zniekształcona. Sciana obok drzwi tez porysowana i grudki tynku na podłodze...
Usiadłam na ziemi, przypomniłam sobie fakture za te drzwi i ...............pomyslałam że chyba wszystko zacznie od nowa........
Ale po kilku dniach okazało sie że suczka znajomej ma cieczke i to co wyprawiał Imbus było reakcja na cieczke a nie na nowe drzwi!!!!!
szasztin jest offline   Met citaat reageren
Oud 6 March 2012, 10:29   #359
szodasi
Junior Member
 
szodasi's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 7 July 2011
Locatie: Brwinów
Berichten: 149
Standaard

No troszkę szkód przez te 10 miesięcy było....
Podrapana szyba z drzwi tarasowych, podrapane drzwi frontowe, brudne ściany zewnętrzne, zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach ciężka gumowa wycieraczka, odgryziony róg szafki od tv, zagryzione 3 pary kapci, odgryziony kabel od domofonu, parę zabawek dziecięcych również Ale mimo wszystko, że tak powiem... Myślałam, że będzie gorzej
__________________
Aroon ( Barbelo Wilczy Duch )
Atman NEMO ME IMPUNE LACESSIT
szodasi jest offline   Met citaat reageren
Oud 6 March 2012, 10:35   #360
szasztin
Senior Member
 
szasztin's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 23 November 2006
Locatie: Sopot
Berichten: 1.787
Standaard

Citaat:
Oorspronkelijk geplaatst door Gaga Bekijk bericht
Już myślałam, że Chey jest za stary aby gościć w tym wątku, bo swoje wyszumiał, zrobił się stateczny i poważny. A tu niespodzianka Roman wraca do domu, po pracy i co widzi?

Tak się kończą eksploracje nieodpowiednich obszarów Musiał w tym naszyjniku przechodzić dobre parę godzin bo był bardzo spragniony (btw w tle widoczna jego miska-ta zielona)
A ja niniejszym otwieram doświadczenie- skoro nastąpiła kara, to czy zostaną wyciągnięte wnioski?
A myslałam ze wilczaki z czasem spokojniają - a tu....... niespodzianka!!
Wiem że tak na prawdę to nie znam dnia i godziny kiedy Imbus znów coś wykreci.......
szasztin jest offline   Met citaat reageren
Reageren

Discussietools
Weergave

Regels voor berichten
Je mag geen nieuwe discussies starten
Je mag niet reageren op berichten
Je mag geen bijlagen versturen
Je mag niet je berichten bewerken

BB code is Aan
Smileys zijn Aan
[IMG]-code is Aan
HTML-code is Uit

Forumnavigatie


Alle tijden zijn GMT +2. Het is nu 22:56.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org